Sala jadalna i balowa

Stary zamek znajdujący się w sercu doliny. Dzięki położeniu na wzniesieniu, które otoczone jest rzeką, jest bardzo dobrym miejscem do obrony jak i obserwacji. Jest widoczny z prawie całej dolinki. Wewnątrz jest umeblowany w starym stylu. Pełno tutaj drewnianych dębowych mebli czy bogato zdobionych tkanin.
Do zamku prowadzi szlak biegnący przez Leśną Głuszę w Mrocznej Kniei.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ava Hasghard
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 117
Rejestracja: pn paź 05, 2020 11:24 am
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 50


Ava uśmiechnęła się pod nosem widząc, że Ket bezkarnie udało się jednak wywołać małe zamieszanie i "wygrać bitwę" o stolik. Teraz to na pewno nie pogniewa się na nią za jeden krótki taniec. Wirowała z Kentem na parkiecie. Musiała przyznać, że jest bardzo dobrym tancerzem. Gdy piosenka się skończyła, Ava skłoniła się w podziękowaniu za taniec i pożegnała chłopaka. Skierowała się w stronę Ket do stolika.
Ostatnio zmieniony ndz sty 03, 2021 10:01 pm przez Ava Hasghard, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Usiadła przy stoliku i przywitała się ze wszystkimi. W sumie to ilu ich tu siedziało i kto?
- Mieszkam w Fortecy Łowców. Razem z przyjaciółką skorzystałyśmy z zaproszenia by trochę oderwać się od codziennej pracy. - Wskazała wzrokiem na tańczącą Avę. Z przyzwyczajenia ułożyła obie dłonie na kolanach. Spojrzała na osobę po prawej i odpowiedziała podobnymi pytaniami. Chciała zorientować się z kim siedzi. Zastanawiała się też, czy zamek składa się jedynie z pary panującej i służby, czy może są tu jacyś mieszkańcy okolicy.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Wciąż utrzymując uprzejmą maskę na twarzy zwróciła się do jednego ze służących by pozostał przy jej boku.
- Jeśli jest taka potrzeba obejrzymy ranę. Służba pomoże Panu dotrzeć do oddziału medycznego i zajmą się Panem na miejscu. - Spojrzała na służącego, któremu poleciła wcześniej pozostanie obok, to na niego musiała zrzucić to mało przyjemne zadanie.
- Z przyjemnością zobaczę Pana jeszcze na balu, jednak gdyby nie miał Pan na to już ochoty lub sił, służba pokaże Panu pokój, w którym będzie Pan mógł odpocząć. - Skinęła głową w kierunku służby, która kończyła już uprzątnięcie miejsca. Jeszcze chwilę kontrolowała ukradkiem, czy służący daje radę wyprowadzić faceta z sali. Spojrzała łagodnie na służącego, który podszedł z pytaniem i spokojnie skinęła głową. Taki mały wypadek wcale nie musiał zepsuć imprezy, więc mogli kontynuować. Kontynuowała spacer po pomieszczeniu i przystanęła niedaleko wyjścia na ogród, obserwowała zabawę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Ava

Mężczyzna uśmiechnął się do kobiety - Dziękuję za taniec - skłonił się i na pożegnanie ucałował dłoń zmiennokształtnej. Nim się jednak rozstali mężczyzna wskazał stolik przy którym siedzi wraz z rodzicami i gdyby miała jeszcze ochotę zatańczyć to tam go znajdzie.

Ketsueki

Przy stoliku znajdowało się około 10 osób, jednakże przy innych był pełen komplet 12.
Ludzi zafascynowało skąd przybywają Panienki ponieważ większość z nich mieszkała koło Cross czy w samym mieście. Nikt przy tym stoliku nie był jednym z mieszkańców zamku. To byli prości ludzie mówiący o próbie porozumienia z Lordem, większość chciała wykorzystać ucztę na załatwienie spraw które poza nią prawie niemożliwe. Jak uzyskanie pozwolenia ze szlaku handlowego.

Erin

- Oczywiście, że jest a jak dostanę zakażenia? - mężczyzna od razu pochwycił służącego dosłownie wieszając się na nim - Zobaczymy - gość mówił mało przyjemnym głosem. Na twarzy podwładnego obarczonym zajęciem się tym Panem pojawiło się błagalne spojrzenie, bez słowa wyprowadził mężczyznę z sali.
Widząc gest Lordowej służący skłonił się pytając czy niczego nie potrzebuje. Sam spacer przebywał spokojnie, sytuacja na sali oczyściła się wraz z wyjściem awanturnika.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

