Komnata Fenrira

Nie duże pomieszczenia, w których zamieszkują łowcy.
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Dzięki za śniadanie- Nie miała zamiaru wybrzydzać. W końcu była w pewnym sensie jego gościem. Zaczęła jeść i spojrzała na mężczyznę.
-Słucham?- Nie wiedziała o czym ten chce z nią gadać.
-Wczoraj było nieźle- Nawiązała do tego co się wydarzyło. nie miała pretensji czy coś. Po prostu chciała dać mu komplement.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

- Proszę i smacznego - rzekłem spoglądając jak kobieta je.
- Mam tylko jedną uwagę, nie śpij jako niedźwiedź. Ten pokój jest za mały na to, rozumiem że na równinie czy w lesie tak jest lepiej i wygodniej ale tutaj nie ma na to warunków - mówiłem spokojnie. Więcej nie chciałem bo nie było co a to była tylko drobna prośba, miałem nadzieję że kobieta weźmie to na poważnie.
- Dzięki - przeciągnąłem się na krześle - Masz jakieś plany na dzisiaj? - bo w sumie można potrenować albo zrobić coś użytecznego.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Dzięki- Odparła i zaczęła swój posiłek.
-Wiem, że jest mały ale zrozum- Mówiła między kęsami jedzenia- Wiesz od miesięcy śpie w tej postaci, to nie takie proste z dnia an dzień przestawić się- W końcu to nie był tydzień a długie miesiące, jak nie więcej- Daj mi czasu, postaram się nie zdemolować ci tego sterylnego pokoiku- Mówiąc to lekko wyszczerzyła do niego swoje ząbki.
-Nie wiem,czekam na wezwanie, domyślam się jednak, ze muszę być cierpliwa- W końcu mieszkańcy twierdzy an pewno maja co robić.
-a ty? Spojrzała na niego znad posiłku.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

- Rozumiem, ufam Ci tak więc będziesz miała tyle czasu ile będziesz potrzebowała do przywyknięcia do nowej sytuacji - rzekłem spokojnie. Wiedziałem, że dla niej obecna chwila może być strofująca.
- Ha ha ha - odpowiedziałem na wzmiankę o sterylnym pokoju.
- Nie bój się, oni wiedzą gdzie Cię znaleźć jak tylko będziesz w fortecy. I tak cierpliwość się przyda - sam w lochu przesiedziałem trochę a ile dokładnie? Cóż ciężko stwierdzić, tam nie było widać czy był dzień czy noc także nie miałem bladego pojęcia ile tam gniłem.
- Zamierzam trochę poćwiczyć a późnij zająć się skórami i wyrobami z nich - nie musiałem tego robić ale chciałem, lepsze usprzętowienie z niczego się nie weźmie, zamierzałem również spłacić dług wdzięczności za nowe oko. Poczekałem aż kobieta zje - Masz ochotę mi towarzyszyć czy wolisz tutaj posiedzieć? - zaproponowałem, bo siedzenie tutaj w samotności jest tak samo nużące jak w lochu.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Z chęcią ci potowarzyszę- Po zjedzonym posiłku przeciągnęła się. Miała w sobie dużo siły i dobrej energii. Czy to po udanej nocy czy może z innego powodu? Trudno było to jednoznacznie określić.
-Nie lubię siedzieć na dupie w jednym miejscu- Z wielką chęcią i popatrzy an mężczyznę ale i może nauczy się czegoś ciekawego.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

- No dobrze - wziąłem od kobiety talerze po skonsumowanym posiłku - Zasze możesz pójść na zmywak - zażartowałem unosząc lekko do góry naczynie. Uśmiechnąłem się.
- To w takim razie ruszajmy bo szkoda czasu - ruszyłem do drzwi. Poszedłem odnieść talerz z kubkiem, skierowałem swoje kroki na arenę. Poczekałem na Bojrn, żeby mi się czasem nie gubiła ale w końcu to dorosła kobieta. Przytaknąłem sobie skinięciem głowy, podszedłem poćwiczyć.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
Awatar użytkownika
Bjorn
Punkty Przygody: 0,39 
Posty: 550
Rejestracja: wt paź 06, 2020 4:47 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
295 + 90 (385)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

15/ 80

60 +10 (70 /70)

15 / 70

49 +10 (59)/ 100

10 / 70

22 + 10 (32) / 70
Stan portfela: 3255
Przedmioty magiczne:
Buty + 10 zręczności

-Za zmywak to ja podziękuję, za nudne- Zaśmiała się i przeciągła lekko. Ruszyła za mężczyzną. Jej się nie śpieszyło. Od długiego czasu pracowała dla siebie. Nie przywykła do jakieś takiej dyscypliny. W końcu trochę czasu już minęło od szkolenia się u wilkołaka.
Miś
"Wildlands a nowhere place
A breath away from heaven
Symphonies of silent words
Rise beyond the sky

Faraway
We will run faraway
We will come
To the Wildlands faraway

Fighting for the Wildlands
On the highest mountain
We'll end it all
And finally journey home"
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

Otworzyłem drzwi przed Bjorn, poczekałem aż wyjdzie z pokoju zamykając go za nią.
Skierowałem kroki na schody prowadzące w dół a później głównym korytarzem na otwarty plac. Znajdowała się tam arena treningowa, co jakiś czas sprawdzałem czy uczennica się gdzieś nie zgubiła po drodze. Różnie to bywa a z nią tym bardziej.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

Wszedłem do pokoju, przebrałem się. Sprawdziłem co mam ze swoich rzeczy a co mi jeszcze będzie potrzebne. Przywiązałem miecz do pasa, założyłem pelerynę. Nie ma co będę musiał skorzystać z magazynu, będzie mi potrzebne jeszcze kilka innych rzeczy ale to wezmę stamtąd. Zamknąłem za sobą drzwi idąc do schowka łowców.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

Wszedłem do pokoju puszczając Sylvana na podłogę - Rozgość się a jak będziesz chciał na dwór to mów - rzekłem spokojnie, chyba że będzie potrafił załatwić się w toalecie. Ściągnąłem z siebie ciuchy, poszedłem pod prysznic. Długo pod nim stałem rozmyślając nad ostatnimi wydarzeniami i tym co jest za drzwiami łazienki. Przyjaciel jako szczeniak wilka, ciekawe i w ogóle jak on to zrobił. Zastanawiałem się nad tym cały czas ale w końcu trzeba wyjść, wytarłem się zakładając świeże ciuchy.
- Idę po jedzenie - rzuciłem zamykając za sobą drzwi, wróciłem po dłuższej chwili z pakunkiem, w którym znajdowało się pieczone mięso. To co obiecałem Sylvanowi wczoraj - Masz - dałem mu prowiant a sam się położyłem na łóżku zamykając oczy. Zdrzemnąłem się.

Kilka dni po naszym powrocie chodziłem z przyjacielem na spacery, odżywiałem go dobrze. Do klamki od drzwi przyczepiłem mu linę na końcu z supłem aby mógł swobodnie je otwierać i zamykać. Od toalety czy wejściowych. Zostawiłem towarzysza w pokoju a sam poszedłem coś załatwić.

30.01.2021r.
Wszedłem do pokoju od razu szukając wzrokiem zwierzaka - Chodź, pobawisz się - rzuciłem do Sylvana, nie miałem pojęcia czy zjadł ale miał dostatecznie dużo czasu na skonsumowanie tego. Złapałem szczeniaka wychodząc z pokoju.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
ODPOWIEDZ

Wróć do „Komnaty mieszkalne”