Kuchnia

Spory teren otoczony wysokim murem. Wewnątrz znajduje się ogród, spory dom oraz duża szklarnia - właściwe mogąca być drugim ogrodem. Teren otoczony jest silnymi zaklęciami ochronnymi, do tego dodatkowo magicznym murem nie do przejścia bez zgody właścicielki. Nie jest to powszechna wiedza w mieście, ale jak wiesz gdzie podejść, może uda ci się skontaktować z właścicielką i zamówić u niej co nieco.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

ObrazekObrazek

Z holu wchodzi się do pomieszczenia ze stołem, pełniącym funkcję jadalni. Stół jest rozkładany, może więc zmieścić więcej osób, niż się wydaje. Po drugiej stronie pomieszczenia jest łukowate przejście, za którym znajduje się kuchnia. Kuchnia nie jest bardzo duża, ale funkcjonalna i dobrze wyposażona. Meble są ustawione wzdłuż ścian, a na środku znajduje się wyspa kuchenna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata jeszcze dwa kęsy pochłonęła prosto z miski nim chwyciła widelec jak do dźgania i z jego pomocą kontynuowała. Oczywiście zwróciła uwagę na psa i popatrzyła po czym powiedziała
-Rogata chyba widziała już takiego, ma ucha i nie pachnie smacznie ale wydaje się rogatej że można na nim jeździć-
Po tych słowach wróciła do jedzenia i jeszcze raz spojrzała na psa
-Rogata myśli że Rogate jednak za duża-
I kolorowooka się zamyśliła trzymając kawałek mięsa na widelcu
-Łaty! Rogata myśli że miał łaty-
W tym momencie znów biała skrzywiła się jak ostatnio gdy bolała ją głowa w momencie gdy coś próbowała sobie przypomnieć, a postać w obleczona cień pokazała jej by nie myślała o tym. Ta postać widziana tylko przez nią zawsze dobrze jej radziła tak więc rogata przestała starać się sobie coś przypomnieć
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

