regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Wiosny czar... Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== |
wyprawa
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 4,04
- Posty: 1966
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3553
- Czy ktoś jeszcze nam będzie towarzyszył w wyprawie do ruin czy tylko Ty? - sroko jest tam tyle magicznych bestii powinni dostać jakieś wsparcie i nikt normalny się tam nie zapuszcza a ich chcieli tam posłać. Nieco podejrzana sprawa, może kolejną salwę pytań sobie daruje bo widocznie mężczyzna może jeszcze przestać cokolwiek mówić. I wygoni ją z namiotu, jutro też jest dzień i caaaaaała droga do ruin na przesłuchiwanie Khalida. Dziewczyna ma jeszcze dużo pytań ale już konkretniejszych a przede wszystkim dotyczących wyprawy, najwyżej później pomęczy maga w Cross jak go znajdzie. Wzięła oddech zapamiętując zapach okularnika.
- Morten Karsten
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 387
- Rejestracja: sob lis 19, 2022 11:04 pm
- Poziom Zdrowia: 145/145
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
23
20
26
25
40 - Stan portfela: 6337
- Skoro nikt się tam nie zapuszcza to mamy w ogóle jakieś szanse? - odezwał się w końcu bo nazwy tych wszystkich stworów nieco go przeraziły. Był przekonany, że magowie i strażnicy to wszystko co miało na nich czekać a tu proszę, jeszcze to...
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 4,07
- Posty: 874
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Przypuszczam, że poszukiwania tam zostały porzucone na dość długo. - W końcu takie namnożenie magicznych stworzeń nie mogło pojawić się od tak w zaledwie kilka czy nawet kilkanaście lat. - Pewne dane jednak chyba posiadamy? Ktoś obserwuje to miejsce? Coś tam się pojawia? - Magiczne czy nie, jeść muszą, więc i czasem wychodzą. Nawet jeśli nie zaobserwowano żadnego z tych stworzeń przy samym wyjściu, muszą być jakieś informacje o widzeniach ich w okolicy.
- Czy jest możliwość skontaktowania się z Cross z tego miejsca? - Chciała wysłać wiadomość, nawet co nieco już przez ten czas oczekiwania jaki mieli w chacie próbowała, ale z marnym skutkiem. Nie przewidziała tak długiego pobytu i czuła potrzebę poinformowania kilu osób.
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 2,07
- Posty: 251
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Zawsze są pewne szanse- Stwierdził po słowach Mortena. Jakby ich nie było to już dawno każdy z nich gryzł by ziemie. Tak więc i to wyzwanie powinno się im powieść.
-Tylko ja- Nie ma to jak być wesołym ochotnikiem
-Nikt się tam nie zapuszcza, a te stworzenia jakie wymieniłem mogą tam być ale nie muszą. Nie są to pełne dane. Do teraz nie istniała potrzeba zapuszczania się w takie zakątki- Może i to błąd i było trzeba uważniej pilnować takich miejsc ale teraz to już sfera gdybania.
-Myślę, że wysłanie listu nie będzie problemem. Może będzie szedł trochę dłużej niż normalnie dale powinien dotrzeć- Khalid nie miał dostępu do żadnej innej formy komunikacji.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 4,04
- Posty: 1966
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3553
Spojrzała już z mniejszym entuzjazmem na zebranych - Mamy jakiś plan na te ruiny? Jak wejść, bo o zakradaniu nie ma mowy jeśli na samym wstępie spotkamy ważki - te dziadostwa są za bardzo wyczulone na jakikolwiek ruch - Na pozostałe bestie też trzeba by jakoś zareagować coś w rodzaju neutralizatora jadu czy kwasu. Dlaczego tam znajduje się tyle jadowitych stworzeń? - rozumie, że smoki ciągnie do bogactw a te? Czy to moc artefaktów może je do siebie wabić? Będzie musiała się nad tym zastanowić - Czy przed tymi ruinami są bagna albo jakieś muliste tereny? - zapytała.
