Klub tanca

Nie jesteś zwykłym człowiekiem? To tutaj jest Twoje miejsce. Domostwa, warsztaty, magazyny czy nawet nie duże fabryki. Każdy ma wstęp do tej części miasta ale nie każdy może czuć się w pełni bezpiecznie, w szczególności w nocy. Tutejsza tawerna serwuje potrawy znane ze swoich... walorów smakowych i składników.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

W jednym z budynków, troche na uboczy znajduje się pewien klub. Otwarty jest zwykle popołudniu do późnej nocy. Tutaj można popodziwiać tancerzy pole dance. Wewnątrz są trzy sceny, które można podziwiać z trzech stron. Tancerze mają przestrzeń dla siebie, a i nie pogardzą też jakimś napiwkiem. Przy barze można zakupić drinki, soczki i alkohol. Wszystko w cenie 10 myntów.

Obrazek, Obrazek
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Dziewczyna była w tak kłopotliwej sytuacji, że nawet nie miała jak się uwolnić. Mężczyzna skutecznie uniemożliwił jej to a najchętniej uderzyła by go tam gdzie słońce nie dochodzi za postępki.
Słysząc znajomy głos odwróciła się w jego stronę, uśmiechnęła się szelmowsko do klienta mówiąc mu, że popełnił błąd zaczepiając nie tą osobę co trzeba. Nari zauważając atak Takaro nieznacznie się odchyliła nie chcąc oberwać i już pierwszy cios wilkołaka przyniósł efekt. Uścisk na Rudej się stanowczo rozluźnił przez co uciekła od napastnika poprawiając ubranie - Jebnij mocniej - powiedziała oschle patrząc się na zakrwawioną mordę mężczyzny. Nie odczuwała, żadnej skruchy a miała ochotę aby Blondyn go dobił na amen. Gość za to był na tyle w stanie nietrzeźwym, że nie zarejestrował tego co się wokół niego działo. A po drugim uderzeniu padł na ziemię nie kojarząc, żadnych faktów.
Dziewczyna chciała aby wilkołak jeszcze bardziej pokiereszował idiotę ale wiedziała jakie mogą być tego konsekwencję tym bardziej, że ochrona się już wokół nich zebrała - Zostaw go - powiedziała do Blondyna dając mu jeszcze dosadną sugestię gestem aby ten kopnął mężczyznę w krocze. Tak co do tego Takaro nie mógł mieć złudzeń a ona stała za daleko aby móc to samej zrobić.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,91 
Posty: 1859
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

No był wkurzony ale nie posunąłby się zbyt daleko i tak. Jakiś i tak z tyłu łba wiedział, że musi uważać na to co dostawia. Spojrzał na Nari i wrócił do ludzkiej postaci. Kopnął jak mu przekazała ale na tym się skończyło. Zbiegowisko się zrobiło. Do tego ochrona i tego no. Nic nie powiedział tylko włożył dłonie do kieszeń i poszedł usiąść. Jakby poszedł to i tka zapewne by go zatrzymano za to, więc tego no...
Obrazek

Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Była dumna z Blondyna a jaki grzeczny był! Uśmiechnęła się do niego szeroko a słysząc głosy za plecami i zbliżających się ochroniarzy przyjęła hardą postawę. Nim się jednak tamci odezwali ona sama zaczęła na nich krzyczeć za brak jakiejkolwiek reakcji. Teraz niby tacy cwani jak już po sprawie ale żeby pomóc to w nosie mieli, pochwali otwarcie reakcje Takaro za to co zrobił wspominając, że nie każda dziewczyna tu pracując ma kogoś takiego. I zamiast się czepiać powinni mu podziękować, nie wie po co szef ich trzyma jeśli nie potrafią upilnować klientów w klubie a za to dostają wynagrodzenia. Tak, Ruda nie odczuwała skruchy w żaden sposób. Nie obchodziło jej też to, że mężczyzna zwija się z bólu na ziemi. Mógł nie odwalać sceny to byłby cały. Dziewczyna stała tak wykłócając się z współpracownikami. Do momentu aż przyszedł sam szef z tekstem, że jak zawsze coś się dzieje to widzi ją w centrum wydarzenia.
Nari miała w nosie uwagę szefa mówiąc mu co się wydarzyło i to nie pierwszy raz. O tym jak niekompetentni są ochroniarze, którzy nagle się obudzili po całej sprawie. Nie omieszkała dodać, że taka sytuacja już kilka razy miała miejsce a ich to nie obchodziło. A dziewczyny cierpiały, powiedziała jeszcze dodatkowych innych uwag ale nie darła się do szefa jak na tamtych. Rozmawiała z nim spokojniej do tego wskazując na nich palcem, że nawet tego zbiegowiska co tu stoi nie potrafią rozproszyć. Co też zaraz zrobiła dziewczyna przestrzegając innych tego typu facetów, że nie będzie tego tolerować w klubie. Tak, wypowiedziała się za szefa. Zaś ten był rozbawiony jej podejściem i karząc dwom osiłkom wyniesienie obolałego jegomościa.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

