Trakt północny

Pokrywa spory obszar dawnej Anglii. Na równinie znaleźć możesz opuszczone miasteczka jak i zamieszkałe osady, tawerny i te nieco mniej bezpieczne miejsca. Główne trakty przeważnie zapewniają spokój niż zboczenie z drogi, ale bandyci nie śpią.
Awatar użytkownika
Mensalir Steiner
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 37
Rejestracja: ndz paź 04, 2020 8:11 pm
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
90
Karta Postaci:
Stan portfela: 48

Hmm... Ciekawe czy coś się dzieje tutaj. Może sowa widzi coś więcej z góry. Zagwiżdżę po nią.
-Widzisz może coś lub kogoś z góry? Coś się dzieje?- Liczę na to, że dostanę jakieś ciekawe zadanie od Łowców. Potrzebuję sporo pieniędzy, aby wcielić swój plan w życie, a najważniejsze w nim to znaleźć i dogadać się z jakimś pobratymcem/pobratymcami

[mention]Somali[/mention]
Awatar użytkownika
Somali
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 226
Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
125 + 40 (165)
Poziom Mocy:
150/140
Karta Postaci:
Statystyki:

30

15

30

25

30

25
Stan portfela: 2310


Sowa spojrzała na wampira, po jego słowach wzniosła się wyżej aby dokładnie zbadać teren. Nic konkretnego nie widziała więc obniżyła lot dając znać przewodnikowi, że nic złego się nie szykuje czy nie znajduje przed nimi. Dziewczyna korzystała z prądów powietrza jakie unosiły ją raz wyżej raz niżej. Nie traciła jednak czujności, kto wie jakie licho może na nich czyhać za "rogiem".


[mention]Mensalir Steiner[/mention]
Awatar użytkownika
Ayrin
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 73
Rejestracja: sob paź 03, 2020 4:32 pm
Poziom Zdrowia:
91
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 30

Przeszła przez portal i wróciła, razem ze Scarlett. Gdyby nie kilka zadrapań, dodatkowe rzeczy w torbie i silne przeświadczenie, ze to nie sen, można by nawet uznać, że żadnego portalu wcześniej tu nie było. Ayrin cieszyła się, że wyszły z tego cało, nawet jeśli nie do końca była pewna co tam w sumie się wydarzyło. Wolałaby już nigdy nie mierzyć się z takim dziwnym wampirem. Puściła rękę Scarlett i rozejrzała się wokół. Czy dalej będą kontynuować poszukiwania tamtego wampira? A może zrezygnują? No i była jeszcze ta jedna dziewczyna... Bo znaleziona w jaskini kobieta po prostu sobie poszła.


[mention]Scarlett Fortis[/mention]
[mention]Chelli Aphra[/mention]
Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Portal zafalował i zniknął, jako ostatni z rozsianych po świecie, a może bardziej odpowiednim określeniem byłoby przedostatni. Po nim na kilka chwil pojawił się jeszcze jeden, a z jego wnętrza wyszli ocalali z Grzybowej Groty. Manifestacja tak szybko jak się pojawiła, tak szybko zniknęła.
Awatar użytkownika
Mensalir Steiner
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 37
Rejestracja: ndz paź 04, 2020 8:11 pm
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
90
Karta Postaci:
Stan portfela: 48

Póki co wszystko wygląda w porządku. Nie widać aby moja towarzyszka jakoś dziwnie się zachowywała. W takim razie ruszamy prosto do karczmy ,,Pod Gryfem". Tam napijemy się czegoś, a jeśli przyjdziemy tam wieczorem to prześpimy. Może karczmarka będzie miała coś dobrego dla sowy. Swoją drogą podejrzanie cicho tutaj, może później kogoś tutaj spotkamy.

//Przepraszam, ale nie miałem jak odpisać wcześniej.
[mention]Somali[/mention]
Awatar użytkownika
Somali
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 226
Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
125 + 40 (165)
Poziom Mocy:
150/140
Karta Postaci:
Statystyki:

30

15

30

25

30

25
Stan portfela: 2310

Somali dokładnie rozglądała się po całym terenie, co jakiś czas sprawdzała czy nie zgubiła wampira bo mogła za daleko odlecieć. Na jej szczęście czy nieszczęście miała go w zasięgu wzroku. Sowa obniżyła lot unosząc się ledwo nad koronami drzew. Poleciała nieco szybciej sprawdzić resztę trasy, zmrużyła ślepia po czym zawróciła do towarzysza.
Puchacz zatrzymał się tuż przed Mensalirem, nie narobił hałasu ale dał do zrozumienia że ktoś jest przed nimi.

//Nic nie szkodzi

[mention]Mensalir Steiner[/mention]
Awatar użytkownika
Mensalir Steiner
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 37
Rejestracja: ndz paź 04, 2020 8:11 pm
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
90
Karta Postaci:
Stan portfela: 48

Hmm... A więc ktoś tu jest.
-Musimy się przygotować na wszystko. Spróbujemy pójść okrężną drogą, możesz poprowadzić?- Trochę ostrożności. Jeśli trzeba będzie walczyć to trudno, przynajmniej rozprostuję kości. Co ma być to będzie.

[mention]Somali[/mention]
Awatar użytkownika
Somali
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 226
Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
125 + 40 (165)
Poziom Mocy:
150/140
Karta Postaci:
Statystyki:

30

15

30

25

30

25
Stan portfela: 2310


Sowa wydała z siebie kilka dźwięków, wzniosła się wyżej. Zawisła w powietrzu szukając odpowiedniej drogi, żeby nie była zbyt mocno okrężna. Wiedząc jak ma już poprowadzić wampira obniżyła lot tak aby mężczyzna widział, w którym kierunku się udaje. Było to na tyle daleko od wędrowca aby nie mógł ich zauważyć, przynajmniej miała taką nadzieję. Nie chciała także zbyt mocno zbaczać z drogi ale jeśli zauważy że to będzie konieczne, uczyni to.
Awatar użytkownika
Mensalir Steiner
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 37
Rejestracja: ndz paź 04, 2020 8:11 pm
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
90
Karta Postaci:
Stan portfela: 48

Zaufam jej. Będę podążał za nią. Swoją drogą tak jak wcześniej myślałem, jest za mądra jak na zwykłą sowę. Jak dojedziemy do karczmy sprawdzę ją najpierw rozmową, a jeśli to nic mi nie powie to spróbuję wniknąć w jej umysł. Chyba się nie pogniewa... Oby, bo wydaje się być naprawdę dobrą towarzyszką podróży, oraz jest bardzo przydatna. Jak dojdziemy do celu nienaruszeni wiszę jej krakersy, albo nie... Duży kawałek mięsa.

[mention]Somali[/mention]
Awatar użytkownika
Somali
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 226
Rejestracja: śr paź 07, 2020 8:23 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
125 + 40 (165)
Poziom Mocy:
150/140
Karta Postaci:
Statystyki:

30

15

30

25

30

25
Stan portfela: 2310


Dziewczyna zwracała uwagę czy na pewno nie zabłądzą oraz to czy owy wędrowiec ich nie dostrzeże. Leciała nad koronami drzew wyostrzając swój wzrok na nieproszonych mieszkańców lasu. Wędrowiec czy leśne zwierzę nie musi być przyjaźnie nastawione do nich, do wampira. Naruszenie terytorium danej istoty może przysporzyć wielu kłopotów, dlatego wolała dobrze się przyjrzeć nim poprowadzi daną drogą nieśmiertelnego.
Sowa spoglądała na szlak czy minęli obcego czy jeszcze nie.

[mention]Mensalir Steiner[/mention]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wielka Równina”