Dom Nari i Mortena

Domy Nieludzi. Domy są małe, niskie z niewielką powierzchnią wokół niego o ile takowa się znajdzie.
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Niewielki dom.
Pierwsze co wita gości to mały przedpokój z wieszakiem i szafką na buty. Kawałek dalej na całej dolnej powierzchni umiejscowiona została kuchnia z całym umeblowaniem, która jest połączona od razu salonem/jadalnią. Mieści się w niej stół, 4 krzesła i kanapa.
Na pierwszym piętrze zaraz koło schodów są dwie pary drzwi, po lewej wchodzi się do Mortena a po prawej do Nari. Oba pomieszczenia są tak samo umeblowane i tej samej wielkości. Łóżko, szafa, biurko, krzesło i szafeczka nocna. Na wprost schodów idą kawałek dalej znajduje się niewielka łazienka z prysznicem, toaletą i umywalką.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,92 
Posty: 1860
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

nie wiedział co tutaj zaszło i co ona wykombinowała.
-Bo jesteś ranna- A to powinien być dość dobry powód.
Jeszcze nie wiedział co ale na pewno postarałby się tak, ze no.
-Będa kłopoty- o to może lepiej podziała wtedy na nią?
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

- I co z tego? Można z tym żyć - stwierdziła, prędzej czy później się zagoi. Tak myślała mało rozsądnie i wiedziała doskonale, że ten typek wiszący pod sufitem ma rację.
- Czyli nie będą bo nie wiesz co byś zrobił plus jeśli Cię z tego nie wyplącze sam też nie dasz rady zjeść a to samo nie przejdzie - cofnęła się do biurka. Zapomniała uzupełnić eliksir wyrzucony z paska napisała też jakąś notatkę wysyłając ptakiem pocztowym. Wyszła z pokoju do łazienki a później na dół. Zajęło jej to więcej niż zazwyczaj w kuchni się trochę potłuką zaparzyła kawę i trzasnęła drzwiami wyjściowymi. Zamaskowała swój zapach, kawy i śniadania wracając do góry pod widmowym krokiem robiła wszystko ostrożnie aby nie wydać z siebie ani jednego dźwięku. Była ciekawa co ten będzie robił.

Zmiana zapachu koszt 5
Widmowy krok-Koszt użycia: 20 mocy
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,92 
Posty: 1860
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

No i poddał sie. nie ma siły na walkę z nią. Wyszła. mu było po prostu... przykro. Czuł, ze zawiódł, a powinien jakoś swoje zadanie lepiej robić. Chciał dobrze, po prostu się martwił. Przykro mu było, ze ona faktycznie myśli o sobie. W ogóle nie wzięła pod uwagę jego słow. Wątpił aby chociaż je przez chwile przemyślała. Zresztą co on sobie myslał. Nie musi ona tego robić. W końcu jest tylko niewolnikiem i tyle. nie wlaczył z tym. Poszedł spać. Czuwał nad nią tyle czasu. przyda mu się drzemka.
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Spodziewała się czegoś innego a ten najzwyczajniej na świecie był zrezygnowany. Odstawiła tackę na biurko kiedy usnął, zeszła na dół zamykając drzwi na klucz. Wątpiła aby musiała się zachowywać cicho dlatego co jakiś czas jęknęła pod nosem. Wracając do pokoju łukiem pokierowała go tak aby był nad łóżkiem. Niestety nie była na tyle wysoka aby móc to zrobić inaczej a później bąbel po bąblu przebijała aby ten na spokojnie opadł na łóżko bez gwałtownego spadku a kiedy przebiła już ostatni przykryła śniadanie aby kanapki się nie zeschły położyła się koło niego. Tym razem na zdrowym boku tak aby mogła się do niego przytulić i również zasnęła.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,92 
Posty: 1860
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

Spał, był zmęczony. Nie czuł tego, że został przez nią przemieszczony gdzie indziej, a potem, ze jest na łóżku. Zmęczenie robiło swoje. Musiał swoje odespać. nie poczuł nawet tego, ze kobieta została i położyła sie obok. No ale co poradzić.
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Obudziła się wcześniej niż chłopka, czuła jak pulsują jej rany ale ból był do zniesienia nie to co wcześniej. Podniosła się z łóżka siadając przy biurku zobaczywszy, że dostała wiadomość zwrotną. Ulżyło jej, na szczęście koleżanka zgodziła się ją zastąpić pomimo urlopu. Będzie jej dłużna za to a sama postanowiła coś zjeść. Popijała kanapki zimną kawą, nie wiedząc co ma zrobić z sobą wzięła książkę po zjedzeniu posiłku. Usadowiła się wygodnie na łóżku zaczynając czytać o botanice robiąc przy okazji notatki w swoim zeszycie.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,92 
Posty: 1860
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

On sie tka szybko nie obudził. Chwile mu to zajęło. Podniósł się i rozejrzał. Próbował zrozumieć jak znalazł się w łóżku. Nie umiał sobie tego wytłumaczyć. Przejechał dłonią po karku.
-Jak się czujesz?- Zagasał do niej po dłuższej chwili.
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Dziewczyna siedziała z nosem w książce co jakiś czas zmieniając pozycję kiedy bok zaczynał doskwierać. Nie budziła go, nie chciała i nie zamierzała. Widziała jak bardzo był zmęczony a kiedy się przebudził dalej robiła swoje. Teraz miała chwilę nad uzupełnieniem wiedzy, która może jej się bardzo przydać.
Odnotowała rzecz do końca po czym odłożyła długopis - Boli ale da się żyć, a jak Ty się czujesz? - zapytała wracając do czytania książki - Nie wyszłam z domu ani nie poszłam do pracy - co prawda pierwsze słowa powinny wystarczyć ale wolała mieć pewność, że zrozumie co chciała powiedzieć. Złapała za długopis wskazując na biurko - Tam masz coś do zjedzenia i zimną kawę - zaczęła notować.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,92 
Posty: 1860
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

Skinął jej głową ale dobrze, że nie jest źle. Zaskoczyła go. Przecież tak bardzo upierała sie aby iść do tej pracy.
-cieszy mnie to- Powiedział i spojrzał na biurko.
-Jest dobrze- Przyznał, bo może nie wyspał się tak na maska ale było wystarczająco dobrze.
-Dziękuje- dodał przemieszczając sie w jego stronę.
-Przepraszam za moje zachowanie- Dodał biorąc łyk kawy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Dalej zajmowała się tym co wcześniej, czytała książkę. Nie odezwała się do chłopaka do momentu aż nie przeprosił. Uniosła wzrok znad lektury - Jeśli chodzi o wczoraj może być za dzisiaj nie zrobiłeś nic złego. Dobrze, że Ciebie mam bo czasem to ja zachowuję się nieracjonalnie - przyznała robiąc notatkę. Nie było to wprost przyznanie się do błędu jaki chciała popełnić ale zrobiła to. Odłożyła książkę zsuwając się z łóżka, wzięła z biurka swoją kawę zrobiła łyk odstawiła ją a sama udała się do łazienki. Musi się umyć z tej całej krwi i jak najmniej moczyć ranę a później znowu będzie trzeba ją odkazić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domostwa”