Sala jadalna

Najbardziej popularna tawerna w mieście. Można tutaj dobrze zjeść, wypić, przespać się, a nawet skorzystać z łaźni czy kąpieli w balu.

Właściciel Sylvan Vulkodlak
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Duże pomieszczenie ze stołami i krzesłami. Za barem stoi wilkołak, Sylvan Vulkodlak. Przyjmuje zamówienia jak i rezerwacje noclegów. Posiłki nie są pierwszej klasy ale za te niedużą, kwotę jaką tutaj się płaci, są bardzo porządne.
Można tutaj skosztować domowej roboty mocniejszych trunków jak i za odpowiednią zapłatę spędzić ciekawie noc z kurtyzaną.

Płaci się tutaj za łóżko, nie cały pokój. Można więc nie wiedzieć, a dzielić pokój z kimś.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Dokończyła piwo i wstała. Nie zależnie od tego, co teraz robił Syl, podeszła do niego i pocałowała.
- Zbieram się. Widzimy się jutro. - Musiała jeszcze odebrać zwierzaki, sprawdzić zasłonę... No i zakupy, to by się przydało.

//zt
Obrazek
Awatar użytkownika
Mephisto Kudo
Punkty Przygody: 0,81 
Posty: 1724
Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
260+ 90 (350)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

25

60

15

52

25

60 +20 (80)
Stan portfela: 4155
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
buty +10 zwinność
Kastety +15dmg

Wszedłem do tawerny od razu kierując się do baru, podniosłem rękę do góry zamawiając tym samym pięć szotów. Nie miałem ochoty do gadania, no kurna starczy mi jak na dzisiaj. Łeb mnie bolał, myśli nie dawały spokoju a to jeszcze ten babsztyl przylazł. Kurna! Jak mnie to wszystko już drażnić zaczyna. Dostałem swoje szoty wypijając jednego za drugim, domówiłem kolejne pięć. Byłem tak wściekły, że normalnie aż mnie nosiło gdybym mógł to rozwaliłbym to bogu ducha winnemu miejsce. Po jaką cholerę ja wtedy wracałem do domu z roboty, po jaką! Helion by wrócił zrobił to co zrobił a może innego dnia byłoby inaczej i tyle ale nieee... Wychodzi na to, że spieprzyłem naszą przyjaźń jeszcze dokładnie nie wiedząc czym. No kurna pięknie, wypiłem kolejkę. Zapłaciłem i wyszedłem.

Zt
Hey! Sorry but you just got in my way
I promise honey, I can feel your pain
And maybe I enjoy it just a little bit, does that make me insane?
Haven't been the same since I expired
Doesn't mean that I plan to retire
And now I have the power to bathe all of you in entertaining fire!
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Następnego dnia pojawiła się w Tawernie dość wcześnie. W końcu zapłaciła z cały dzień, więc chciała Syla dla siebie od samego rana. Nie jadła śniadania, usiadła więc przy barze i zamówiła coś do jedzenia i herbatę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Siwek był gotowy. Kiedy tylko kobieta pojawiła się w tawernie, ten wyszedł jej na przeciw i od razu na dzień dobry dał jej całusa w policzek. Taki grzeczny pocałunek.
-Jestem gotowy- Nawet ubrał się w miarę elegancko.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Uśmiechnęła się delikatnie i niby przypadkiem klepnęła go w pośladek, kierując się do baru.
- To siadaj. Nie jadłam śniadania. - No i jak pierwotnie planowała, zamówiła sobie coś lekkiego.
- Co byś chciał? - Gdy już się zdecydował i jemu zamówiła.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Zaśmiał się lekko po tym klepnięciu.
-A chcesz kawę? herbatę?- Niebieskiej jeszcze nie zdobył ale jest w trakcie ogarniania- Jadłem już- W końcu nie mógł sobie tego odmówić. W końcu pracuje gdzie pracuje, a kucharzem jakoś się dogaduje.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

- Herbatę. - A najchętniej wino, ale to chyba zbyt wczesna pora. Na alkohol jeszcze przyjdzie dziś czas.
- Beze mnie? - Zrobiła minę zbitego psa, ale utrzymała ją tylko przez ułamek sekundy. To nie była jej naturalna mimika i czuła się w tym wyrazie jak idiota. Jedynie w oczach wciąż widniał ten sam blask.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

-Już się robi- Wstał i poszedł przygotować dla niej herbatę. Chwile mu to zajęło ale zaraz potem wrócił z napojem do kobiety.
-Oj wybacz.. taki poranny nawyk- Nie miał nic złego na myśli, tak po prostu wyszło- Ale poza tym to już z tobą spędzę czas- Tak więc nie ominie ich nic.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Spojrzała za nim gdy poszedł zrobić herbatę, cóż wolałaby by to ktoś inny się tym zajął. Dzisiaj miał nie stać z barem i nic tu nie przygotowywać. Westchnęła, ale nic się nie odezwała, przynajmniej póki nie wrócił.
- Dziękuję. Siadaj obok i nie właź już za bar. - W końcu jest tu dzisiaj za niego zastępstwo. Poklepała miejsce obok i gdy usiadł, oparła się delikatnie o jego ramię.
- Nie gniewam się. - Zjadła szybko gdy dostała swój talerz. Dopiła herbatę, zostawiła monety na blacie i wstała.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

Mu to nie przeszkadzało- No, taki nawyk- No i chciał sam jej przygotować herbatę. Gotować nie umie ale przynajmniej takie coś może przygotować. Nie przeszkadzał jej kiedy jadała i w spokoju sobie obok siedział i tam czekał. Kiedy zaś wstała, zrobił to samo.
-Dokąd teraz idziemy?- Zapytał z lekkim uśmiechem na twarzy. Mają cały dzień, a i nie wiedział do końca, co kobieta zaplanowała.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tawerna pod Sylvanem”