regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
Posiadłość Reginalda Beauregard
- Reginald
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 55
- Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:08 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 280/280
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
15
50
20
20
30 - Stan portfela: 500
- Co to ku*wa jest? – wyrwało mi się, bo… no bo sam nie wiem, co to było. Nie był to wilkołak, nie był to człowiek, tylko… coś pomiędzy? Odebrałem solidne wykształcenie… to znaczy rodzice płacili za chodzenie do solidnej szkoły, i na tyle solidnie rodzice płacili, że nie musiałem się przykładać do nauki… ale czegoś takiego w tej solidnej szkole to chyba nie widziałem.
- To… dla mnie? Na pewno poprawny adres? – upewniłem się, bo chyba bym pamiętam, gdybym coś takiego zamówił. Podszedłem do nich z piórem w jednej ręce i napiwkiem w drugiej, chcąc to szybko załatwić, podpisać co trzeba… i oglądnąć to coś dziwnego, co niby do mnie dotarło.
- Rogata
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 141
- Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
- Poziom Zdrowia: 250 + 90 (340)
- Poziom Mocy: 100/100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
30 + 10 (40)
20
50
20
20 +10 (30) - Stan portfela: 20
- Los
- Punkty Przygody: 1,86
- Posty: 853
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
-Dzień dobry- Odezwał się jeden z mężczyzn, drugi zaś ciągnął za sobą wilkołaka.
-Dobry, bo pan to Reginald Beauregard- Przeczytał nazwę z karki jaka miał w wolnej dłoni. Chwilę potem podszedł do miejsca gdzie siedział mag i na jego biurku położył teczkę z jakimiś papierami. Były tam informacje o wilkołaku ale i inne rzeczy.
-To część spadku- Dodał stojąc przy biurku. Drugi z mężczyzn zrobił kilak kroków do przodu i pociągnął za sznur niewolnika.
- Reginald
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 55
- Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:08 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 280/280
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
15
50
20
20
30 - Stan portfela: 500
- Tak, tak, tak, spadek - odpowiedziałem, że niby dobrze wiem o co chodzi. Bo nie zostawiało się ważnym szlachcicem poprzez przyznawanie się do niewiedzy. Wziąłem pióro i złożyłem spory, zamaszysty podpis na podstawionych dokumentach, każący podejrzewać, że jego właściciel lubi się wyróżniać. No i wyszedłem zza biurka, aby odebrać sznur, o ile oczywiście mężczyzna z wilkołakiem podeszli do mnie bliżej, aby mi ją przekazać.
- Rogata
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 141
- Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
- Poziom Zdrowia: 250 + 90 (340)
- Poziom Mocy: 100/100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
30 + 10 (40)
20
50
20
20 +10 (30) - Stan portfela: 20
- Los
- Punkty Przygody: 1,86
- Posty: 853
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- Reginald
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 55
- Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:08 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 280/280
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
15
50
20
20
30 - Stan portfela: 500
- A ty coś za jedna? – spytałem się, zerkając w jej oczy, ale w tych dotąd brakowało kontaktu czy zrozumienia. Coś jej podali? Było to pierwsze, co mi przyszło przez myśl, bo jakoś dziwnie się zachowywała. Nie byłem kimś doświadczonym w kwestii wilkołaków, nie byłem żadnym ekspertem, ale już kiedyś posiadałem jednego wilkołaka, więc potrafiłem stwierdzić, że tamten zachowywał się… po prostu inaczej. A wilkołaki, jak rybki czy chomiki, powinny zachowywać się zawsze tak samo?
- Rogata
- Punkty Przygody: 1,33
- Posty: 141
- Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
- Poziom Zdrowia: 250 + 90 (340)
- Poziom Mocy: 100/100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
30
30 + 10 (40)
20
50
20
20 +10 (30) - Stan portfela: 20
-To nazwa-
Tak, tak, nawet w tym stanie dobrze wiedziała że została nazwana, a nie nadano jej imię.
Nagle bez ostrzeżenia zbliżyła łeb znacznie za blisko nowego Pana
-Rogara być stwór-
Stwierdziła i powoli opuściła łeb. Pan pachniał czerwono słonecznie i nie mogła teraz określić czy to smaczny zapach
- Los
- Punkty Przygody: 1,86
- Posty: 853
- Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm
- Reginald
- Punkty Przygody: 0,54
- Posty: 55
- Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:08 pm
- Poziom Zdrowia: 100
- Poziom Mocy: 280/280
- Karta Postaci:
- Statystyki:
15
15
50
20
20
30 - Stan portfela: 500
Gdy tak patrzyłem na wilkołaczkę, dochodziłem do wniosku, że nie jest ona zbyt... normalna. Coś z nią było ewidentnie nie tak. Jakby nie do końca kontaktowała? Czyżby kwestia jakichś środków usypiających, uspokajających?
- To nazwa? Poroże? Rogi? - spytałem. Ręce miała skute za plecami, więc nie do końca widziałem, co nimi pokazywała, ale chyba chodziło o rogi. Albo uszy? Głowę? W sumie nie byłem pewien. Nim zdążyłem o więcej dopytać, ona zbliżyła się do mnie, a ja spłoszony cofnąłem się o krok. Ej no, mój poprzedni wilkołak się tak nie zachowywał! Było w niej coś... niepokojącego. Cofnąłem się o jeszcze kolejny krok, na ile mi sznur pozwalał, na którym ją trzymałem.
- Ehm... siad? - spróbowałem, chcąc sprawdzić na ile się słucha, na ile jest posłuszna i rozumie polecenia. No i czułem się trochę nieswojo, gdy byłem w zasięgu jej rogów. Gdy tak pochylała głowę, to mogła mnie niechcący dźgnąć, a nawet wydłubać oczy. Czemu takich rogów nie ścinano?
-Ty Rogara? Ty mówić? Rogara coś powiedzieć o sobie? - spytałem, zastanawiając się, jaka jest w ogóle jej inteligencja. Ona rozumiała słowa? Czy co najwyżej wyłapywała pojedyncze słowa i powtarzała gdzieś zasłyszane zdania?