Martwy Las

Różne lokalizacje poza miastem
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Zbiorowisko drzew o korach tak szarych, że mogłoby się wydawać, że samo ich dotknięcie zamieni je zaraz w kupkę pyły. Liście czy igły znajdujące się na nich ogromnie się różnią od pozostałych. Są powykręcane, każdy innej wielkości czy faktury a ich barwa może odstręczyć niejedno stworzenie. Ponieważ są czarne, jakby byłby bez życia jednakże przez niewielkie przerwy w koronach drzew przedziera się światło ukazując piaszczystą ziemię pozbawioną niezbędnych minerałów.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Zaszedłeś stosunkowo daleko od miasta i terenów łownych myśliwych... Ryzykowne, aczkolwiek sprytny pomysł, aby wpaść na trop do czegoś rzadkiego, a po ostatnim pokazie kapitulacji smoka na pewno smacznego. Jednakże wracając, węszyłeś i rozglądałeś się za śladami. Twoja Orientacja w terenie na pewno w jakiś w sposób pomogła ci, gdy w końcu trafiłeś na zapach nie tylko koni, ale i również krwi. Ślady co najmniej 3 dorodnych sztuk, kierujących się śladów przed tobą i najbliższe 100 metrów...

/ Poproszę test na skradanie: Próg 15
Awatar użytkownika
Primeval
Punkty Przygody: 1,69 
Posty: 306
Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
Poziom Zdrowia:
253/315
Poziom Mocy:
55/75
Karta Postaci:
Statystyki:

20

70

15

45

20

20
Stan portfela: 6490

Ano... Jeśli trafi na jednorożca to jego serduszko również pożre <love>
Trzy ślady zwierząt kopytnych, jak i plus jedno z nich może być ranne. Co prawda nie dostrzegł śladów krwi, ale skoro ją wyczuł, to była szansa na to, że właśnie jeden z nich było ranne. Ruszył w miarę skrycie, idąc wzdłuż ścieżki stworzonych z śladów. /Skradanie 15/ Skryty wśród płaszczu cieni stworzonych przed korony drzew, przedarł się w końcu przez dystans 100 metrów, aczkolwiek nie ujawniał się. Przystanął za drzewem i wysokimi krzakami, wyglądając za tym co znajduje się za linią lasu.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

To co ujrzałeś, było niecodziennym wydarzeniem... Otóż jeden ranny koń stał za innym mu podobnym, a drugi zdecydowanie wyróżniający się wyglądem nieskazitelnej bieli z rogiem na głowie, stał właśnie na przeciwko niebieskawo-zielonego trolla z ogromną maczugą. Wyglądało jakby właśnie chcieli się ze sobą zmierzyć. Wrogo wyglądali ku sobie, aż w końcu jednorożec ruszył z szarzą ku trollowi... Nie minęła zbyt długa chwila, a biały rycerz uderzył prosto w ramię trola, pomimo iż ten próbował zasłonić się swoją maczugą, jednorożec przebił ją na wylot raniąc część jego mięśni naramiennych. Poleciała ciemna zielonkawa krew, natomiast rogowaty nawet się nie zmęczył...

Co zrobisz Primevalu? Obie istoty są potężnymi przeciwnikami...

Jednorożec:

60
80

160
30
250/250


Troll:

14
50

25
15
260/300
- 40 HP
Awatar użytkownika
Primeval
Punkty Przygody: 1,69 
Posty: 306
Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
Poziom Zdrowia:
253/315
Poziom Mocy:
55/75
Karta Postaci:
Statystyki:

20

70

15

45

20

20
Stan portfela: 6490

Bez wątpienia... Jednorożec szarżujący prosto w trolla było niecodzienne... A nawet w cholerę dziwne, przez chwilę zastanawiał się, czy to co widzi to nie jest iluzja. Aczkolwiek zapach krwi tego olbrzyma! Taki cuchnący, a jego mocna woń mimo wszystko wydawała się być realna. Czy mogłaby to być iluzja...? Zaczął wątpić, natomiast jego zmysł łowcy podpowiadał mu, że taka druga rozróba może się nie powtórzyć. Zaszył się jeszcze w ciemności, po czym chciał poczekać chwilę na ruch ogra... trolla... czymkolwiek on był. Nie chciał brać się do walki, której nie byłby wstanie wygrać. Aczkolwiek jeśli, jakimś cudem go zauważą od razu rzuci się najszybciej jak potrafi prosto na trolla.