W klubie był jeszcze Callum. Obserwował wszystko co tutaj sie działo. Był rozbawiony. Kiedy to wszystko jakos sie rozeszło, a ruda była sama, podszedł do niej.
-Słyszałem, że mnie szukałaś- Rzucił w jej stronę. W dłoni trzymał szklankę z jakimś alkoholem, którego się teraz napił.
Tak dotarły do niego te wieści. Mężczyźnie nie śpieszyło sie z tym aby ją poznać w cztery oczy. Widział ją już kiedyś ale inne sprawy miął na głowie niż małolaty.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Po skończonej rozmowie z szefem i nakazaniem jej aby przez jakiś czas się nie pojawiała w klubie póki to nie ucichnie. Odwróciła się chcąc iść do baru a tu taka niespodzianka. Nie spodziewała się spotkać mężczyzny, co prawda spytała się o niego raz czy dwa i nie sądziła, że się do niej odezwie.
Nari szybko omiotła spojrzeniem mężczyznę od stóp do głów próbując jak najlepiej mu się przyjrzeć i dostrzec jak najmniejsze szczegóły. A nie chcąc wzbudzać podejrzeń od razu się uśmiechnęła - Szukała to może za dużo powiedziane, zapytałam raz czy dwa o Ciebie. Byłam ciekawa jaki jesteś nie tylko przy Helionie - nie ukrywała zaskoczenia. To było dawno temu i zamierzała obrać inny kierunek a nawet podjęła ku temu kroki. Kątem oka obserwowała czy Takaro nie ruszył w ich stronę a gdyby tak się stało dałaby mu sygnał aby tego nie robił.
Awatar użytkownika
Takaro
**
**
Punkty Przygody: 1,91 
Posty: 1859
Rejestracja: wt paź 31, 2023 9:20 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400/400
Poziom Mocy:
50
Karta Postaci:
Statystyki:

10 / 70

53 / 100 + 10 (63)

10 / 70

80 / 80

25 / 70

30 / 70 + 10 (40)
Stan portfela: 166

Takaro nie do końca ogarniał co tutaj się w ogóle odwala. No ale zdawało się, że ruda jakoś z tej sytuacji wyjdzie. No i kiedy było spokojniej wstał chcąc do niej podejść, a wtedy jakiś kolejny typ do niej podszedł.
-No kurwa- Warknął ale kobieta go zatrzymała. Posłał jej pytające spojrzenie, bo nie rozumiał sytuacji. Usiadł znowu na krześle i obserwował ich nadal.
Obrazek

Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Sam ja zlustrował ale nic nie komentował.
-To może dosiądziesz się- wskazał loże, w której siedział. Nie było tam nikogo innego w tym momencie.
-Helion nie wspominał mi, że pytałaś sie o mnie- Powiedział unosząc lekko brew- Będę musiał sie go o to zapytać- Napił się swojego alkoholu i skierował się do swojego miejsca aby tam po chwili usiąść.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

- Bardzo chętnie - była już po pracy więc mogła jeszcze chwilę posiedzieć. Chociaż nawet więcej niż chwilę, obecnie jest w stanie zawieszenia na tydzień. Ukradkiem obejrzała się na Takaro czy na pewno tu nie podejdzie, widząc że usiadł uspokoiła się.
Zaśmiała się - To nie jego się pytałam - podniosła rękę wołając kelnera, złożyła szybkie zamówienie na lekkiego drinka wracając do rozmówcy - Sam powiedziałeś, że nie raz tu przychodzisz - wskazała głową na bar - Tam pytałam - dostała zamówienie. Wymieszała wszystkie składniki rurką, później ją wyciągnęła odkładając na serwetkę - Szczerze to nie spodziewałam się, że Cię tu zobaczę - gdy bywała na scenie nie widziała nic spoza niej. Za mocne światło padało na tancerki aby mogły zwrócić uwagę na to co dzieje się dalej niż podwyższenie.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Skinął jej lekko głową a następnie ponownie napił się swojego alkoholu. Skoro dziewczyna skończyła prace, to nie musi się o nic martwić.
-Czasem tutaj bywam- Przytaknął jej ale nie rozwijał tego tematu. Bywał tutaj czasem i tyle. Nic konkretnego. w mieście nie ma dużo rozrywek.
-Dlaczego tak mówisz?- Owszem, nie siada w pierwszych rzędach i nie ślini się do tancerek. Zwykle siada na uboczu i sporadycznie ogląda występy.
-Co tam sie przed chwila odstawiło?- Zapytał się kładąc naczynie na blacie- To twój chłopak- miał na myśli blondyna.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Pamiętała jak wspominał pierwszym razem, że nie przychodzi tutaj dla rozrywki a bardziej dla interesów. Tego jednak nie będzie mu przypominać, nie widziała takiej potrzeby aby pokazywać mu że pamięta więcej niż powinna.
- Wiesz ze sceny ciężko cokolwiek zobaczyć - wskazała na mocne oświetlenie, na początku było jej ciężko skupić się na tańcu kiedy tak dawało po oczach. Częściowo się przyzwyczaiła i potrafiła już sobie z tym radzić co nie zmieniało faktu, że i tak nic poza nią nie widziała.
- Szczerze to nie musiałeś mieć powodu ani chęci aby się ze mną spotkać pomimo tego, że o Ciebie pytałam - uśmiechnęła się biorąc pierwszy łyk drinka. Mężczyzna nie była pierwszej młodości i nie musiał go interesować ktoś taki jak ona.
Westchnęła - Czasem tancerki mają tutaj taki problem po wprowadzeniu prywatnych tańców, że nie którzy myślą że nie tylko takie usługi proponujemy - mężczyzna wygląda na rozumnego i miała nadzieję, że się domyśli co miała na myśli - Nie, przyjaciel - upiła kolejny łyk.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielnica Nieludzi”