regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Cele
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,61
- Posty: 206
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Somali
- Punkty Przygody: 0,64
- Posty: 208
- Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 125 + 40 (165)
- Poziom Mocy: 150/140
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
15
30
25
30
25 - Stan portfela: 1310
Widząc obu mężczyzn - Dzień Dobry jestem Somali medyk - przedstawiła się przy wejściu do celi ale gdy tylko zobaczyła leżącego Khalida nikt nic już nie musiał jej mówić kim ma się zająć. Odebrała torbę od strażnika wchodząc głębiej w pomieszczenie, przystanęła przy rannym obserwując jego zachowanie, odruchy. Zerknęła tylko na dowódcę tak jakby to on to zrobił biednemu jaszczurowi, otworzyła torbę wyciągając z niej stetoskop przewieszając go przez szyję.
- Jak się Pan nazywa? - zapytała rannego - Co się stało? - zadała kolejne - Czy coś Pana boli? Jest Pan na coś uczulony? Może Pan podać swój wzrost i wagę? - niestety takie były procedury, musiała mieć istotne dane aby np bardziej nie zaszkodzić pacjentowi niż mu pomóc. Kiedy mężczyzna był w stanie jej odpowiedzieć to od razu zaczynała notować w karcie pacjenta.
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 1336
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Wilkołak wyczuł gorszy smród niż od bibliotekarza, aż się zjeżył a widząc wampira przy drzwiach starał się opanować. W końcu była medykiem, tak powiedziała aczkolwiek nie był do końca pewny intencji przybyłej osoby. Skinął kobiecie tylko na powitanie a gdy zaczęła zadawać pytania warknął pod nosem - Pomoże mu Pani? - rzekł w miarę spokojnie. Dla niego liczyło się aby mu w tej chwili pomóc a nie zadawać pytania.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,61
- Posty: 206
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Khalid Grayter, wiek 32 lat, wzrost około 190 i waga około 85 kg- Nie był pewny wymiarów, dano ich nie sprawdzał ale nie zmieniły się zbytnio. Po tym jak podał wszystkie dane milczał. Musiał troche ochłonąć, bo ból w klatce mocno dokuczał i przy mowie sprawiał mu ból.
Wskazał na swój nadgarstek i klatkę piersiową. Chwile pomilczy aż poczuje się lepiej. O głowie nie będzie wspominać, bo to chyba oczywiste.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Somali
- Punkty Przygody: 0,64
- Posty: 208
- Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 125 + 40 (165)
- Poziom Mocy: 150/140
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
15
30
25
30
25 - Stan portfela: 1310
Ułożyła dłonie na klatce piersiowej mężczyzny, zamknęła oczy skupiając się na obrażeniach jakie chciała najpierw wyleczyć. Z rąk medyka zaczął przepływać przyjemne, ciepłe uczucie. Nie było na tyle silne aby od razu przyniosło ulgę, kobieta poczuła że organizm pacjenta jest szczególnie oporny na jej zdolności.
- 5 mocy Somali
+ 7,5 hp Khalid
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,61
- Posty: 206
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Co mi zrobił-Zapytał z lekkim trudem. Wiedział, że zmiażdżył mu nadgarstek czy cos tam zrobił ale tutaj? Wampirzyca nie wyglądała na zbyt zadowoloną jego stanem.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Somali
- Punkty Przygody: 0,64
- Posty: 208
- Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 125 + 40 (165)
- Poziom Mocy: 150/140
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
15
30
25
30
25 - Stan portfela: 1310
Jednakże stan pacjenta był ciężki - Do tego jest Pan odporny na moje leczenie - mówiła już w stronę poszkodowanego. Mimo wszystko ponownie ułożyła dłonie na klatce piersiowej mężczyzny ponawiając zabieg, nawet w takim stanie jego przetransportowanie mogłoby być niebezpieczne. Kiedy skończyła drugą porcję leczenie zwróciła się do dowódcy - Przydała by mi się pomoc drugiego medyka.
- 5 pm Somali
+ 7,5 hp Khalid
- Fenrir Labdakid
- Dowódca Straży
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 1336
- Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 350 +90 (440)
- Poziom Mocy: 95/95
- Karta Postaci:
- Statystyki:
20
55
19
70
20
50 - Stan portfela: 7100
- Kontakt:
Zawołał strażnika posyłając go do szpitala po kolejnego medyka jeśli ta potrzebowała pomocy.
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 1,61
- Posty: 206
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Prixiros
- Ordynator
- Punkty Przygody: 0,40
- Posty: 55
- Rejestracja: czw gru 16, 2021 11:12 am
- Poziom Zdrowia: 50/50
- Poziom Mocy: 250/250
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
10
50
10
19
10 - Stan portfela: 2720
Mimo to, chcąc nie chcąc na wezwanie odpowiedział. Z przygotowaną torbą pierwszej pomocy udał się do strażnicy gdzie dalej poprowadzono go do cel. Mu bardziej przypominały izolatki niż cele. Takie w jakich trzymano okazy do eksperymentów. Nie skomentował tego jednak w czasie swej podróży.
W końcu trafił do właściwej celi a wchodząc musiał przepchnąć się przez kilku ludzi a w samej celi to zastał tłum. Możliwe, że to cela sprawiała takie wrażenie ale na jego gust było tu za dużo osób. Mimo tego ruszył do przodu wkraczając do pomieszczenia w swej ludzkiej postaci, jego mała postura w tym konkretnym przypadku nie działała na jego niekorzyść.
Dopiero wtedy spostrzegł wampirzycę, której pomagał przy wcześniejszym zabiegu.
Już jestem. Powiedział zbliżając się i oceniając pacjenta, czy też może więźnia. Na pierwszy rzut oka wyglądał, jakby wyciągnęli go z rynsztoku. Potrzebujesz pomocy?
Pytając się odłożył na bok torbę i otworzył ją gotów wyciągnąć potrzebne narzędzia.