Klub tanca

Nie jesteś zwykłym człowiekiem? To tutaj jest Twoje miejsce. Domostwa, warsztaty, magazyny czy nawet nie duże fabryki. Każdy ma wstęp do tej części miasta ale nie każdy może czuć się w pełni bezpiecznie, w szczególności w nocy. Tutejsza tawerna serwuje potrawy znane ze swoich... walorów smakowych i składników.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

W jednym z budynków, troche na uboczy znajduje się pewien klub. Otwarty jest zwykle popołudniu do późnej nocy. Tutaj można popodziwiać tancerzy pole dance. Wewnątrz są trzy sceny, które można podziwiać z trzech stron. Tancerze mają przestrzeń dla siebie, a i nie pogardzą też jakimś napiwkiem. Przy barze można zakupić drinki, soczki i alkohol. Wszystko w cenie 10 myntów.

Obrazek, Obrazek
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Widział jej zachowanie ale wcale go ono nie dziwiło. Trochę nie rozumiał czemu starsze wilkołaki nie uczą swoich dzieci tego kim są lub robią to po macoszemu.
-Rozumiem- skinął jej głową- Nikt jednak lepiej nie nauczy wilkołaka być wilkołakiem jak inny wilkołak- Może to trochę zabawnie brzmiało ale tak było.
-Ludzie od wieków się nas bali a po tym co działo się w ostatnich latach widzę, że jednak zamordowanie naszej rasy im wyszło całkiem dobrze- Może nie w dosłownym znaczeniu jednak i sferze wiedzy o nich samych.
-Pewnie tego też nie wiesz ale ludzie po wojnie bogów wytłukli nasz gatunek i dobijali aby potem winą obrzucić wojnę- Łatwo im to poszło i maskowanie masakr też. Obserwował ją i jej reakcje.
-Widziałaś aby starsze wilki były "wolne" bez kontroli kogoś?- Pytanie takie luźno rzucone.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

- To prawda, mag nie nauczył mnie jak nim być - większość wzięła z własnej dociekliwości i nieustępliwości.
To co usłyszała było dla niej oburzające ale nie wykluczała takiej sytuacji. To nie tak, że mu nie wierzyła ale słyszała podobne słowa nie raz. Uśmiech zszedł z twarzy dziewczyny i dopiero teraz uciekła wzorkiem - Jeśli i Ty tak mówisz, to musi być prawda. Słyszałam tylko, że nas tępiono. Wybijano jak zwierzęta idące na rzeź ale o tym, że robili czystki po wojnie to dla mnie nowość - aż zacisnęła pięść pod stołem. Rozluźniła ją unosząc wzrok z nikłym uśmiechem - Zaprzeczyłabym ale to też prawda, nie ma dorosłego wilkołaka bez nadzoru - nawet ten tępy idiota ma nad sobą całą armię polityków, którym zapewne musi składać raporty.
Awatar użytkownika
Dariusz Wyrm
Punkty Przygody: 3,14 
Posty: 534
Rejestracja: czw sie 13, 2020 5:05 pm
Poziom Zdrowia:
15000+ 100 (15100) pkt.
Obrazek
Poziom Mocy:
55 pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

45

25+20(45)

30+10(40)

30

50

10(11)
Stan portfela: 40000000
Przedmioty magiczne:
Kurtka + 10 siły
Kamizelka + 100 HP
Płaszcz +10 intelektu
Spodnie +10 siły
Buty + 10 zręczności

Widział, ze kobieta dużo łapie i rozumie. Też jak widać nie byłą tylko bierna i coś tam się dowiadywała. To dobrze o niej świadczyło.
-Dla wielu ludzi nadal jesteśmy zwierzętami-Nie powiedział niczego odkrywczego. Tak niestety było i nie jeden człowiek wyrażał swoje opinie. Najsmutniejsze, ze jakby taką wyraził ktoś inny z innej rasy to uznane by było to za niewłaściwe i zagrożeniem.
-Ludzie nie lubią jak ktoś jest niezależny tym bardziej jak jest wilkołakiem, od razu będą traktować to jak przestępstwo- chwycił szklankę i dopił swój drink.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

- Widać jak się na nas patrzą podczas przemiany i jakiem mamy restrykcje - najlepiej aby w ogóle nie wychodzili z domów podczas pełni czy takiej przypadłości co ma Helion. Chociaż ona miała w nosie zasady ludzi, niektórych się słuchała niektórych nie.
Zaśmiała się kpiąco - Nie bądź okrutny zaliczając zmiennokształtnych do magów, nie da się ukryć że Ci o których mówisz zrobią dosłownie wszystko aby osiągnąć swój cel. Są bardziej okrutni niż nasza rasa kiedykolwiek była - nie mówi, że tamci są bez winy ale nie można na nich też zrzucać tego co się działo i dzieje. Im podobni także swego czasu byli tępieni przez magów ale okazali się mniejszym zagrożeniem i mogli na nich bardziej wpływać. A co do magów miała doskonały przykład tego co potrafią i co robią a wszystko uchodzi im na sucho.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