/Efekt: Bezwonność - Czas działania 4/8 postów
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Zaraz po potężnej szarży, troll odepchnął nieskazitelnie czystą istotę, a zaraz po tym ogromna maczuga poszła w ruch uderzając go prosto w bok, jednakże ciężko ci było powiedzieć z jaką siłą, gdyż ta wydała się niemalże stłumiona przy uderzeniu. Na pewno mogłeś dostrzec, jak rana u trolla... Nie ogra. Trolla! Zaczyna się goić na twoich oczach. Podobnie trochę do twoich ran, gdy odpoczywasz, bądź jesteś pod wpływem furii. Jednakże chwilę później gdy jednorożec odsunął się, jego róg zaczął mienić się delikatnym światłem. A do twojej głowy zaczęły pojawiać następujące myśli... "Pomóż mi!" Skąd dochodził ten rozpaczliwy głos, mogłeś tylko przypuszczać. Jednakże przypominał ci on głos Lilianny...

/Rzut na Siłę Woli: Próg 15

Jednorożec:

60
80

160
30
240/250
- 10 HP

Troll:

14
50

25
15
280/300
+ 20 HP
Awatar użytkownika
Primeval
Punkty Przygody: 1,69 
Posty: 306
Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
Poziom Zdrowia:
253/315
Poziom Mocy:
55/75
Karta Postaci:
Statystyki:

20

70

15

45

20

20
Stan portfela: 6490

Być może obserwowanie widowiska nie było wcale, aż tak dobrym pomysłem w tym przypadku. Chociaż nie narzekał, aczkolwiek jak na siłę ciosu Trolla... Bądź Ogra? Nie zrobił rogowatemu jakiś większych obrażeń... Jeśli w ogóle, bo z stąd nie było widać nawet miejsca którego oberwał. Natomiast gdy róg zabłysnął i usłyszał jej znajomy głos... /Magiczna Odporność 13/. Skąd on dochodził? Komu miał pomóc? Rozejrzał się nerwowo i nieco zdezorientowany. Nigdzie jej nie wyczuwał, aczkolwiek zaczynał mieć silną potrzebę, aby zaingerować w tej pojedynek, nawet jeśli Lilianna miała by być po drugiej stronie. Odnajdzie ją! Tylko co musiał zrobić? Zaczynał się w nim powoli zbierać gniew...

/Nie udało się, także co teraz?
/Efekt: Bezwonność - Czas działania 3/8 postów
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Głos rozbrzmiał ponownie, tym razem niczym błagalna prośba... "Ratuj nas przed nim!" Bez wątpienie głos Lilianny, rannej i niemalże płaczącej, błagającej o ratunek. Nie mogłeś jej dostrzec, ale czułeś, że inaczej nie uratujesz jej, jak rzucić się na TROLLA! Nie żadnego Ogra, tylko trolla! (Zobaczysz PD za to nie dostaniesz...) Teraz albo nigdy, widzisz, jak jednorożec skupia się, a jego róg zaczyna się coraz bardziej mienić, w czasie gdy troll, nie ogr, właśnie biegnie robiąc zamach w nieskazitelną istotę! Musisz działać już teraz!!!

/Akcje innych stworzeń wstrzymane, na rzecz twojej zdolności: Szybkie Uderzenie.

Jednorożec:

60
80

160
30
240/250


Troll:

14
50

25
15
275/300


Primeval:
295/295
Awatar użytkownika
Primeval
Punkty Przygody: 1,69 
Posty: 306
Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
Poziom Zdrowia:
253/315
Poziom Mocy:
55/75
Karta Postaci:
Statystyki:

20

70

15

45

20

20
Stan portfela: 6490

Nie czekał ani chwili dłużej. Wyskoczył zza krzaków po czym błyskawicznie rzucił się biegiem na spotkanie z biegnącym trollem. Chciał go powtrzymać przed rzuceniem się prosto na rogowatego! /Szarża 94/ Ułamek później znalazł się tuż przy nim i niczym grom z jasnego nieba, swoją lewą pięść skierował prosto w podnóże jego mordy, a drugą pięścią uderzył /Atak 93/ prosto w jego klatkę piersiową próbując połamać żebra. Liczył, że to wystarczy, aby zatrzymać natarcie, a najlepiej przewrócić go po tym, aczkolwiek pewnie był jego wielkości (Troll typu: Jontar tak myślę), jeśli nie większy. Dlatego nie liczył na to, a na zwyklejsze w życiu zatrzymanie go.

