Mury

Najszersza i najdłuższa ulica w mieście. Bez problemu zmieszczą się tam dwa pojazdy obok siebie a do tego z niej trafisz do każdego zakątka Cross City
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Spała spokojnie. Nie często zdarzało jej się spać tak bez czujności, tym razem była jednak wykończona. Przemiana w człowieka była z resztą doskonałym tego dowodem, w przeciągu ostatnich miesięcy spędziła w tej postaci może łącznie dzień... półtora.
Nie wyczuła zagrożenia w porę i dała się dotknąć, a to już zadziałało jak magiczna różdżka. Otworzyła szeroko ślepia i odskoczyła, przyjmując zwierzęcą formę do ataku. Z gardła wyrwał jej się warkot i cała spięta wlepiła ślepia w mężczyznę. Zaraz jednak dostrzegła psa i jakby trochę się rozluźniła, wciąż jednak w pozycji na czterech konczychach gapiła się na faceta.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-Ej, ej- Rzekł kiedy ta sie przemieniła.
-Potrzebujesz pomocy czy coś takiego?- Zapytał ale gestem ręki dał komendę psu. Ten nie był agresywny ale w razie czego, był gotowy do obrony swojego człowieka. Nie kojarzył jej ale nie wyglądała dobrze. A może się mylił? Była za to kimś w rodzaju dzieci dziczy czy coś?
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Gdy się odezwał, poruszyła łbem w bok. Słuchała i było to widać po oczach. Chwilę tak stała, nic nie robiła, gdy minęło kilka sekund, przysiadła powoli, a futro zaczęło się przerzedzać. O dziwo przemiany nadal szły szybko i sprawnie, czy to w jedną czy w drugą stronę.
- Chyba... Nie wiem. - Odezwała się cicho gdy już przybrała ludzką postać. Nie była nawet pewna gdzie była. Wszytsko zdawało się jakoś nierealne, jakby to nie ona tu była, a ktoś inny, a ona tylko oglądała ten spektakl.
Awatar użytkownika
Dariusz Wyrm
Punkty Przygody: 3,14 
Posty: 534
Rejestracja: czw sie 13, 2020 5:05 pm
Poziom Zdrowia:
15000+ 100 (15100) pkt.
Obrazek
Poziom Mocy:
55 pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

45

25+20(45)

30+10(40)

30

50

10(11)
Stan portfela: 40000000
Przedmioty magiczne:
Kurtka + 10 siły
Kamizelka + 100 HP
Płaszcz +10 intelektu
Spodnie +10 siły
Buty + 10 zręczności

Nie do końca wiedział co zrobić.
-Nic ci nie zrobię- Powiedział będąc trochę zmieszany tym wszystkim- Chcesz coś do okrycia?- Zaooponował i zdjął swoją kurtkę aby jej ja wręczyć. Nie był niczego pewny. Może powinien zaprowadzić ją do szpitala....
Obrazek
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Czy mu wierzyła? Nie koniecznie, ale co innego mogła teraz zrobić? Była zmieszana, mogła wybierać tylko między dwoma opcjami, albo choć minimalnie zaufa mężczyźnie, albo ucieknie i nadal nie będzie wiedziała co się dzieje. Czuła, że jeśli teraz się nie przełamie, może stracić szansę na... Na co? Nie wiedziała.
- Okryć? - Spojrzała na siebie i błyskawicznie okryła się rękami. Gdzie jej ubrania? Miała w pasie tylko torbę, ale gdzieś na tyłach jej umysłu były o niej informacje. Do tej pory nie zwróciła na to uwagi, nagość była czymś naturalnym w ostatnim czasie... Ale była w innym ciele, w innej sytuacji. Szybko chwyciła wyciągniętą w jej kierunku kurtkę i okryła się nią najszczelniej jak potrafiła.
- Dz...dziekuję. - Wydukała. - Gdzie jesteśmy? - Obawiała się, że jeśli poda jakąś nazwę, ta i tak nic jej nie powie.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Wręczył jej to odzienie. Lepsze takie niż żadne.
-W zagajniku tuż przy Cross City- Powiedział mężczyzna i pogłaskał swojego psa.
-Jestem Eryk, a to Tufi- Doszedł do wniosku, że wypada się przedstawić- Może powinna pani pójść do szpitala?- No proponuje, bo tak to dla niego wszystko dziwne.
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Nazwa miasta odbijała jej się w głowie echem. Dlaczego brzmiało tak znajomo? Dlaczego na dźwięk tej nazwy poczuła się spokojniej?
- Ja... Ketsueki. - Zawahała się, ale tak była pewna, to jej imię. Nie do końca to rozumiała, pewne rzeczy wiedziała i były oczywiste, inne przychodziły do niej gdy się zastanowiła, ale nie potrafiła być ich pewna, jeszcze inne zostawiły po sobie pustą przestrzeń, ale nie potrafiła jej wypełnić.
- Nie, nic poważnego mi nie jest... To tylko drobne rany. - Nie czuła silnego bólu, mogła się poruszać, jedynie zaczynała odmarzać.
- Mogę? - Nie do końca dało się stwierdzić, czy pyta właściciela czy psa, ale ewidentnie chciała pogłaskać zwierzę. Jeśli i jeden i drugi nie wyraził sprzeciwu, dotknęła delikatnie psa, po chwili zatapiając palce w jego futrze.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-Miło mi- Lekko dygnął. Bardziej z nawyku.
- Rozumiem ale i tak nalegałbym byś tam poszła- No bo niby ok ale kto tam wie...
-Jasne, nie gryzie- Wskazał dłonią na psa. Ten był przyjacielsko nastawiony. Widać było, ze nie jest agresywny.- Nalegałbym tęż abym panią odprowadził do miasta- W końcu może była jakąś zaginiona czy coś..
Awatar użytkownika
Ketsueki Ōkami
Punkty Przygody: 4,88 
Posty: 842
Rejestracja: pn paź 12, 2020 7:36 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
160/160
Poziom Mocy:
130/130
Karta Postaci:
Statystyki:

15

28

25

32

25

40
Stan portfela: 680

Głaskała psa delikatnie, kucając zaraz obok niego. Wciąż w jej głowie wybrzmiewała nazwa miasta. Skąd ona ją znała? Drażniła ją ta luka. Gdy tylko wydawało jej się, że już uchwyciła odpowiednią myśl, ta znikała.
- Dobrze... W porządku. - Podniosła się niezdarnie i postawiła chwiejny krok. Niby pamiętała jak to się robi, ale dawno nie poruszała się na dwóch kończynach. No prócz pełni, ale to zupełnie coś innego.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-Może się pani o mnie oprzeć jeśli tak będzie lepiej- Zaproponował mężczyzna. Wcześniej dął okrycie i skierował się do miasta. Nie spodziewał się, że ten dzień tak się jeszcze potoczy. No a planował może ustrzelić jakaś sarnę czy lisa...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ulica główna”