Hol i korytarze

Spory teren otoczony wysokim murem. Wewnątrz znajduje się ogród, spory dom oraz duża szklarnia - właściwe mogąca być drugim ogrodem. Teren otoczony jest silnymi zaklęciami ochronnymi, do tego dodatkowo magicznym murem nie do przejścia bez zgody właścicielki. Nie jest to powszechna wiedza w mieście, ale jak wiesz gdzie podejść, może uda ci się skontaktować z właścicielką i zamówić u niej co nieco.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Domostwo ma dwa piętra. Zaraz po przejściu przed drzwi trafia się do holu, z którego na prawo prowadzi przejście do głównego salonu, na lewo znajduje się kuchnia. Po lewej są schody prowadzące na wyższe piętro, a na przeciwko drzwi. Za nimi znajduje się korytarz prowadzący do reszty pomieszczeń na parterze.

Główny salon jest dużym pomieszczeniem, znajduje się tam spora sofa, stolik kawowy i dwa fotele. Pod nimi leży wielki, miękki dywan, a pomieszczenie, prócz ogrzewania podłogowego, posiada kominek.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Ok, Rogata się postara-
Stwierdziła i pobiegła po nóż i wzięła też jeden z ostatnich owoców z miski. Po kolejnej jeździe na szmacie usiadła i uważnie przylała się nożowi. Może i łatwo się zgiął podczas mycia ale celowe prostowanie było trudniejsze. Zamiast wyginać się tam gdzie był zgięty lekko zagiął się w innym miejscu, a po paru testach okazało się, że trzeba trzymać blisko zagięcia by zginał się jak trzeba. No i jak się go lekko opierało o parapet to zaginał się lepiej. Jakoś tak wyszło że gdy już ostrze było proste to okazało się że było krzywo w rękojeści, a gdy i to udało się naprostować to kawałek szpica został jej w łapie jako luźna część. Oczy rogatej napełniły się łzami i popatrzyła w kierunku pani
-Rogata nie chciała zepsuć-
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Wróciła na dół i zastała zapłakaną Rogatą. Nie sądziła, że ruszyłby ją taki widok, a jednak coś poczuła. Nawet się nie zorientowała, że wyraz jej twarzy ułożył się w zupełnie nienaturalny dla niej sposób. Wyrażał rozczulenie i coś jakby uspokajającą minę. Wyciągnęła z łapy Bianki nóż i na niego spojrzała.
- No nie bardzo Ci to wyszło. - Uniosła rękę, ale nie uderzyła jej, nie pociągnęła za ucho, a pogłaskała delikatnie.
- To tylko nóż. Starałaś się, ale czasem coś nie wychodzi. Nic się nie stało, wyrzuć go i o tym zapominamy. - Mogła ją karać za każdą głupotę i wymuszać odpowiedzialność za niepowodzenia, ale tak nigdy Rogata nie poczuje chęci by próbować i się uczyć.
- Jak już wyrzucisz, leć na podwórze i nazbieraj w ogrodzie suchych gałęzi, takich grubszych trochę, ale też patyczków i złóż w jedno miejsce. W górze jest taki kamienny krąg, obok niego połóż. - Sama ruszyła do kuchni.

//zt
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata początkowo nieco się wystraszyła że znów zostanie pociągnięta za bolące ucho ale tak się nie stało. Nawet Pani pochwaliła jej starania, a to znaczy że nie będzie sie bała następnym Razem przyznać jak coś się przypadkiem popsuje.
-Dobrze Rogata wyrzuci-
No może nie cały bo złamany szpic sobie zostawi jako nowy skarb i przypomnienie że Pani nie każe jak coś nie wyjdzie, a się starało. To ważne bo pokazuje że Pani dobra i drugiej takiej ciężko będzie znaleźć więc nie wolno pani zjeść. Nawet jak będzie bardzo głód. I z takimi myślami Rogata pobiegła wyrzucić nóż i potem na ogród
z/t
ODPOWIEDZ

Wróć do „Posiadłość Erin”