regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== Pełnia: od 4 lutego do 6 ==Pogoda== W dzień |
Główna Aleja
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
Pokręcił łbem - Nope, szef jest zmiennokształtnym - powiedział wesoło, idąc przed siebie. Po niedługim czasie dotarli do bram parku, z którego miał nadzieję spotkać wyjca. Uniósł łeb do góry niuchając powietrze aby złapać jego trop, trochę to zajęło ale znalazł - Tędy - pokazał drogę, którą ruszył.
Teraz tutaj
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,49
- Posty: 616
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 120/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
40
15
42
15
40
- Stan portfela: 50
- Zmiany fizyczne: ślady uzębienia Mepfisto na obszarze mięśnia czworobocznego- nad ramieniem

Have you got, have you got,
got a heart full of dreams?
Cause I got, yeah I got,
got a heart full of dremas.
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
- Stary pogło Cię? - zapytał mniej wesoło z jękiem siadając - Jak chciałeś pogadać to mogłeś zagadać a nie mnie zwalać z nóg. Chyba, że tak na mnie lecisz - zafalował brwiami z uśmiechem na twarzy. Choć bolało go ciało od tego upadku.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,49
- Posty: 616
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 120/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
40
15
42
15
40
- Stan portfela: 50
- Zmiany fizyczne: ślady uzębienia Mepfisto na obszarze mięśnia czworobocznego- nad ramieniem
-Eh- Westchnął- Przepraszam, a co tu robisz- powiedział machając koło głowy dłonią. Dreptał trochę w miejscu i coś pod nosem mamrotał.

Have you got, have you got,
got a heart full of dreams?
Cause I got, yeah I got,
got a heart full of dremas.
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
- Jak nie oto to o co? Nie podobam Ci się - zrobił smutną minę przystępując krok na przód - Nie taki fryz? - poprawił włosy.
Roześmiał się klepiąc Heliona po plecach - Spoko stary nic się nie stało - przeciągnął się - A czekam na pewna Panią - rzucił z wesołym uśmiechem, jednakże widząc co robi kumpel nieco się zaniepokoił - Ty a Tobie co się dzieje? - nie widział go jeszcze w takim stanie - Helion? Co jest? - o robotę później go zapyta. Na to jest czas ale gość nie wyglada za dobrze.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,49
- Posty: 616
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 120/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
40
15
42
15
40
- Stan portfela: 50
- Zmiany fizyczne: ślady uzębienia Mepfisto na obszarze mięśnia czworobocznego- nad ramieniem
-Nie bo to ten tego no- No i Helion na dzień dobry został zgaszony przez chłopaka. No Mephisto nie polepszał sytuacji. No zielonek jest atrakcyjny i w ogóle ale STOP! nie nie w te stronę! Helionowi było głupio i bardziej czerwony na mordzie nie może być. Standardowy manewr i chciał zwiać i wjebał się w słup. Posypała się wiązanka. Poczuł, ze rozwalił se nos, świetnie. Przyłożył sobie rękaw bluzy do nosa. No przy okazji może to zamaskuje to jego zaczerwienienie.
-Przeprosiłem- Mruknał.
-Kolejna randka?- Ten to am branie no nie ma co.
-Nie no ten.. wszystko, tak wszystko jest tak jak zawsze, no- Zaczął mówić i przeklinał głośniej. Troche mu siadało już an psyche to wszystko.

Have you got, have you got,
got a heart full of dreams?
Cause I got, yeah I got,
got a heart full of dremas.
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
- A tam randka, bardziej przeprosinowa kawa - powiedział przesuwając twarz bliżej aby zobaczyć czy mu skóra na nosie nie pękła.
- Stary trochę Cię znam i nie jest jak zawsze bo teraz więcej warjujesz - stwierdził fakt - Podnieś głowę trochę wyżej - dodał po chwili dalej oglądając nos.
- Helion Kanavar
- Punkty Przygody: 1,49
- Posty: 616
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
- Medale: 3
- Poziom Zdrowia: 120/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
16
40
15
42
15
40
- Stan portfela: 50
- Zmiany fizyczne: ślady uzębienia Mepfisto na obszarze mięśnia czworobocznego- nad ramieniem
-Jest ok- Bolało ale chyba nie złamał, tego by mu brakowało teraz.
-To i tak nieźle- Rzekł i zaraz potem uniósł głowę. Chłopak lekko westchnął.
-Ja .. po prostu nie panuje nad tym, za dużo tego do tego dziad jest bardzie natrętny, myśli swoich nie słyszę a i inni do tego, nie wiem co robić- Nie wiedział co się dziej czemu i jak to tak.
-Chyba mi dowala już całkiem- Podsumował.

Have you got, have you got,
got a heart full of dreams?
Cause I got, yeah I got,
got a heart full of dremas.
- Mephisto Kudo
- Punkty Przygody: 3,22
- Posty: 485
- Rejestracja: pt maja 14, 2021 10:16 pm
- Poziom Zdrowia: 300/300
- Poziom Mocy: 75/75
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
43
15
42
20
50
- Stan portfela: 620
Zielonowłosy spojrzał na kumpla - Czy ja wiem, nie zrobiłem dobrego wrażenia - powiedział wesoło, jednak nie lubił spraw niewyjaśnionych.
Usiadł obok Heliona - Jaki dziad? Ktoś Ci grozi? - Mephisto wiedział, że kolega gada do siebie ale nie wie, że to nie przez swoje widzimisie a ducha. Szturchnął go w ramię - Pewnie trudno jest nie mogąc usłyszeć własnych myśli? A co do innych, nie przejmuj się nimi. - machnął ręka przed siebie jakby odganiał muchę. Zapewne mu jest łatwo to powiedzieć niż wilkołakowi wykonać ale tak Mep sadził.
- Eee tam od wala, jesteś po prostu przeciążony - powiedział szczerze, obejrzał się na drzwi strażnicy - Na pewno zrobię sobie kolejnego minusa ale chodź - podniósł się z ziemi i podał dłoń Helionowi - Ty bardziej teraz potrzebujesz mojej osoby - puścił oczko do rozmówcy.