- Jeździć? No może dziecko by mogło. - Głównie był to pies myśliwski, nie wierzchowiec i też spełniał się w tej roli. Syl też miał rację, poprzedni pies jakiego miała, też był tej rasy.
- Do biegania chyba nie, bylebyś na niego nie skakała. - Zrobienia mu krzywdy nie wybaczy, z resztą jak i Jibrilowi. Jego jeszcze będzie miała okazję poznać, gryf był zaopiekowany i dziś już nie będą do niego zaglądać.
- Co nie oznacza, że nie możesz wyrazić swojego zdania. - Ruda i tak robiła co chciała, ten związek był... Dość luźny, ale przecież nadal był związkiem. Upiła herbaty i chwyciła za ciastko.
- Jesteś w stanie ocenić jej wiek? - Gdyby była w ludzkiej formie Ruda by mogła szacować, ale w tej... Nie miała pojęcia. Mogła mieć równie dobrze 12 jak i 20.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Wyrazić mógł ale już na tyle ją znał, że miał świadomość, że ta zrobi to co będzie i tak chciała. Jest dość niezależną kobietą.
-To nie maja nigdzie dokładnych jej danych?- No i biurokracja jak zwykle nawala. Spojrzał ani białą, aby móc jakoś lepiej określić musiałby ją zbadać a nie koniecznie mu się teraz to widziało. Ma on wykształcenie medyczne ale nie po to tutaj jest?
-Nadal zachowuje się jak szczeniak- Z cała pewnościa nie ma więcj niż 30. Wtedy nadal będąc tak nie wychowana, robiłaby co robi. Jednak zachowanie samo w sobie świadczyło o większym wieku.
-Poziom rozmowy wyklucza tez zbyt niski wiek. Stawiałbym na okolice 22- Nie dałby sobie jednak za tę opinie uciąć ręki.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata zjadła ostatni kawałek mięsa i z zainteresowaniem zaczęła patrzyć na ciastka
-Rogata rozumie, nie skakać na pisaka, nie gryźć pieska. Jak Rogata głodna iść do Pani, samej nie wolno brać ani zmieniać pieska na jedzenie.-
Po czym wzrok wilkołaczycy spoczął na ciastku trzymanym w ręce przez rudą i za nim wodził
-Rogata pomagała parę razy robić to co pani trzyma. Rogata potem mogła miskę wylizać... Jak Rogata by pomagała to też będzie mogła?-
Zapytała i chociaż chciała by ciastko to nawet nie wiedziała jak o to zapytać, bo nie znała nazwy tego słodycza i jeszcze nigdy go nie jadła
-Jak nazywa się piesio?-
Zapytała dalej nie odrywając wzroku od ciastka ale i tak ton głosu zdradzał ciekawość
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Westchnęła, no nie mieli i jej zdaniem w ogóle nie najlepiej dokumentowali cokolwiek. Z resztą też nie najlepiej przeprowadzali dochodzenia co do jej poprzednich właścicieli. Ruda była pewna, że Rogata może być niebezpieczna i dla niej, jeśli jej zachowanie nie zostanie naprostowane.
- Mam dokumentację, ale jest wyjątkowo uboga. - Chyba w każdym względzie, zdecydowanie więcej informacji uzyska od samej Rogatej. Ciekawe czy im tak wiele nie opowiadała, czy może uznali, że więcej w dokumentach nie trzeba.
- Niczego bez pozwolenia nie wolno ci samej zmieniać na jedzenie. Nie musisz się martwić, nie będę cię głodzić. - Ogólnie nie uważała tego za dobrą metodę, a po tym co opowiadała Rogata, w jej przypadku był to szczególnie słaby pomysł.
- To widzę, choć przypuszczam, że jest to raczej skutek tego jak ją traktowano. - Skrzywiła się z delikatnym niesmakiem. Wilkołaczyca mogła wyrosnąć na naprawdę ogarnietą i przydatna jednostkę, a tak... wymagała nauki na etapie, gdzie nie wychodzi to tak naturalnie, nie potrafiła funkcjonować poza klatką czy areną... Ruda czuła rozczarowanie jej poprzednimi właścicielami, ale też żal i współczucie w stosunku do wilkołaczycy.
- Chcesz jedno? Częstuj się. - Chwyciła za talerzyk i przysunęła go do dziewczyny. Nie widziała powodu, by ta miała mieć ograniczany jadłospis. Owszem była niewolnikiem i Ruda nie traktowała jej na równi ze sobą, ale daleko jej było do podejścia, w którym nie widziałaby w niej innej żywej myślącej istoty... No i z jakiegoś powodu ją polubiła. Może kiedyś odmówi jej czegoś, mając ku temu powód, ale teraz nie miała nic przeciwko podzieleniu się.
- Tsuki. Myślę, że będzie potrzebował chwili by do ciebie przywyc, ale później będziesz mogła się z nim bawić jeśli będzie tego chciał. - Pies był odważny, zapewne zacznie się interesować bardziej Rogatą, jak zrozumie, że zostaje tu z nimi.
- Jest tu jeszcze inne zwierzę, takie bardziej w twoich gabarytach, ale je poznasz później. - I zdecydowanie dłużej nie będzie mogła do niego podejść, Jib był niezbyt ufny i nie dopuszczał do siebie obcych.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