No dziewczyna mocno była nakręcona? Przynajmniej nie chciał wszystkich jakoś usprawiedliwiać i twierdzić, ze jest inaczej.
-Ciekawa postawa- nie ukrywał tego.
-Od pewnego czasu prowadzę coś w rodzaju klanu, gdzie przyjmuje młode wilkołaki. Uczę ich i mam nad nimi pewną pieczę- Nie mówił jakoś bardzo dużo na ten temat. To taka marchewka. Dawał im dość dużą swobodę, moze czasem za dużą ale póki zdawał sobie sprawę z tego co robią i miał nad tym pieczę, było w porządku. Będzie pilnował by nie przegięli.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Czy była nakręcona? Niezbyt, na pewno nie na to. Powiedziała co uważała i tyle, miała w nosie co ten sobie on niej pomyśli.
Dopiła zawartość szklanki wzruszając ramionami - Normalna, nie ma osób bez winy a magowi dużo moją za swoimi uszami. Do tego nikt nie jest przejrzysty jak łza - uniosła rękę machając do barmana. Pokazała dwa znaki dłonią zamawiając w ten sposób coś mocniejszego niż wcześniej miała a zamówienie się pojawiło szybciej. Spojrzała na starszego - Czy Ty czy ja, nie jesteśmy czyści - uśmiechnęła się nieco szelmowsko a to ustąpiło jej łagodnemu wyrazowi twarzy.
Uśmiechnęła się szerzej słysząc o jego szkole, "Czyli to tak" pomyślała - Na prawdę uczysz takich jak ja? - tak wrażała w spojrzeniu prawdziwą wdzięczność za to co robił choć w tej chwili myślała całkiem co innego - Jak dajesz radę ogarnąć ich wszystkich sam? - ona nie ogarniała Takaro a co dopiero większej ilości uczniów.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-To się nazywa autorytet- Odpowiedział jej krótko i zwięźle.
-Oczywiście, że nie jestem aniołkiem, nikt nie jest- Nie mówił jednak o tym czemu nim nie jest.
-Uczę panowania nad sobą, używania darów i tworze z nimi pewną społeczność- A społeczność wiadomo jak działa. Do tego w końcu jedną z praw jest przysłużenie się ich grupie. Nie ma jednostek, które nic nie dają z siebie. Spojrzał na zegarek w milczeniu i wrócił do rozmowy.
-Młode wilki zostawione same sobie kończą ze "szczurami "w kanałach- Podsumował to jeszcze.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Nie zamierzała wnikać dlaczego nie jest aniołkiem, na takie pytania jeszcze będzie miała czas. I może pokazała za dużo jak na jedne raz, następnym razem jak takowy będzie. Będzie musiała bardziej nad sobą panować i emocjami. Nie uszło jej uwadze gdy spojrzał na zegarek.
- Nie do końca masz rację z tymi kanałami, czasem kończą tam i Ci którzy mieli zapewnione wszystko choć tych jest nielicznych - tak znała kogoś takiego i sądziła, że skończy właśnie w ściekach ze szczurami jak dalej będzie taki impulsywny.
- Nie mogę ukryć, że jednak ciekawi mnie jak podchodzisz do uczenia innych - musi się streszczać aby na pewno zapewnić sobie drugie spotkanie bo widocznie musi mu się też tu nudzić albo ma coś zaplanowane na później. Oparła łokieć na stole a na dłoni brodę.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-Nie o takie szczury jest tutaj mowa- Jednak nie będzie pogłębiał tego tematu. Nie przepadał za nimi, a oni za nim. Niech tak też pozostanie.
-Zależy od osoby- W końcu na każdego co innego jest dobre. Nie licząc pewnych rzeczy, które działają na każdego. Wstał i zostawił na stole napiwek.
-Miło się gadało, na mnie czas- Stwierdził spokojnym ale pewnym głosem. Wyciągnął do niej dłoń na pożegnanie.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Domyślała o jakie szczury mu chodzi ale nie zamierzała go wyprowadzać z błędu - A co dokładniej miałeś na myśli? - wiedziała, że jest półświat w ściekach. Druga społeczność żyjąc w ukryciu przed całym miastem, co nieco się o niej dowiedziała pracując w straży ale nie na tyle aby móc o nich otwarcie rozmawiać. Upiła łyk nowego trunku, poczuła jak pali ją w gardle.
- Tu się zgodzę - sama nie wiedziała co na nią najlepiej działa, prócz pewnych rzeczy.
- Sądziłam, że jesteś bardziej rozrywkową osobą - tam miała pewien zawód w głosie - Ale nie będę Cię zatrzymywać, na pewno wzywając Cię ważne sprawy - puściła do niego oczko z uśmiechem, podniosła się aby go pożegnać. Nie wypadało siedzieć w chwili kiedy ktoś odchodził ale też nie chciała być natarczywa wymuszając na nim uścisk dłoni czy cokolwiek innego. Nie znali się na tyle aby mogła się do tego posunąć, chociaż... Nie, dzisiaj był za poważny na gierki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielnica Nieludzi”