regulamin i zapis | FAQ | kompendium | poszukiwania | nieobecności |
== Ogłoszenia ==
== Media == | == Fabuła == Atak bombowy! Zima, 45 lat po Kataklizmie | ==Faza Księżyca== Pełnia: od 4 maja do 6 ==Pogoda== W dzień |
Klub tanca
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,66
- Posty: 461
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 175/175
- Poziom Mocy: 100/100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
35
28
20
32
20
40 - Stan portfela: 730
- Oczywiście, że będę. Nikt mi nie zabroni - powiedziała wesoło ze złowieszczym uśmiechem jakby coś knuła. Co prawda tego nie robiła ale chciała podtrzymać radosny nastrój.
- A dlaczego nie? Chciałabym zobaczyć jak mocno Ci się policzki rozciągają. O! Może byś wyglądał jak chomik - mówiąc to wyobraziła sobie rozdymaną buzie Mortena zaczynając się śmiać. Na prawdę mógłby wyglądać wtedy komicznie ale no właśnie, ona sama jeszcze nie wie jak wygląda współlokator po przemianie. Jednakże wyobrażając sobie każdy rodzaj umaszczenia i grubości sierść musiałby wyglądać komicznie z tak rozciągniętymi policzkami.
Nim odeszła postukała się kilka razy palcem w brodę zostawiając go na niej - Wiesz jak to zawiedzie możesz zawsze użyć swojego wdzięku osobistego - poruszyła brwiami. Możliwe, że żart było obecnie nie na miejscu zważywszy na wcześniejsze wydarzenia ale chciała jakoś to rozpogodzić.
Czując rękę Mortena uśmiechnęła się do chłopaka zaraz ruszając do swoich obowiązków. Na szczęście tym razem nie musiała nigdzie biec ponieważ była na miejscu. Wystarczyło tylko żeby przyśpieszyła nieco kroku aby znaleźć się w garderobie, przebrała się w kolejny strój. Stanęła na scenie a jak rozpoczęła się piosenka wyszła na nią wraz z innymi tancerkami, tańcząc zgodnie w rytm muzyki oraz układu.
- Morten Karsten
- Punkty Przygody: 2,37
- Posty: 247
- Rejestracja: sob lis 19, 2022 11:04 pm
- Poziom Zdrowia: 145/145
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
23
20
26
25
40 - Stan portfela: 1257
- No nie wiem, wolałbym nie testować tego na Pani Ketsueki - stwierdził bez chwili namysłu bo też taka była prawda. Nigdy nie starał się być słodki a więc użycie tej sztuki perswazji pierwszy raz mogło okazać się niezbyt udane. Co za tym szło chyba wolał nie ryzykować i przy ewentualnej wizycie białowłosej zachowywać się po prostu normalnie.
- Ja na pewno nie zamierzam chociaż - odparł posyłając towarzyszce ten swój ponoć uroczy uśmieszek. Aczkolwiek mimo niego doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że zabronienie czegokolwiek kobiecie z Cross raczej nie kończyło się tu dobrze więc naprawdę lepiej było uważać. Uważać też trzeba było z rozciąganiem skóry ale raczej wątpił by Nari miała tyle siły by na stałe zrobić z jego policzków coś na rodzaj tych chomiczych.
- Ty chyba chcesz mnie zamęczyć - roześmiał się. Oczywiście nie miał pojęcia, że towarzyszka właśnie wyobraża sobie wygląd jego powiększonej buzi ale to co powiedziała na głos na tyle go rozbawiło, że nie mógł powstrzymać tego śmiechu. Zaraz jednak spoważniał bo kolejne słowa już mu się żartem nie wydały. Chociaż może powinny?
- Na mój urok osobisty ta pani się chyba nie łapie - niby wtedy był w emocjach i w ogóle ale jakoś wątpił by nagle miało się coś zmienić. No chyba, że klubowe otoczenie miałoby to zrobić ale tego nie wiedział. Nie wiedział również co miałby robić przy pustym stoliku więc kiedy się rozstali wrócił do swoich zajęć, a na razie było nim zmywanie naczyń właśnie po koleżance. Tak więc gdy dotarł do baru bardzo szybko zniknął za jego blatem.
- Nari Orecev
- Punkty Przygody: 2,66
- Posty: 461
- Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
- Medale: 1
- Poziom Zdrowia: 175/175
- Poziom Mocy: 100/100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
35
28
20
32
20
40 - Stan portfela: 730
Wyszła na scenę robiąc swoje tak jak powinna. Z uśmiechem na twarzy tańczyła zapominając się jak zawsze podczas tej czynności, chociaż na chwilę mogła się oderwać od swoich myśli. I tak właśnie zleciała jej cała 10 godzinna zmiana. Dziewczyna była padnięta ale mimo wszystko dalej się uśmiechała wyglądając jakby tryskała energią. Pożegnała się z innymi ruszając do wyjścia, zatrzymała się przy barze szukając wzrokiem Mortena. Zobaczywszy go powiedziała - Do zobaczenia w domu - a gdyby jednak szybciej skończył pracę po prostu wyszła.
Z/t
- Morten Karsten
- Punkty Przygody: 2,37
- Posty: 247
- Rejestracja: sob lis 19, 2022 11:04 pm
- Poziom Zdrowia: 145/145
- Poziom Mocy: 100
- Karta Postaci:
- Statystyki:
25
23
20
26
25
40 - Stan portfela: 1257
- Do zobaczenia - odparł krótko i pokiwał ręką na pożegnanie. Sam też by chętnie już skończył ale zostały mu jeszcze około 2 godziny więc musiał tu jeszcze tkwić.