/Przy obu atakach chciałbym się powołać na zaletę Siłacz i Formę Garou
- 5 mocy dla Primevala
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

I niczym błyskawica, pojawiłeś się przy nim, a zaraz za tym pierwsze uderzenie, które odbiło się echem po dolinie niczym grom, a zaraz drugie wcale nie słabsze przypominający trzask łamanej skały. Tak jego kości właśnie stały się kaszką manną... Troll został zatrzymany zaraz przed jednorożcem, a nawet więcej... Przekoziołkował parę dobrych metrów, nawet mógłby być na chwilę ogłuszony... Jednakże skoro już wiesz, że to Jontar, to właśnie mogłeś być świadkiem, jak zmniejszy nieco od ciebie troll zaczął rosnąć stające się niemalże tobie równy. Jego rany bardzo w jeszcze szybszym tempie zaczęły się na twoich oczach zasklepiać... Jego oczy przeistoczyły się w rozżarzony węgiel, uniósł swoją maczugę, a zaraz za tym rozpoczął swoją szarzę ku tobie i jednorożcowi zaraz zza tobą. Biegł po czym wykonał pierwszy zamach bronią od swojej prawej, prosto w ciebie Primevalu /Siła 154/, następnie drugi zamach od góry dla jednorożca /Siła 181/, kolejnym trafił w samego siebie roztrzaskując tym samym maczugę /Siła 205/, a sam koniec nieco chwiejnym krokiem chciał przywalić ci w głowę /Siła 132/. A siła obu uderzeń była ogromna, nawet większa niż jakiegokolwiek wilkołaka byś nie spotkał. Prawdopodobnie zostałeś odrzucony na 2-3 metry. W między czasie Jednorożec próbował jak najbardziej osłonić przed tym ciosem /Wytrzymałość 49/, udało mu się przyjąć cios na tyłów, aniżeli głowę. Uniósł głowę i rozpostarł się oślepiający blask białego światła. Zrobiło się na chwilę tak jasno, że nawet światło długich reflektorów, ani nawet światłowstręt nie byłby w stanie temu dorównać.

/Oczarowanie z ciebie znika po takim łomocie



Jednorożec:

60
80

160
30
108/250
- 132 HP

Troll:

14
50 --->
200

25
15
78/300
- 187 i - 205
+93, +102


Primeval:
9/295
---> Wartość chwilowa. Czekam na twoją akcję.
- 286 HP ?
Awatar użytkownika
Primeval
Punkty Przygody: 1,69 
Posty: 306
Rejestracja: pn lut 22, 2021 12:58 am
Poziom Zdrowia:
253/315
Poziom Mocy:
55/75
Karta Postaci:
Statystyki:

20

70

15

45

20

20
Stan portfela: 6490

Będąc nawet zadowolonym swoimi ciosami i myślą o tym, że uratował Liliannę, nie spodziewał się takiej furii i wzrostu siły u Trolla. W sumie nie miał za bardzo okazji z takowymi walczyć, ale jak widać potrafili przyłożyć. I to w cholerę potężnie... Na pierwszy atak trolla starał się obiema pięściami uderzyć w lecącą prosto w niego maczugę, /Obrona 24/ aczkolwiek sama siła rozpędu nie dała się tak łatwo zatrzymać. Oberwał w bok, czując jak jego kości w lewym ramieniu i w żebrach pękaj od siły uderzenia. Ryjąc w ziemi dobry 1 metr. Jak widać odwdzięczył mu się, przy tym nagłym bólu również czar prysł, a on obudził się jakby z transu, tylko po to, aby zobaczyć jak łapa leci prosto w niego chciał przyjąć gardę /Obrona 27/ i w tym momencie dostrzegł, że jego lewa ręka nie odpowiada na wezwanie. Dostał akurat w okolice brzucha i poleciał na dwa metry do tyłu nim jego wizja zamieniła się w totalne mleko. Leżąc tak czuł jak opuszczają go siły, nawet nie myślał o tym, żeby tutaj odchodzić. Wiedział, że to jeszcze nie koniec... A przynajmniej on nie miał zamiaru przestać walczyć, całe życie walczył i do swojej śmierci również będzie walczył. Pewnie tylko to jeszcze go trzymało, przed odpłynięciem ku pustce świadomości

/Spis Ran:
* Zmasakrowana lewa cześć torsu. Złamane lewe żebra. Złamana łopaka, obojczyk, kość ramienna naruszona. A mięśnie... zmiażdżone /130 <=> (154 - 24)/
* Siny cały obszar brzucha. Krwawienie wewnętrzne. Mięśnie brzucha nie istnieją, a organy wewnętrzne... wyglądają niczym kaszka manna - /105 <=> (132 - 27)/
*Reszty na razie brak...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tereny poza Cross City”