Sala jadalna

Najbardziej popularna tawerna w mieście. Można tutaj dobrze zjeść, wypić, przespać się, a nawet skorzystać z łaźni czy kąpieli w balu.

Właściciel Sylvan Vulkodlak
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 461
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Duże pomieszczenie ze stołami i krzesłami. Za barem stoi wilkołak, Sylvan Vulkodlak. Przyjmuje zamówienia jak i rezerwacje noclegów. Posiłki nie są pierwszej klasy ale za te niedużą, kwotę jaką tutaj się płaci, są bardzo porządne.
Można tutaj skosztować domowej roboty mocniejszych trunków jak i za odpowiednią zapłatę spędzić ciekawie noc z kurtyzaną.

Płaci się tutaj za łóżko, nie cały pokój. Można więc nie wiedzieć, a dzielić pokój z kimś.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,72 
Posty: 286
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata przysłuchiwała się i wydawało jej się że pani ją chwaliła i nie chwaliła, a na Sylwana powinna się obrazić ale napój był dostatecznie dobry smakowo by tego nie robić.
-No bo niektóre literki są dziwne. Tą samą piszesz jako jedną albo dwie literki, a czasem jeden pasek robi że literka inna ale można tą literkę pisać inaczej. To jest strasznie ciężkie. I nie ma książek co mają mniej literek?
Dopytała by się upewnić ale jej głos zdradzał że już zna odpowiedz.
-dobre picie i Rogata woli książki z obrazkami, a Pani to wie i pani przyniosła do nauki książki. Pani wygląda jakby smakowało jej piwo. Nauczysz Rogatą robić piwo żeby Rogata mogła robić Pani dobrze?
Zapytała biała nie zdając sobie sprawy jak to mogło zabrzmieć. W końcu jej umysł był nie skalany tego typu myślami.
-Rogata wie, Rogata czasem nie grzeczna i Rogata dziwnie czuje się przy Panu ale Rogata chce się uczyć żeby Pani było łatwiej, a Pani czasem wydaje się strasznie zmęczona pytaniami Rogatej
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,87 
Posty: 1055
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Skinęła głową, zgadzając się ze słowami Syla.
- Takie już mamy, nie wyobrażam sobie by miała zacząć od innych. - Miała zbyt dziecięcy umysł i zbyt mało wiedzy by poradzić sobie z innymi metodami.
- Z resztą, widziałeś jej ludzka formę, wcale nie jest taka stara. - Czasem i dorośli dawali radę nauczyć się czytać. Rogata nie musi rozumieć skomplikowanych traktatów. Ważne by potrafiła odczytać znane już sobie słowa i może ten nieduży procent nieznanych, ale przydatnych. Poznawać nowe pojęcia lubiła, więc w tym aspekcie Ruda się nie przejmowała.
- Nie ma. Każda litera odpowiada określonemu dźwiękowi, więc musisz poznać wszystkie. - Odpowiedziała spokojnie, by zaraz niemal opluć się piwem z szoku i rozbawienia. Spojrzała na Syla, na Rogatą, jeszcze raz na Syla i zaczęła się śmiać, przy okazji próbujac między salwami śmiechu wykrztusić, że Rogata niech się najpierw nauczy gotować.
Uspokoiła się dopiero po chwili i ocierając łzę z policzka spojrzała na wilkołaczycę. Złapała ją za ramię i przysunęła na siedzeniu bliżej siebie, by przytulić dziewczynę.
- Czasem jestem, zadajesz bardzo dużo pytań, a ja nie jestem wszechwiedząca. - A szkoda. - Ale jak zaczniesz czytać, to na wiele pytań odpowiedzą książki. - I choć to było męczące, Ruda lubiła głód wiedzy Rogatej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 1,00 
Posty: 981
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2860
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Dobre podejście. Napił się z kufla piwa i spojrzał na białą. może nie ale jakoś miał wrażenie, ze jej umysł utknął gdzieś tam i jakoś mało chce się rozwijać w realny sposób. Dziki dzieci zwykle nie potrafią żyć jak normalne nie mówiąc już o czytaniu. Sam mowa bywa dla nich prawie niemożliwa.
-Co? Ty i piwo? Młoda najpierw naucz się używać sztućców, kroić pieczywo a potem moze zrobić jajecznice. Myślę, ze takie cos bardzo uszczęśliwiło by twoją panią- A piwo to inna para kaloszy.
