Kwiaciarnia "Niezapominajka"

To jedyna z dzielnic gdzie kupisz niemalże wszystko. Potrzebny Ci niewolnik? Znajdziesz go. Potrzebujesz ziółek? Nie ma problemu. Chcesz jakieś sprzęty, części do maszyn? Jeśli dobrze się rozejrzysz to masz w czym wybierać. Legalne czy nie, wszystko jest tutaj. Kwestią jest to, GDZIE i u kogo to znajdziesz.
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

Obrazek
Jednopiętrowy budynek z poddaszem. Na parterze znajduje się sklep z roślinami, pierwsze piętro to część mieszkalna, w której wchodzi w skład kuchnia, pokój i łazienka. Poddasze zostało przerobione na część sypialnianą. Z tyłu budynku znajduje się niewielki ogród a w nim szklarnia. Schody na piętro jak i wyjście do szklarni znajdują się za ladą sklepową w łukowatej wnęce.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

Tak się no przyglądałem jak kwiaciarenak układa bukiet i ten no jeden kwiat mi nie pasował - Emmm a zamiast tych kamalile to ten, można coś innego? - no fakt, fajnie to no wyglądało ale no. Żaden z nas nie jest ideałem i no, niby nic ale ten no. Oczywiście że no arogancje puściłem mimo uszu - A Pani ulubiony kwiat to jaki? - no tak tak to ciekawość. Nie żebym no ten czy coś teges ale no dobrze wiedzieć.
Uśmiechnąłem się uprzejmie czy jak to tam można określi - Podobają mi się obie wersje - no nie tylko bukiecik ale i jego twórczyni.
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

To, że klient był wybredny nie przeszkadzało jej. Uznała to za wyzwanie by dopasować każdy detal tak, by był jak najbardziej zadowolony. Odłożyła kamelie, wzięła za to w dłonie koralowe róże. - To może standardowe róże? Maja piękny zapach a w tym odcieniu oznaczają namiętność, fascynacje i pożądanie. - Podmieniła też trochę goździków dodając kropkowane wersje by bukiet nie miał zbytnio zlewających się w jedna tonację kolorów a z kolei, według jej wiedzy i mowy kwiatów krzyczały wręcz, że żałują że nie jest się z bliską osobą.
Zaskoczyło ją jego pytanie a już w ogóle ostatni komentarz, zamrugała powiekami.
- Lubię wszystkie kwiaty, każdy ma coś do powiedzenia, indywidualny aromat i ciężko wybrać tego jedynego. - Odpowiedziała nieco speszona.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

No tak dzisiaj mogłem być nieco wybredny, no ale kwiaciarenka spisywała się na medal - Hymmm a coś innego? Wie Pani róże to zawsze można dać a no ten, chciałbym aby to było coś innego - pokiwałem kilka razy głową. Nooo to było by coś, no niby mogłem pójść na łąkę pozrywać coś tam ale no tutaj mam profesjonalną obsługę. I nie to, że no chciałem jakoś dopiec czy coś ale no róża to róża prawie w każdym bukiecie są. Porozglądałem się po tej no kwiaciarni i no - A to takie no powywyijane? - no niby coś w rodzaju lili chyba ale nie i no jako to się nazywa to nie mam bladego pojęcia.
- Ma to sens - no i jak się tak rozglądałem to no wziąłem jednego kwiatka podając kobiecie - Poproszę jeszcze tego ale nie do bukietu - uśmiechnąłem się najbardziej uroczo jak potrafiłem, może coś mi jeszcze zostało z tego uroku osobistego.
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

No tak, róże są zazwyczaj oklepane jak to wielu myśli dlatego nie proponowała ich na samym początku. Poodkładała kwiaty na miejsce i podeszła do rośliny, która pokazywał mężczyzna.
- Afrykański Leucadendron, czyste piękno i takoważ miłość. Możemy dodać do niego strelicje królewską, która ma piękne złote działki kielicha i niebieskie zrośnięte płatki korony, trochę helikonii... - Mówiąc to komponowała dodatki by bukiet miał egzotyczną i tropikalną energię w sobie. Jak szaleć to szaleć skoro ma być wyjątkowy. Całość ułożyła do ceramicznej donicy bo ciężko byłoby jej utrzymać tak duży bukiet a chciała zaprezentować go w pełnej krasie. W efekcie końcowym przypominał rajskiego ptaka.
Ujęła w dłonie piwonię, którą jej wręczył. -Oh, a ten dla kogo ma być - Zapytała z niewinną nieświadomością.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

