Solanka

Miejsca gdzie zostają zapisane wydarzenie.
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Ket stała tuż na przeciw stwora, gdy obok nich Ava poleciała do przodu, z powodu kałuży. Tuż przed tym, wilczycy udało się poważnie ranić to coś. Z takimi obrażeniami powinien paść, ale to nie nastąpiło. Zareagowała błyskawicznie, zrobiła krok w stronę Avy i pociągnęła ją za sobą. Chciała złapać ją nim upadnie i odciągnąć. Jeśli nie, złapie ją i pociągnie po ziemi. Zostawiła ją obok i widząc zgiętego w pół stwora, ze sztyletem wbitym w ziemie, skoczyła na niego. Nawet w ludzkiej formie miała wilkołaczą siłę. Docisnęła go do ziemi i siedząc na jego plecach wycelowała w uszkodzoną szyje. Chciała wbić jedne sztylet w kark i po prostu go rozerwać.


na łapanie Avy


na atak



[mention]Los[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Ket udało się dokończyć proces dekapitacji istoty. Jego głowa poleciała na ziemię, a jego ciało wpadło w drgawki. Teraz obie łowczynie miały czas, aby pozbierać się po walce i rozejrzeć po pokoju. Po jego ścianach były porozstawiane pochodnie, które oświetlały cały pokój. Oprócz sterty ciał zwierząt na samym jego środku, po prawej stronie była przykuta nieprzytomna kobieta.

[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

W końcu. Ava co prawda klapnęła na ziemie, ale udało się ją odciągnąć i pozbyć się... no właśnie, czego? Podeszła do istoty. Kim on był, liczyła, że dowie się czegoś po ubiorze, zwartości kieszeni. Niestety przypuszczała, że może to jeden z zaginionych.
- Ava leć do niej. Ja już nie jestem tak dobra w leczeniu. - Po przemianie jej zdolności zmiennokształtnego zniknęły. Mogła by leczyć, ale nie z pomocą magii. No i przecież to blondynka była medykiem. Gdy już przeszuka ciało ruszy na pomoc. Liczyła w sumie na znalezienie klucza do kajdan, albo może czegoś o podobnej przydatności? W innym przypadku będzie musiała je rozerwać, a nie byłą pewna czy obejdzie się bez przemiany.


[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]
Awatar użytkownika
Ava Hasghard
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 117
Rejestracja: pn paź 05, 2020 11:24 am
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 50

Niestety plan Avy nie wypalił i wylądowała na ziemi. Szczęście w nieszczęściu Ket ruszyła jej z pomocą odciągając na bok. Zaraz po tym zadała istocie śmiertelny cios i ciało runęło na ziemię. Ava jeszcze chwila stała w gotowości, zebrawszy się po upadku, jednak stwór wydawał z siebie tylko pośmiertne podrygi. Za radą Ket podbiegła do kobiety i skupiła się na leczeniu. Zależało jej by kobieta odzyskała przytomność. Być może ma jakieś istotne wiadomości, które pomogą dziewczynom w misji i wydostaniu się z tego miejsca.
Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Ket podeszła do ciała oraz obciętej obok głowy i zaczęła się mu przyglądać. Teraz miała wystarczająco czasu, aby zauważyć, że to chodzące napęczniałe truchło należy do jednego z zaginionych osób. Jej obawy się potwierdziły... Pytanie co zrobić z tym nieboszczykiem? Póki co trzeba było zająć się żywymi, a potem ciałami martwych. W wewnętrznej kieszeni trupa znalazła klucz. Czy to ten od kajdan?
W czasie oględzin ciała przez Ket, Ava podeszła do przykutej do ściany kobiety. Była nieprzytomna, jej ciało wyglądało na wymęczone i poobijane. Miała wyschnięte usta, a jej oddech był bardzo ciężki. Czyżby ktoś dodatkowo ją jeszcze zatruł, aby się nie opierała? Dla Avy było to bardzo prawdopodobne.
Przebywanie w tym pomieszczeniu było dla łowczyń ciężkie. Nie dość, że widok sterty ciał zwierząt nie napawał optymizmem, to jeszcze zapach, który się tu znajdował był ledwo co do wytrzymania.


