Korytarze

Jest to duża forteca wybudowana u zbocza gór. Tutaj siedzibę są mają łowcy.
Budowla otoczona jest murem i dobrze jest strzeżona, zaś góry dają jej dobrą pozycje obronna oraz zapewniając dobre ukrycie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Korytarze wewnątrz fortecy, wzdłuż nich znajdują się wejścia do pomieszczeń, a schodami dostać się można na inne piętra budowli. W dzień światło dają okna, w nocy zaś pochodnie rozmieszczone na ścianach.
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Po drodze zahaczyła o bibliotekę i oddala przeczytany już tom. Nie miała dzisiaj już nic do roboty, trenować też nie chciała, rano już się tym zajęła. Spacerowała po korytarzach, czasem zatrzymując się przy spotkaniu kogoś znajomego i zamieniała z nim kilka zdań. W końcu rozsiadła się na jednym z parapetów przy oknie z którego rozciągał się widok na chowające się za górami słońce. Wygrzebała szkicownik, chwyciła jeden z lepiej naostrzonych ołówków, kilka innych włożyła w spięte włosy i zabrała się za szkicowanie.


Edit(31.10.2020):
Nie ukończyła rysunku. Zdążyła zrobić wstępny szkic i zaczęła ubogacać krajobraz na kartce o szczegóły i cienie, gdy przez korytarz przeszła dwójka widocznie zdenerwowanych mężczyzn. Dyskutowali o czymś. Oderwała się od szkicu i nadstawiła uszu. Nigdy nie była bardzo wścibska... no może trochę... trochę bardzo. No rany, była po prostu ciekawa, to przecież nic złego. Mówili o kręgu w lesie, słyszała o tym. Bardziej zdziwiła ją informacja o braku kontaktu z Łowcami wysłanymi by sprawdzić ostatnie zaginięcie w tej okolicy karawanu handlarzy. Nie zwiastowało to dobrze. Rzuciła ostatnie spojrzenie na krajobraz, zapamiętała go, rysunek skończy kiedy indziej z pamięci, choć jak to z takimi bywało, nie będzie on już tak idealnie odzwierciedlał tej chwili.
Wstała, chciała iść do tego okręgu, ostatnio tylko siedziała w Fortecy i wykonywała mniejsze zlecenia. Do tego wciąż nie wiedziała co z Liadonem, zaczynała sądzić, że odszedł. Kimi też gdzieś wysłali, miała wrócić już dawno. Martwiła się, nie miała ochoty wciąż siedzieć tu na tyłku. Szybkim krokiem ruszyła do gabinetu Kate.


//zt
Awatar użytkownika
Fenrir Labdakid
***
***
Punkty Przygody: 2,17 
Posty: 1513
Rejestracja: pt wrz 25, 2020 11:04 pm
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
350 +90 (440)
Poziom Mocy:
95/95
Karta Postaci:
Statystyki:

20

55

19

70

20

50
Stan portfela: 3501200
Przedmioty magiczne:
Pancerz +90 hp
Miecz jednoręczny + 25 dmg
Kontakt:

Mało zadowolony z siebie mając Sylvana na rękach szedłem do siebie. Niech mi tylko szczeniak coś osika to się z nim policzę. Wspinając się po schodach zastanawiałem się co robi Bjorn. Spojrzałem na zwierzaka, teraz to nas będzie za dużo a do tego z nim nie na wszystko będzie można sobie pozwolić.

30.01.2021.

Przemierzałem korytarz kierując się do swojego pokoju. "A niech się wygania" przeszło mi przez myśl.

Wracałem, ze szczeniakiem na wcześniej opuszaną arenę.
Obrazek
Do you think about
Everything you've been through
You never thought you'd be so depressed
Are you wondering
Is it life or death
Do you think that there's no one like you
ODPOWIEDZ

Wróć do „Górska Forteca”