No babka konkretnie wie co robi i to co robi robi no ten no dobrze. Słuchałem tej opowieści o kwiatkach, szczerze to nie wiedziałem o tym no wszystkim i no, spoko sprawa. No nie powiem, że z nie małą ciekawością przyglądałem się temu co robiła a efekt końcowy przekroczył moje oczekiwania - Zajebiste ekemm... Przepraszam za słownictwo ale na prawdę stworzyła tu Pani piękną magię - no nie mogło być inaczej. Obym to tylko no mu dał, no w stanie nienaruszonym i no żeby ten no tego teraz nie popsuć ale no jest w końcu w robocie to jak ten coś nie teges to będzie jego wina jak zepsuje.
Zastanowiłem się chwilę - Dla pewnej urokliwej Damy o delikatnych rysach, bardzo miłej, wyrozumiałej a do tego jak zdolnej - no jak na razie to tylko tyle wiedziałem. Na pewno się nie mylę, no takie miałem przeczucie.
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

Kiedy wyszli, ten wrócił do swojej pracy, która przerwał aby z nimi porozmawiać.
Spojrzał się na szefową.
-Dziękuję- Była wyrozumiała, dużo się wydarzyło i nie wiedział jak to sobie poukładać w głowie. Do tego miał nadzieje, że ta nie będzie go źle oceniać z powodu narkotyków.
-Skończę tylko roboty- chciał dokończyć to co zaczął i ciężkie rzeczy ogarnąć aby kobieta nie musiała sie męczyć. Za to kwestia premii to no zaskoczyła mocno.
-O- No nie spodziewał się otrzymania czegokolwiek w zamiar za robienie swojego- Bardzo dziękuję- Pomasował się po karku ale przyjął pieniądze, bo no.
Kiedy kobieta wróciła do swojej pracy, on zabrał się za wyładunki, układanie. Kiedy za to skończył wybierał dłonie i wyszedł w momencie kiedy to Mephisto podarowuje kwiat. Uniósł lekko jedną brew. Załapał sie na ostatnie zdanie od zielonego.
-Co ty tutaj robisz?- zagaił podchodząc do szefowej i partnera.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

Rozpierała ją duma, że udało się trafić w gusta klienta i do tego był mega zadowolony z efektu. Wyciągnęła z jednej z szuflad jutowy sznurek i związała mocno bukiet u podstawy łodyg by trzymał zwarcie swa strukturę. Sznurek ukryła pod szeroką wstążką, którą przewiązała w kokardę i całość owinęła w papier, łącząc zszywaczem górę kartek by wiatr nie uszkodził kompozycji gdy będzie go niósł. Położyła gotowy wyrób na ladzie. Uff, trochę był dla niej ciężki, choć dla mężczyzny to będzie raczej pestka widząc jego muskulaturę odznaczająca się pod ubraniem.
-Ciesze się, że udało się stworzyć coś unikatowego co pana zachwyciło. - Aż promieniała na twarzy, w końcu to kolejny zadowolony klient. Zmęczyła się trochę ale też i zarazem ubawiła próbując coś dopasować, to było dobre wyzwanie.
Po otrzymaniu kwiatu i takich komplementów spąsowiała. Wolną dłonią dotknęła palącego policzka.
- Oh- Wyrwało jej się ciche zdumienie, zazwyczaj to ona obdarowywała innych kwiatami, nie pamiętała kiedy otrzymała taki dar od kogoś...chyba nigdy, nie licząc jej mamy, gdy razem na łące plotły wianki. To było bardzo miłe uczucie, tylko czemu tak nagle gorąco się jej zrobiło?
Wyrwana z własnych skomplikowanych myśli i targających nią emocjom, podskoczyła na dźwięk głosu zza pleców.
- Wy się znacie? - Zapytała lekko jeszcze oszołomiona, odwróciła się na chwilę by napić się trochę herbaty tej na uspokojenie co parzyła wcześniej. Zrobiła kilka łyków co pomogło jej ochłonąć. - Jak się czujesz? - Zapytała jeszcze blondyna. W dłoni nadal ściskała piwonię.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