[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Rozpoznała w trupie zaginionego, czy więc był łowcą? Innego by nie rozpoznała, w końcu nie wiedziała jak wyglądają zaginieni. Jeśli tak było, przeszkukala go jeszcze szybko pod kątem broni i innych przydatnych za życia przedmiotów. Po tym podeszła do Avy z kluczsm. Spróbowała rozkuć kobietę. Jeśli się to uda, weźmie ją na ręce, dla Ket nie był to duży ciężar. Dobrze by Ava się nią zajęła, ale musiały też opuścić to miejsce.


[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]
Awatar użytkownika
Ava Hasghard
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 117
Rejestracja: pn paź 05, 2020 11:24 am
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 50

Kobieta nie odzyskiwała przytomności. Ava przyjrzała się dokładnie jej obrażeniom i wsłuchała się w oddech pokrzywdzonej. Coś jej nie pasowało. Postanowiła spróbować zdjęcia trucizny. Nie zdążyła jednak zacząć, gdyż podeszła do niej Ket z kluczem. Ava od razu zrozumiała o co chodzi dziewczynie. Jeśli uda im się uwolnić kobietę przeniosą się w jakieś mniej uciążliwe miejsce.
Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Ket próbowała jeszcze znaleźć jakieś rzeczy przy trupie, jednak nie znalazła nic, oprócz sztyletu, który miał przy sobie. Gdy skończyła przeszukiwać nieboszczyka podeszła z kluczem i sprawdziła czy pasuje do kłódki od łańcuchów. Okazało się, że tak. Po zdjęciu kajdan, ciało kobiety osunęło się na ziemię. Żyła, jednak była dalej nieprzytomna.

[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Nic, sztylet mało ją interesował, ale w końcu zasilenie zbrojowni czy to własnej czy Łowców zawsze było niegłupim pomysłem. Wcisnęła g więc do plecaka i ruszyła do Avy. Łańcuchy opadły, a za nimi kobieta. Westchnęła. Nie mogły długo tu siedzieć, kto, wie, może więcej takich ryboludzi krąży po korytarzach jaskini. Nie chciała ich spotkać, a tym bardziej ich twórcy.
- Umiesz coś z tym zrobić? - Ułożyła kobietę płasko na ziemi i wyciągnęła butelkę z wodą. Głupstwem było nalać jej ją do ust, więc Ket uniosła jej głowę i przykładając butelkę do ust kobiety, przechyliła ją jedynie tak, by zmoczyła wargi nieprzytomnej. Po tym zostawiła kobietę i butelkę Avie, a sama zaczęła obchodzić pomieszczenie. Czyżby musiały się wracać? Przeszukiwała otoczenie w poszukiwaniu ukrytych, bądź nie ukrytych, przejść, ale i bod kątem czegoś ciekawego, kto wie.


Nie wiem, na przeszukiwanie czy coś.



[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]
Awatar użytkownika
Ava Hasghard
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 117
Rejestracja: pn paź 05, 2020 11:24 am
Poziom Zdrowia:
100
Poziom Mocy:
85
Karta Postaci:
Stan portfela: 50

Ket oswobodziła kobietę i poszła przeszukać pomieszczenie, zostawiając ranną z Avą. Blondynka zajęła się leczeniem obrażeń. Delikatnie kładła dłonie na ranach czując przepływająca energię. Cały czas kontrolowała czynności życiowe kobiety i liczyła, że uda się ją obudzić.
- No dalej, budzimy się - cicho przemawiała do rannej.
Ava czuła na sobie presję. Jeśli kobieta się nie obudzi, będzie stanowiła duży ciężar nie tylko dla Ket, ale również dla ich misji. Wciąż nie wiedziały w jakim miejscu się znajdują, ani czy nie czekają na nie jeszcze inne zagrożenia.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Zakurzone głazy”