Magazyny i Fabryki

[Tkacz Losu]

Budynki przeznaczone na przechowywanie różnych produktów. Zwykle są blisko fabryk. Niektóre są bardziej strzeżone inne wcale. W pobliżu magazynów nie ma budynków mieszkalnych.
Fabryki zaś są głównym miejscem pracy zwykłych mieszkańców miasta. Produkują zwykle podzespoły do maszyn ale nie brak tutaj takich miejsc jak rzeźnia.

[Nari Orecev]

Zastanawiające jest, dlaczego takie drzwi znajdowały się na samym dole? Solidne i trwałe. Nari spodziewała się, że gdy tylko je lekko uchyli zapiszczą. Na szczęście dziewczyny nic się takiego nie stało, zeszła schodami do piwnicy i ku jej zaskoczeniu był tam co najmniej jeszcze jedne poziom w dół. Odnotował to w notesie i ilość drzwi znajdujących się tutaj. Podeszła do każdego z nich wąchając czy ktoś za nimi jest albo co może się tam znajdować, przemieniła swoje uszy w wilcze aby lepiej zbierać dźwięki jakie tutaj się panowały. Teraz będzie miała o wiele lepszy nasłuch. Rozejrzała się a gdy nikogo ani niczego nie zauważyła postanowiła otworzyć jedne z drzwi. Wcześniej się upewniając, że i tu nie ma systemu oka.

Eliksir Niewidzialności 2 tury
Eliksir Bezwonny 2 tury

[Dariusz Wyrm]

Było całkiem czysto. Za to tutaj panowała jako taka cisza. Po ulepszeniu sobie słuchu mogłaś słyszeć odgłosy różnych maszyn jakie były za drzwiami i do czasu do czasu kroki. No i tutaj był system oko, który wędrował patrolując korytarz. Z dołu zaś poniósł się bardzo wygłuszony ryk.

[Nari Orecev]

Widząc i słysząc co dzieje się na poziomie piwnic przeklęła w myślach to ile czasu zmarnowała na górze. Do tego system oko, tu już na prawdę musiała być ostrożna jeszcze bardziej niż wcześniej. Zanotowała odgłosy maszyn, mniej więcej jak brzmiały i ile kroków za danymi drzwiami słyszała czy należały do jednej osoby czy kilku. A na sam ryk aż się wzdrygnęła mocniej zaciskając palce na zeszycie, nie miała pojęcia kto lub co mogło wydawać takie dźwięki. Zaciekawiło ją to ale musiała jeszcze sprawdzić co jest za drzwiami zaś system oko nie ułatwiał tego na pewno gdyby tylko uchyliła jakieś drzwi urządzenie powiadomiłoby konkretne persony i miałaby nie lada problem z opuszczeniem tego miejsca. Zaś ciekawość zwyciężyła, kobieta poruszyła za odgłosami ryku. Zastanawiała się czy to po prostu nie jest jakaś kolejna maszyna.


Eliksir Niewidzialności 1 tury
Eliksir Bezwonny 1 tury

[Dariusz Wyrm]

Po samych dźwiękach maszyn trudno było ci określić czym są. Z całą pewnością coś tutaj sie działo. Kwestią było czy jest to aktywność legalna czy też nie. Tego nie było wiadomo. Schodząc niżej mogłaś dostrzec, ze ściany tutaj są wyciszane i bardzo wzmocnione. Na dole były mocne pancerne drzwi, które z całą pewnością nie byłby proste do pokonania nawet dla wilkołaka wojownika. Nie były jednak zablokowane. Za nimi był długi korytarz, średnio oświetlony i znajdowały się tam 4 drzwi. Za każdym z nich dało się słyszeć różne odgłosy.

[Nari Orecev]

Pokręciła głową, nie miała pojęcia co może się dziać za każdymi drzwiami i na pewno to nie była legalna działalność przypominając sobie jak Bjorn kazała jej się tu zakraść. Wątpiła aby od tak sobie chciała kogoś posyłać w takie miejsce, Nari uważała ją za rozsądną i rozważną osobę.
Zeszła na niższy poziom a ku jej zaskoczeniu te drzwi były jeszcze bardziej masywniejsze niż prowadzące tutaj. Na pewno ciężkie do sforsowania gdyby były zamknięta a ktoś nie wiedziałby jak się z nimi uporać. Zastanawiało ją też to wygłuszenie jakie została tu zamontowane. Dość dziwna sprawa i po co to komu pod ziemią? Nari spróbowała ruszyć drzwi co szło jej dość topornie a w myślach z jednej strony żałowała, że nie ma przy sobie swojego osiłka. "Na cholerę komuś tutaj coś takiego?" pomyślała jednocześnie przeklinając w myślach. Z trudem o ile jej się udało dostała się do środka, nie zapominając ponownie zażyła eliksir niewidzialności i bezwonny tutaj to już w ogóle nie chciała zostać przyłapana. Ruszyła powoli słabo oświetlonym korytarzem przemieniając sobie i tym razem oczy w wilcze, uszy jej nie zawodził więc i je pozostawiła.
Stanęła przed drzwiami wciągając powietrze chcąc poznać panujące tutaj zapachy i nadal nie była w stanie rozpoznać co to za dźwięki się wydobywają na tym poziomi. Mogła się tylko domyślać ale nie do końca była przekonana o swoje racji.