No nie mogłem się nie uśmiechnąć widząc jak sama twórczyni się cieszy - Mnie to akurat nie dziwi, spod takiej ręki i zaangażowania musiała wyjść prawdziwa magia - puściłem oczko do kwiaciarenki - Nazywam się Mephisto - skłoniłem się lekko przykładając jedną dłoń do piersi. No wypadłoby poznać imię osoby tak uzdolnionej i mądrej.
A jednak dalej mam to coś! Na widok zarumienionej kobiety aż sam się lekko no podekscytowałem ale no, trzeba zachować pozory. No otóż się zjawił mój Helek. Uchachany jak małe dziecko szeroko się uśmiechnąłem - Cześć Kochanie - powiedziałem radośnie - Nie mówiłeś, że Twoja pracodawczyni jest taka uzdolniona - spojrzałem na nią puszczając oczko - To była dla mnie czysta przyjemność móc z Panią spędzić nieco czasu w tak wspaniałej atmosferze - tak wiem, wciąż mu nie odpowiedziałem to tutaj robię ale no. Jakoś tak wyszło i niech nie będzie już taki dociekliwy, przecież jestem grzeczny a rozmowa podczas wykonywania pracy jest no na miejscu. W końcu to jedna z powinności sprzedającego, nie?
No po zapytaniu kwiaciarenki coś się tam zmartwiłem, że no coś z nim nie tak. No nic mi nie wiadomo aby no się źle czuł, wychodząc z domu nic mu nie było. No ten podszedłem bliżej Helka ale no nie przechodząc przez ladę czy coś no nie jestem aż taki no arogancki. Przyłożyłem mu łapę do czoła - Źle się czujesz? Czyli dobrze, że po Ciebie przyszedłem - no ale no, temperaturę miał normalną.
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

-No hejo- no i trochę sam się skrępował. Przejechał sobie dłonią po karku i obserwował ich.
-Tak szefowo, to mój narzeczony- No nie wstydził się tego, wręcz przeciwnie.
-Dziękuję, lepiej już- Przyznał ale no nadal w głowie miał zmartwienia. Będzie musiał sie z ruda skontaktować. No ale spróbuje moze za kilak dni. No w sensie przejdzie sie do niej bo nie wie co się dzieje.
-Jest moją szefową, Mef, to oczywiste, że jest uzdolniona- No przecież nie on? Uczył się od niej takich tam układań. W znaczenia średnio mu szło ale no...
-Nie no misiek, dobrze już i zaskoczyłeś mnie, słodziaku- No co tutaj robi, nie przychodził tutaj od początku jego pracy to ma prawo być tym zaskoczony.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

- Sigrun- Odpowiedziała dygnąwszy lekko, wolną ręką unoszą rąbek spódnicy.
Po przedstawieniu się i usłyszeniu, że są narzeczeństwem podziałało na różowowłosą trochę jak kubeł zimnej wody. A już na pewno w jej głowie zapaliła się ostrzegawcza czerwona lampka, trochę nie rozumiała takiego flirtowania. Co za dużo to niezdrowo. Stale ją to peszyło a już na pewno nie chciała robić przykrości swojemu pracownikowi. Zachowała jednak pozory uprzejmości jak przystało na profesjonalistkę.
Przypatrywała się ich wymianie czułości, oh gdyby i ją tak ktoś tkliwie kochał. Rozmarzyła się.
- Helion, mam jeszcze prośbę. Gdybyś mógł jeszcze wnieść mi te dwie donice z zewnątrz do szklarni, byłabym wdzięczna.
- Chciała się go dyskretnie pozbyć by dokończyć transakcję a jednocześnie by Mephisto mógł zrobić lubemu niespodziankę.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielnica Handlowa”