-Nie mam dzieci, nie powiem co i jak. Mogę się mylić w swoich słowach- Nie zaprzeczał, że może byc w błędzie w słowach i poglądach.
Przyglądał sie im bez słowa. Popijał piwo w spokoju.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,72 
Posty: 286
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Pani ją przytuliła, chociaż nie rozumiała czemu się śmiała i co powiedziała że ją rozbawiło to jednak przytulanie się jej podobało i zaczęła machać ogonem
-Literek jest strasznie dużo i niektóre brzmią rogatej tak samo-
Stwierdziła udając naukowy ton i dodała
-Ale jak mam pysk to czuje jak niektóre literki są twarde na języku, a inne nie pomimo że teraz dla Rogatej one są takie same-
Ostatecznie wtuliła się w panią i powiedziała
-Rogata lubi słuchać głosu Pani. Szczególnie jak pani odpowiada na pytania albo opowiada bajki
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,87 
Posty: 1055
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Westchnęła. Z tego co pamiętała to miał dzieciaka, wspomnienia tak dawne były czasem mgliste, ale to kojarzyła. Nie zamierzała jednak nic na ten temat mówić. Wciąż nie była pewna ile ze wspomnień odzyskał, ani co tak naprawdę chciał sobie przypominać.
- Robi postępy, w niektórych rzeczach szybciej, w niektórych wolniej. Czasem mam wrażenie, że jestem zbyt pobłażliwa. - Z drugiej strony nie chciała się na nią wydzierać czy zrzucać na nią masę kar. To raczej zaszkodzi niż pomoże i wiedziała to z własnego przykładu.
- Chodź częściej w ludzkiej formie, a może bajek będzie więcej. - W końcu wtedy wyglądała jak dziecko. A tak naprawdę Ruda wyłapywała wiele drobnych elementów z komentarzy Rogatej i przekłuwała je w przeróżnego rodzaju motywacje.
- Mam nadzieję, że znajdziesz dla mnie czas, mimo prowadzenia teraz swojej działalności. Wciąż mamy nie rozstrzygniętą umówioną walkę treningową. - Pogładziła jeszcze raz Rogatą po głowie i zabrała rękę, całą uwagę poświęcając Sylowi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 1,00 
Posty: 981
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2860
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Nie pamiętał wielu rzeczy. wiedział, ze gdzieś tam ma syna. Tylko co z tego? nie ma pojęcia co się z nim stało i co sie wydarzyło.
Nie wątpił, że robi postępy. W innym wypadku to pewnie u krawca nie zachowywała by sie tak jak zachowała.
No i zachęta jaką zaoferowała na pewno zadziała na białej. W końcu na pewno chce więcej słuchać.
-Z taka motywacją może szybciej opanuje siebie- Rzekł kątem oka spoglądając na wilkołaka. Miał nie komentować ale jednak zrobił to. Nie powiedział jednak nic złego. dystans miał względem ich i tych ich czułości.
-Nadal tego chcesz?- Trochę go to zaskoczyło. W prawdzie zapomniał o tym. Nie jest pewny czy to dobra decyzja. On sam wyładowywał swój gniew i frustracje poza oczami kogokolwiek.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,72 
Posty: 286
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata wtuliła się w panią. Nie rozumiała czemu ale uwielbiała bliskość rudej i wykorzystywała to teraz by być blisko. Pewnie odsunęła by się gdyby zielonooka ją odepchnęła ale na razie tego nie robiła
-Rogata czuje się dziwnie bez futra.
Wyznała i wsadziła ręce w swoje długie włosy
-To się nie liczy. One są tylko na głowie. Rogata może o coś zapytać
Oczywiście nie poczekała na odpowiedz i zapytała
-Walka treningowa to nie taka walka gdzie trzeba bronić panią? Bo jak pani zła na pana Sylvana to Rogata może spróbować go przytrzymać do bicia
Powiedziała szczerze i z lekko za dużym entuzjazmem, a po chwili zmieniła temat
-Jak tu szliśmy to Rogata widziała kogoś kto miał tak śmiesznie robione włosy że wyglądały jak słodka bułka chałka. Pani umie robić tak włosy? Zrobi Pani tak włosy Rogatej ale w kilka takich?
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,87 
Posty: 1055
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