Eliksir Niewidzialności 3 tury
Eliksir Bezwonny 7 tur

[Dariusz Wyrm]

Każde pomieszczenie za drzwiami było wygłuszane. Mimo to pewne dźwięki dało sie sie słyszeć za nimi. Na każdym z drzwi była przybita karta z cyframi. Były ponumerowane. W przeciwieństwie do korytarza wyżej, tutaj nie było tak czysto a w i tak ciężkim powietrzu dało się czuć woń krwi, potu i nawet fekali. Po pewnej chwili słyszałaś jak po schodach schodzi kilak osób, tak na ten poziom sie kierowali.

[Nari Orecev]

Uderzył dziewczynę smród jaki panował tutaj, na całe szczęście nosa nie przemieniła bo już całkiem by tutaj nie wytrzymała. A zapachy stąd dochodzące nie pozostawiały jej żadnych złudzeń co tutaj mogło lub obecnie się dzieje. Na drzwiach znajdowały się jakieś karty z numerami więc postanowiła je przepisać do notesu wszystko jak leci. Marne miała szanse na usłyszenie zza nich czegokolwiek więcej niż same odgłosy ale starała się. Zdecydowała się na eliksir gacek aby jeszcze bardziej wyostrzyć swój słuch.
Odwróciła się słysząc kroki, coraz głośniejsze czyli ktoś do niej schodził. Mało tu było miejsca więc rozejrzała się po sklepieniu czy nie będzie tam czegoś czego mogłaby się złapać i podwiesić. A jak nie to wciśnie się w jakiś kąt unikając dotyku z osobnikami.

Eliksir Niewidzialności 2 tury
Eliksir Bezwonny 6 tur
Eliksir Gacek 3 tury

[Dariusz Wyrm]

Po tym jak ulepszyłaś sobie dodatkowo słuch mogłaś słyszeć dźwięki zwierzęce i ludzkie. Były przytłumiona i ciężko było coś konkretnego z nich wyciągnąć. Na suficie nie było niczego. Same lampy były bardziej z tych przemysłowych, które przymocowuje się do boków ścian. Za to mogłaś lepiej usłyszeć tych, którzy tutaj pośpiesznie schodzili.
-Ruszaj dupę, szef wołał- Rzucił jedne poganiając ich. Nie mieli czasu na to aby rozglądać się dokładnie czy kogoś wyczuwać. Zresztą zapachy tutaj nie należały do najlepszych. otworzyli jedne z drzwi i wbiegli do środka. Usłyszałaś ryk nim drzwi zamknęły sie ponownie, by po chwili otworzyć sie znowu ale nie przy ich pomocy. Przez drzwi buchnęły płomienie. To one otworzył nie do końca zamknięte pomieszczenie. Nikt nie zamykał drzwi, były zbyt gorące na to. Do tego mieli co innego na głowie.

[Nari Orecev]

Na jej nieszczęście czy szczęście nie zauważyli jej ale to pewnie też przez to, że nie spodziewali się aby ktoś tutaj wszedł i zszedł na ten poziom. A po rozmowie wywnioskowała, że jest ich więcej niż tutaj zebranych do tego szef. No no nie wie czy wygrała dzisiaj na loterii czy jak?
Zapachy nie rozpieszczała a dziewczyna chciała się wślizgnąć za mężczyznami nim drzwi całkowicie się zamkną. Miała już to zrobić ale w ostatniej chwili cofnęła się zasłaniając głowę dłońmi aby nie oberwać płomieniami. "Co to do cholery było?' zastanowiła się czy na pewno chce tam pójść. Palą tam kogoś żywce czy jak, zapach zwierząt wymieszany z ludzkim nic dobrego nie świadczył a skoro zaszła tak daleko to nie może teraz zawrócić.
Szybko przemknęła przez drzwi nie dotykając ich, nie jest na tyle głupia aby się samej poparzyć. Próbowała jak najszybciej uciec od ewentualnego kolejnego wybuchu ognia stojąc gdzieś tak aby nie przeszkadzać a jednocześnie się nie ujawnić.

Eliksir Niewidzialności 1 tury
Eliksir Bezwonny 5 tur
Eliksir Gacek 2 tury

[Dariusz Wyrm]

Mieli na głowie inne problemy niż kobieta, której nie widać. Kiedy wślizgnęłaś się do pokoju do razu mógł cię trochę zaskoczyć fakt, że pomieszczeni jest dość duże. Zresztą musiałoby bo miałaś przed sobą prawie trzy i pół metrowego smoka. Po tam jak wyglądało pomieszczenie mogłaś wnioskować, że coś się tutaj działo już od dłuższego czasu. Nie był to początek tej walki. Oprócz samego gada i trójki, która przybyła tutaj przed chwilą, były tutaj trzy inne postacie. Jedna nie brała udziału w tym wszystkim tylko stała przyglądając się z zadowoleniem.