Korytarze

Jest to siedziba dawnych łowców, którzy po wydarzeniach na północy, przenieśli swoją siedzibę do Cross City. Oni sami stali się dodatkowymi siłami w mieście. Stali się strażą miasta. Są głównymi siłami porządkowymi. Strażnicy mogą więcej niż przeciętny obywatel.
Obecnie siedziba została przeniesiona na płaskowyż graniczący z nabrzeżem. Straż posiada własny port przylegającego nie niej. Od zachodniej strony graniczy z Cross City zaś od strony południowo-wschodniej z lasami i wyjściem bezpośrednim z terenu miasta.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Korytarze wewnątrz strażnicy prowadza do każdego pomieszczenia. W dzień światło dają okna, w nocy zaś kilka zapalonych pochodni.
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Jestem Bjorn- Przedstawiła się- Mam dzisiaj zacząć swój pierwszy dzień, dowódca odesłała mnie do swojego zastępcy, jego samego nie będzie teraz- Wytłumaczyła czemu w tej sprawie została skierowana akurat do zastępcy. Nie chciała robić nikomu z tego powodu problemów.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Strażnik uniósł brwi do góry - Bjorn - co nieco mężczyzna o niej słyszał - W takim razie zapraszam - pokierował kobietę tak aby szła za nim. Zaprowadził ją do jednego z biur na końcu korytarza, było tam dość głośno lecz tym się owa osoba nie przejmowała. Zaklaskał głośno w dłonie a inni jak jeden mąż zamilkli - Dziękuję - odrzekł do reszty.
Wskazał ostatnie drzwi - Niech tam Pani zaczeka - odparł z uśmiechem na twarzy a sam spokojnym krokiem ruszył w przeciwnym kierunku.
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

Ruszyła za nim, wcześniej przytakując lekko głową. Już jakoś wracała do społeczeństwa i jego kultury. W milczeniu szła i obserwowała otoczenie. Wolała zapamiętać, co gdzie się znajduje. Oczywiście z tego co mogła na tę chwilę zaobserwować.
-Dobrze i dziękuje- Rzekła siadając i w spokoju wyczekując.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Po niedługim czasie ten sam osobnik wszedł do pokoju do którego wcześniej wysłał kobietę. Uśmiechnął się na wstępie - Przepraszam, że musiała Pani tyle czekać. Jestem Ryu - wyciągnął do Bjorn swoją dłoń na powitanie i usiadł za biurkiem. Za pewne było niegrzeczne z jego strony, że od razu się nie przedstawił do tego trochę się różnił od opisu dowódcy jaki uzyskała Blondynka.
- Chciałbym poznać Pani mocne strony, proszę mi o sobie opowiedzieć - nie pytał o życiorys tylko w czym się specjalizuje, co sprawia że może dać z siebie jak najwięcej. Otworzył jakiś kajecik czekając na odpowiedź rozmówczyni.
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

Posłała mężczyźnie lekki uśmiech- Nic nie szkodzi- Skinęła znowu lekko głową. Jednak nad kolejnym pytaniem musiał się zastanowić. Nie do końca wiedział co mu odpowiedzieć. Nie rozmyślała nad takimi rzeczami.
-Jestem niedźwiedziem i dysponuję dość dobrą siłą fizyczną- No to jedna z rzeczy jaka przyszła jej do głowy--Szybko się uczę poprzez naśladowanie innych, nie mam problemu z orientacją w terenie, mimo bycia niedźwiedzim dobrze się ukrywam oraz tropie- Nie byłą do końca pewna czy takie informacje są wystarczające dla rozmówcy.
-W prawdzie pytanie jest trudne, nie zastanawiałam się zwykle nad takimi rzeczami- Na koniec dodała aby wyjaśnić lakoniczność wypowiedzi.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Mężczyzna w milczeniu wysłuchał kobiety od czasu do czasu coś notując, odezwał się dopiero po ostatnich słowach - Rozumiem - dopisał jeszcze jedną notatkę. Odłożył długopis splatając ręce u dłoni - A jak radzi sobie Pani w stresujących sytuacjach? - mężczyzna nie był świadomy, że Bjorn pomagała po wybuchu - Czy presja jest w stanie Panią załamać czy bardziej idzie to w drugą stronę? - zadał pytania. Poczekał na odpowiedź.
Wyciągnął papiery z szuflady podając zmiennokształtnej - To są nasze zasady i regułami postępowania. Proszę się z nim zapoznać na spokojnie w domu - nie chciał aby teraz się tym zajęła Blondynka. Dzisiaj będzie miała dzień zapoznawczy i przypinanie do odpowiedniego wydziału.
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Pomagałam po wybuchu w uporządkowaniu ruin oraz wyciąganiu zwłok z zawaliska- Przedstawiła ostatnie wydarzenie jakie mogło być odbierane jako stresujące- Raczej zachowuje zimną krew w takich sytuacjach.- Śmierć to coś naturalnego i nie byłą jej obca-Presja mnie ani nie motywuje ani nie stresuje- Tak sama presja może być różna, wszystko zależało od okoliczności-Prace staram się wykonywać jak najlepiej jestem w stanie- A to nie oznacza, że zawsze wszystko jest idealnie, ideałów nie ma. Wzięła i schowała zasady, w domu je przeczyta.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Nie ukrywał swojego zdumienia usłyszawszy, że pomagała podczas wybuchu. Wypowiedź kobiety dla Ryu była jak najbardziej odpowiadająca - No dobrze, to w takim razie zapraszam za mną - wstał zza biurka od razu kierując się do drzwi. Przepuścił Blondynkę w drzwiach a następnie wskazał kierunek wędrówki a mianowicie na sam szczyt strażnicy.
Prowadził Bjorn do stajni, tam rozpocznie się sprawdzanie umiejętności.

// Zapraszam tutaj.

Z.t. x 2
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Dziewczyna przybiegła do pracy, była lekko zziajana ale to w niczym jej nie przeszkadzało. Skłoniła się lekko swojemu przełożonemu przepraszając za spóźnienie, nie było zachwycony z kolejnego jej spóźnienia. Chociaż nie było ich ostatnio to mimo wszystko postanowił ją ukarać. Zaprowadził ją do pewnego pomieszczenia gdzie znajdowało się mnóstwo obuwia, oczywiście noszonego co też pięknie nie pachniało. Nakazał jej wyczyszczenie każdej pary oraz zadbanie o ich zapach. Skrzywiła się ale nie narzekała, postanowiła z tym skończyć.
Bez słowa zabrała się do pracy, która była nudna, monotonna i śmierdząca. Cała zmianę siedziała nad butami a później poszła się umyć do łazienki dla strażniczek. Przebrała się w inne ciuchy, pożegnała się z przełożonym i ruszyła do drugiej pracy.

zt
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

Zahaczyłem o kwiaciarnię z zamiarem kupienia kwiatka ale, ale nie wiem czy to ma być taki w doniczce czy cięty. Cholera zapomniałem się zapytać ale dobra nie będę strugać idioty kupię ciętego bo jeszcze w tym w doniczce nie trafię i będzie wtopa. Wziąłem ładnego słonecznika, jest ładny, duży i pogodny. No ja myślę, że do będzie dobry pomysł. Pokiwałem sam do siebie, zapłaciłem Pani i co? Jak to co? Poszedłem na spotkanie z Blond Pięknością.
Stałem przed strażnicą, na szczęście miałem kilka minut w zapasie, nawet jak sobie chwilę poczekam to nic się nie stanie.
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strażnica”