- Morten Karsten
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 387
- Rejestracja: sob lis 19, 2022 11:04 pm
- Poziom Zdrowia: 145/145
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
23
20
26
25
40 - Stan portfela: 6337
- Czyli rozumiem, że nie wiecie wiele więcej od nas? No świetnie - może i sam sobie odpowiedział ale naprawdę ręce już opadały na to wszystko. Nikt nic nie wiedział albo kręcił a oni mogli tylko pytać. Ach, niech już lepiej tam pójdą skoro i tak zapewne zginą. Tak, teraz to jego dopadły obawy. Ciekawe tylko czy ktoś zwróci w ogóle na to uwagę bo na przykład on tak się teraz zafiksował, że nie słyszał już zapytań Nari, o Pani Erin nie wspominając.
- Erin Wyrm
- Pani Smoków
- Punkty Przygody: 4,07
- Posty: 874
- Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
- Medale: 2
- Poziom Zdrowia: 150 pkt.
- Poziom Mocy: 195pkt.
- Karta Postaci:
- Statystyki:
19
14
39
25
33
36 - Stan portfela: 3 999 840
- Jeśli uda się zdobyć składniki, jestem w stanie przygotować odtrutki. Co prawda nie ochronią nas przed zatruciem, można ich użyć po ukąszeniu by zwalczyć truciznę we krwi. - Wolałaby stworzyć silne odtrutki, biorąc pod uwagę stworzenia jakie mogą spotkać.
- Czy masz tu gdzieś pergamin i pióro? - Skoro da się wysłać list, chciała to zrobić.
- Khalid Grayter
- Punkty Przygody: 2,07
- Posty: 251
- Rejestracja: sob sty 15, 2022 3:54 pm
- Poziom Zdrowia: 50/85
- Poziom Mocy: 190/190
- Karta Postaci:
- Statystyki:
10
15
38
17
15
20 - Stan portfela: 710
-Z tego co pamiętam to nie- Mogło to ulec zmianie ale obecnie to nie.
Skinął głową Mortenowi. Co miał mu powiedzieć? Nie było ciekawie ale zawsze coś mają...
-Proponuje abyście odpoczęli i nabrali sił na jutro- nie aby ich wyganiał ale energia na pewno się przyda. Zaraz potem wstał i podszedł do swojej torby. Wyciągnął z niej coś do pisania i pergamin.
-Proszę- wręczył je Erin.
Is this a place that I call home?
To find what I've become
Walk along the path unknown
We live, we love, we lie.
- Morten Karsten
- Punkty Przygody: 3,74
- Posty: 387
- Rejestracja: sob lis 19, 2022 11:04 pm
- Poziom Zdrowia: 145/145
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
23
20
26
25
40 - Stan portfela: 6337
Na spojrzenie mężczyzny nie zareagował ale chętnie przystał na to by dzisiaj skupić się na zebraniu sił. Dlatego też mimo pewnego zdenerwowania postanowił spokojnie dopić herbatę. W międzyczasie jednak spojrzał na Nari bo wciąż pamiętał jak była tym wszystkim przejęta. Co zamierzasz? Mniej więcej to mówiło spojrzenie jakie jej posłał.
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 4,04
- Posty: 1966
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 180/180
- Poziom Mocy: 180/180
- Karta Postaci:
- Statystyki:
41 + 10 (51)
30
36
36
21
40 - Stan portfela: 3553
Nie zdziwiła się, że jak zwykle nic nie wiadomo o miejscu w które chcą ich posłać, robiło się to męczące? Nie żałosne ale co zrobić, tylko wzruszyć ramiona i iść do przodku. Podniosła się słysząc o odpoczynku - To ja już pójdę nabrać się - mogło to zabrzmieć jak w cudzysłowiu, nie przejęła się tym jednak - Możesz mi wskazać który namiot jest nasz? - rzekła spokojnie choć miała jeszcze wiele pytań jakie chciała zadać. Nim jednak wyszła pochwyciła owoc ze stołu przy okazji zahaczając o wzrok Mortena uśmiechnęła się szeroko do niego jakby mówiła "Jak zawsze coś innego".
Opuściła namiot czekając aż ktoś jej wskaże, który to jest ich aby mogła się tam udać na chwilę. W międzyczasie ugryzła owoc.