I ciekawe co go mogło ugryźć przez tego buciora? Medycy będą nieźle zdziwieni, ale że sobie poradzą nie wątpiła, w końcu i radzenie sobie z majakami czy histerią musieli mieć opanowane. Teraz cieszyła się, że ten cały problem został rozwiązany.
- Wina... i czekaj. Poślijcie mu do pomocy jeszcze kogoś, ale takiego co sobie na pewno poradzi z Panem-Coś-Mnie-Ugryzło. - Drugą część wypowiedzi przekazała szeptem, choć i tak nikt nie stał raczej na tyle blisko by to usłyszeć. Cieszyło ją, że impreza prezentuje się dużo lepiej niż poprzednia balanga w zaświatach. Aż przeszedł ją dreszcz na wspomnienie wesela.
Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Sługa przyjął do wiadomości polecenie Pani z uśmiechem na twarzy, od razu podszedł do kilku stojących z tacami pomocników przekazując wieści. Erin po niedługiej chwili otrzymała zamówienie, wino zostało przyniesione w nietypowym kieliszku z pięknym przyozdobieniem. Służący chcieli jej w ten sposób podziękować za to jak się nimi zajmuje i w ogóle jak to wszystko znosi.
Uczta toczyła się już bez większych problemów, osobowości jak i pospólstwo miało w sobie więcej klasy niż ten Pan sprzed kilku chwil. Dariusz wstał kierując się do żony - Idę odpocząć - rzekł odchodząc do pokoju, Lord nie czuł się najlepiej jednakże tylko Ruda była w wstanie to zauważyć.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Odebrała kieliszek z krótkim "Dziękuję" i już o nic nie prosiła, służba i tak miała sporo pracy. Kiedy sama pełniła te rolę nie odbywała się żadna uczta, a i tak codziennie nieźle się namęczyła. Napiła się i powoli znów ruszyła w głąb sali. Dostrzegła ruch przy swoim stole i przystanęła by poczekać na kierującego się do niej męża.
- Zajmę się wszystkim, do zobaczenia później. - Martwiła się. Nie sądziła by jeszcze zszedł na bal, ale i tak od początku wiedziała, że on nie będzie się tu niczym zajmować. Niewiele to zmieniało, choć wolała jednak czuć jego obecność. Odprowadziła go kawałek i skierowała się do przestrzeni dzielącej stoliki od parkietu. Na razie, nie licząc przykrego incydentu, dobrze się bawiła. Miała nadzieję, że dotrwa do końca imprezy, wolała nie zostawiać wszystkiego na barkach służby. Z resztą i tak nikt z nich pewnie nie podejmie sam decyzji w jakiejś ważnej strawie, więc i tak by do niej przyszli.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ava Hasghard
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 117
Rejestracja: pn paź 05, 2020 11:24 am
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 50


Ava podeszła do stolika i usiadła na wolnym krześle. Wcześniej przywitała się z gośćmi, z którymi rozmawiała Ket. Z tego co zdążyła usłyszeć wywnioskowała, że żaden z nich nie był mieszkańcem zamku i raczej nie posiadał żadnych przydatnych informacji. Mimo to Ava uśmiechała się i dołączyła do tej niezobowiązującej rozmowy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Uniosła brew, jednocześnie uśmiechając się do Wiewióry. Przedstawiła ją osobom przy stoliku i w drugą stronę.
- Co to za facet? - Znała go? Wcale nie wykluczone, ale żeby tak dla nawet znajomego zostawić ją w potrzebie? Mały chochlik, ona już jej da.
Spojrzała za wychodzącym z sali Lordem. Zastanawiała się o co chodziło. Wróci? Jeśli nie to pozostała tylko jego żona. Ta mniej interesowała srebrnowłosą. Może i ma jakieś istotne informacje, ale z pewnością nie tyle co Żmij. Cóż, może chociaż uda się dowiedzieć jaki był powód jego zniknięcia.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Erin
Wszystko toczyło się w jak największym porządku, nic już nie zakłócało uczty. Muzyka grała, goście rozmawiali i się posilali. W pewnym momencie do czarownicy podszedł mężczyzna ubrany w zielony garnitur z okrągłą buzią przyozdobioną rudą brodą sięgającą mu do odstającego brzucha - Dobry wieczór - skłonił się zaczynając - Chciałem się zapytać czy Pan tych włości jeszcze nas zaszczyci obecnością? - uprzejmie zapytał. Odchrząknął za co przeprosił.

Ava, Ketsueki
Bruner Pan siedząc po prawej stronie wilkołaczycy westchną z niesmakiem widząc jak Lord opuszcza salę - No i kicha - mruknął pod nosem. Kobiety siedzące obok mężczyzny to jego żona i córka, obie Panie były zachwycone sukniami zmiennokształtnej i białowłosej, zalały ich pytaniami o kreacje. Skąd je mają? Czy były szyte na miarę? Czy to ich własne projekty? Były bardzo zainteresowane kupnem podobnych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zamek”