Hol i korytarze

Spory teren otoczony wysokim murem. Wewnątrz znajduje się ogród, spory dom oraz duża szklarnia - właściwe mogąca być drugim ogrodem. Teren otoczony jest silnymi zaklęciami ochronnymi, do tego dodatkowo magicznym murem nie do przejścia bez zgody właścicielki. Nie jest to powszechna wiedza w mieście, ale jak wiesz gdzie podejść, może uda ci się skontaktować z właścicielką i zamówić u niej co nieco.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,67 
Posty: 1035
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Domostwo ma dwa piętra. Zaraz po przejściu przed drzwi trafia się do holu, z którego na prawo prowadzi przejście do głównego salonu, na lewo znajduje się kuchnia. Po lewej są schody prowadzące na wyższe piętro, a na przeciwko drzwi. Za nimi znajduje się korytarz prowadzący do reszty pomieszczeń na parterze.

Główny salon jest dużym pomieszczeniem, znajduje się tam spora sofa, stolik kawowy i dwa fotele. Pod nimi leży wielki, miękki dywan, a pomieszczenie, prócz ogrzewania podłogowego, posiada kominek.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,52 
Posty: 262
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Ok, Rogata się postara-
Stwierdziła i pobiegła po nóż i wzięła też jeden z ostatnich owoców z miski. Po kolejnej jeździe na szmacie usiadła i uważnie przylała się nożowi. Może i łatwo się zgiął podczas mycia ale celowe prostowanie było trudniejsze. Zamiast wyginać się tam gdzie był zgięty lekko zagiął się w innym miejscu, a po paru testach okazało się, że trzeba trzymać blisko zagięcia by zginał się jak trzeba. No i jak się go lekko opierało o parapet to zaginał się lepiej. Jakoś tak wyszło że gdy już ostrze było proste to okazało się że było krzywo w rękojeści, a gdy i to udało się naprostować to kawałek szpica został jej w łapie jako luźna część. Oczy rogatej napełniły się łzami i popatrzyła w kierunku pani
-Rogata nie chciała zepsuć-
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,67 
Posty: 1035
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Wróciła na dół i zastała zapłakaną Rogatą. Nie sądziła, że ruszyłby ją taki widok, a jednak coś poczuła. Nawet się nie zorientowała, że wyraz jej twarzy ułożył się w zupełnie nienaturalny dla niej sposób. Wyrażał rozczulenie i coś jakby uspokajającą minę. Wyciągnęła z łapy Bianki nóż i na niego spojrzała.
- No nie bardzo Ci to wyszło. - Uniosła rękę, ale nie uderzyła jej, nie pociągnęła za ucho, a pogłaskała delikatnie.
- To tylko nóż. Starałaś się, ale czasem coś nie wychodzi. Nic się nie stało, wyrzuć go i o tym zapominamy. - Mogła ją karać za każdą głupotę i wymuszać odpowiedzialność za niepowodzenia, ale tak nigdy Rogata nie poczuje chęci by próbować i się uczyć.
- Jak już wyrzucisz, leć na podwórze i nazbieraj w ogrodzie suchych gałęzi, takich grubszych trochę, ale też patyczków i złóż w jedno miejsce. W górze jest taki kamienny krąg, obok niego połóż. - Sama ruszyła do kuchni.

//zt
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,52 
Posty: 262
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata początkowo nieco się wystraszyła że znów zostanie pociągnięta za bolące ucho ale tak się nie stało. Nawet Pani pochwaliła jej starania, a to znaczy że nie będzie sie bała następnym Razem przyznać jak coś się przypadkiem popsuje.
-Dobrze Rogata wyrzuci-
No może nie cały bo złamany szpic sobie zostawi jako nowy skarb i przypomnienie że Pani nie każe jak coś nie wyjdzie, a się starało. To ważne bo pokazuje że Pani dobra i drugiej takiej ciężko będzie znaleźć więc nie wolno pani zjeść. Nawet jak będzie bardzo głód. I z takimi myślami Rogata pobiegła wyrzucić nóż i potem na ogród
z/t
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,67 
Posty: 1035
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Gotowa już do drogi, przysiadła na niewielkiej kanapie w holu i czekała. Rogata nie miała wielu ubrań, z resztą i tak raczej bardzo się nie zastanawiała nad wyborem, zaraz więc powinna być gotowa. Później zastanawianie się nad tym co wybrać pewnie będzie zajmować jej więcej czasu. Dziś pewnie wrócą z kilkoma ubraniami, a te na zamówienie będą za kilka tygodni. Wtedy dziewczyna będzie musiała się nauczyć, co pasuje do jakiej okazji i z początku pewnie będzie stać nad rozrzuconymi na podłodze ubraniami i zastanawiać się dobre kilkanaście minut nim podejmie decyzję, w połowie przypadków zapewne i tak złą.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,52 
Posty: 262
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Wilkołaczyca podbiegła do Erin i merdając ogonem stwierdziła
-Rogata gotowa do drogi
Patrząc na Panią zastanawiała się czym te rzeczy różnią się od tych jakie Erin miała wcześniej. Ale jedyne co przyszło jej na myśl to to że poprzednie były trudniejsze do umycia.
-Rogatej udało się nie zawadzić rogiem-
Pochwaliła się i celowo ręką z pierściąkiem dotknęła rogu. Niby to przypadkiem pokazując że go ma.
-Rogata ma Abu i iskrzyka
Mówiąc to drugie pokazała kamień.
-Rogata gotowa. Nawet ubrała to niewygodne pod ubranie i to na łapy
Stwierdziła wyraźnie czekając na pochwałę
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,67 
Posty: 1035
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Spojrzała na dziewczynę i podniosła się. Zmierzyła ją krytycznym spojrzeniem i zabrała się za poprawienie jej ubrania. Tu zawinięty materiał, tam skręcony rękaw, kołnierz do poprawki, ale i tak była pełna podziwu, nie zauważyła żadnej dziury. Skinęła głową i odsunęła się, by jeszcze raz spojrzeć.
- Teraz dobrze. - Pierścionka nie skomentowała. Dała jej go, należał do niej i mogła robić z nim co chciała. Ruda nie była w stanie stwierdzić, czy założenie go było wyrazem przywiązania Rogatej, chęcią założenia błyskotki, uznaniem kolejnego zwykłego przedmiotu za skarb, czy co też się mogło w głowie Bianki urodzić pod jego adresem.
- Masz sie zachowywać, słuchać i nie robić głupot. - Ton jasno wskazywał, że nie będzie tolerowała żadnego uchybienia w tych kwestiach.
- Wychodzimy. - Poprawiła torbę na ramieniu i otworzyła drzwi, nie czekając na Rogatą ruszyła do bramy i dalej do krawca.

//zt
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,52 
Posty: 262
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata bardzo grzecznie dała się poprawić. Nie miała nic przeciwko by to pani ją dotykała. Z poprzednimi właścicielami się tak nie zżyła ale ta Pani. Erin dla wilkołaczycy powoli przestawała być potencjalnym mięsem s stała się kimś przez kogo chciała być chwalona
-Rogata postara się być grzeczna.
Zadeklarowała z całym przekonaniem i po słowach że wychodzą ruszyła za rudą
Z/T
ODPOWIEDZ

Wróć do „Posiadłość Erin”