- Staram się jak mogę. - Z resztą Rogata też próbowała jak umiała. Z początku Ruda zupełnie jej nie ufała, części jej przeszłości się domyślała, co do innych faktów zdobyła informacje i nie mogła sobie pozwolić na stracenie czujności. Teraz dopuszczała już dziewczynę do siebie i choć zawsze była gotowa się bronić, zdecydowanie zmniejszyła dystans. Może kiedyś odbije jej się to czkawką, ale widziała jak dziewczyna się do niej przywiązuje i nie sądziła by chciała zrobić sobie obiad z czarownicy.
- To też jest twoja naturalna forma i musisz akceptować je obie... No wszytskie trzy. - Bo była i przecież wilcza. Rogata najczęściej wykorzystywała ją do zabawy i to na przemian z wilkolaczą, więc Ruda najrzadziej ją oglądała.
- A Ty nie? Wiesz, nie zamierzam się narzucać, po prostu dobrze byłoby rozprostować kości. Teraz mam na to niewiele okazji. - Dawniej jako złodziej, uczeń czy oszust całkiem często walczyła, uciekała, skakała po dachach czy tam oddawała się innym "sportom". Nawet później jako partnertka i żona Żmija uczestniczyła w atakach, trenowala. A teraz? Zostały jej jedynie treningi z gryfem i polowania.
- Walka treningowa ma na celu właśnie ćwiczenie umiejętności. Nie jest to atak. - Tłumaczyła cierpliwie, bo choć pytanie mogło być trochę głupie, a nastawienie Rogatej wymagało kolejnej nagany, której udzieliła jej poprzez pacniecie w czoło, Ruda wiedziała, że dla niej przez całe życie walka zawsze oznaczała coś poważnego.
- Nie wiem jakie to były włosy, ale możemy coś pokombinować i zobaczy co nam wyjdzie, zgoda? - Wilkołaczyca miała na tyle dużo włosów, że naprawdę sporo można było z nimi zrobić. Ruda potrafiła układać swoje, więc i z tym sobie poradzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 1,00 
Posty: 981
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2860
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

-Widzę- Nie mógł powiedzieć, ze tak nie jest. Kobieta poświęca jej bardzo dużo czasu i ma cierpliwość, nie mała do niej. Jak widać miała słabość do kobiety.
Nim odpowiedział kobiecie odczekał aż ta wytłumaczy tej drugiej o co chodzi. Sam miał cos powiedzieć ale powstrzymał się. Jeszcze ruda uznałaby to za coś nie w porządku. Woli nie zrobić sobie wrogów. Tym bardziej w kimś kto jest tak silnym. Nie miał tutaj na myśli białej.
-Nie widzę problemu jeśli nadal uważasz, że czujesz się na siłach- No można i tak. Nim powiedział coś więcej, przyniesiono im zamówione posiłki. On sam zamówił tylko kolejne piwo.
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,72 
Posty: 286
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Rogata mogła by narysować jakie były włosy-
Powiedziała chętnie i nawet pomachała ogonem. Na pacniecie się nieco zdziwiła i zaczęła myśleć co mogła zrobić nie tak
-Rogata myślała że takie rzeczy to robi się na czymś co może zranić ale tak by nie miało jak poważnie zranić. Pierwszy pan to wrzucał węże co gryzą bez zębów i skorpiony bez żądła na wybieg Rogatej by nauczyć Rogatą jak na nie polować-
Powiedziała i zastanowiła się chwilę po czym dodała
-Czyli walka treningowa to taka zabawa w bitwę ale nie totalną, a tylko pojedynek. Szkoda. Rogatej wydaje się że że nie dała by rady utrzymać pana Sylwana ale chciała by jak długo da radę ale znając Rogatą to by ugryzła jakby się wyrywał-
Przyznała sama przed sobą i popatrzyła na wilkołaka z nutką determinacji w oczach
-Ale Rogata postara się być silna by Panią zawsze bronić i dostawać nagrody-
Nieco za bardzo zaakcentowała nagrody, jakby to bardziej o nie chodziło. Co prawda uwielbiała Erin ale kto wie co by sie stało gdyby nie to ile od niej dostawała.
-I Pani może bawić się włosami Rogatej.-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tawerna pod Kudłatym Kuflem”