-Uboga powiadasz- Napił sie herbaty. Wyglądało mu to na to, że mogła nie byc z miasta. Tutaj o dziwo starają się dobrze wszystko notować. Wiedział o tym bo sam był w tym systemie.
-Będziesz miała z nią trochę pracy- No ale była na pewno tego świadoma. Spoglądał na biała i może sam dąłby jej ciastko ale ruda go wyprzedziła z tym.
-Nie wiem trochę jak na to wszystko patrzeć- Pozwolił sobie na głośny komentarz.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata bardzo chętnie sięgnęła po ciastko i najpierw zaczęła je obwąchiwać
-Rogatej zdaje się że pierwszy pan kiedyś mówił że o Bance się nie mówi, bo jej już nie ma. Rogata myśli że to o nie było
Po tych słowach spróbowała ciacho i niemal natychmiast można było zobaczyć jak jej zasmakowało. Ogon przyspieszył ruch, uszy zaczęły się trząść, a oczy zrobiły się szerokie na wskutek niespodziewanej eksplozji rozkoszy i wyrzutu dopaminy w odpowiedzi na słodki smak. Ciacho po chwili całe było w pysku i co niezwykłe było chrupane z apetytem, a nie jak wszystko inne połykane. Oczywiście na długo nie starczyło, a wzrok wilkołaczycy spoczął na talerzu pełnym przysmaków
-A co z jedzeniem bez opieki?-
Lekko wystający język ociekał śliną. Na ten moment porządnie ciastek wręcz wylewało się z postawy białej i jasne było że ledwo się powstrzymuje ale szala zysków między rzuceniem się na miskę, a konsekwencjami wcześniejsza porcje mięsa mocno przechylała na stronę słuchania poleceń i pamiętanie że miała pozwolenie tylko na jedno. Chociaż na tę chwilę przyjęła by słodycze od każdego
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Skinęła głową do Syla. Były informacje o właścicielach, ale niezbyt szczegółowe. Po rozmowie z Rogatą wiedziała też, że zdecydowanie pomijano w dokumentach dość istotne szczegóły zmiany właścicieli. Nie wiedziała czy nie posiadali informacji, bo postanowili tego nie sprawdzać, czy celowo część pomijali.
- Mam je, będziesz mógł je przejrzeć jeśli chcesz. - Uśmiechnęła się i wyciągnęła dłoń przez stół, by pogłaskać Syla po dłoni.
- O kim się nie mówi? - Chyba nie wylapala kontekstu. Nie zrozumiała o co i kogo chodzi Rogatej.
- Oj wiem... Ja sama nie wiem jeszcze co do końca o tym myślę. Napewno nie będzie łatwo. - Ale co też Erin miała w życiu do roboty? Większość tego co robiła to rzeczy jakie sama wynajdywała sobie to dla zabicia czasu, to dla rozrywki czy nauki. Prace też miała zaledwie na pół etatu, ledwo na chwilę nie było jej w domu, resztę czasu może mieć na nią oko.
- Jakim bez opieki? - Chyba nie wiedziała co ta miała na myśli. Czy gdy ona nie będzie miała opieki, czy może potencjalne jedzenie? Poza posiadłością będzie w towarzystwie Erin, a tu nie wolno jej było ruszyć żadnego żywego stworzenia bez pozwolenia.
Zaśmiała się patrząc na reakcję Rogatej. Nie musiała pytać, ale chciała od niej potwierdzenia.
- Smakuje Ci i chcesz jeszcze, co? - Znów przysunęła talerz.
- Możemy czasem piec takie słodkości. - Skoro mówiła, że już kiedyś pomagała, to Ruda chciała ją zaangażować w ten proces. To też dość dobra metoda na budowanie zaufania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

-Mogę przejrzeć- Posłał jej lekki uśmiech i położył swoją druga dłoń na jej.
-Wiem, że dasz sobie radę, po prostu to trochę jak z małym dzieckiem- no w dużym ciele i ograniczonymi jednak pewnymi funkcjami umysłowymi. Może to brzmieć nie miło, jednak w tym wieku nie jest sie aż tak chłonnym jak dziecko. Mogą byc pewne problemy poznawcze. Ale zresztą... Westchnął i zaśmiał sie pod nosem. No co on tutaj będzie rozmyślać nad tym.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata zrobiła klasycznego facepalma i powiedziała
-Pan kazał Rogatej zapomnieć że jest Bianka i głowa boli jak o tym myśli-
Powiedziała wilkołaczyca i spojrzała na ciastka
-Tak Rogata chce jeszcze. Rogata czyje się fajnie jedząc to coś.-
Po chwili zastanowienie powiedziała
-Pan i Pani co byli po panu zostawiali Rogatej jedzenie w misce. Takie bez opieki i Rogata jadła sama-
Na koniec znów zaczęła merdać ogonem
-A Rogata będzie mogła potem, miskę wylizać?-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Posiadłość Erin”