Droga

Port jest na tyle obszerny, że bez problemu zmieszczą się w nim dość duże statki w ilości czterech. Także tutaj codziennie można zakupić świeże owoce morza na targach rybnych. Nie tylko jednak same ryby znajdują się na statkach. Różne ciekawe skarby czy potwory również.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Punkty Przygody: 0,10 
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 21, 2025 3:47 pm
Poziom Zdrowia:
120/120
Poziom Mocy:
105/105
Karta Postaci:
Statystyki:

25 + 5 (30)

7

21

15

60

50 + 10 (60)
Stan portfela: 560
Przedmioty magiczne:
Spodnie skórzane (wzm) +25hp
Koszulka +20hp
Sztylet +15 dmg

Jadła powoli bo nie widziała powodu by się śpieszyć, zresztą nie chciała dostać potem niestrawności. Na komentarz również nie odpowiedziała, siła to nie wszystko, potrzebna jest też finezja. Zazwyczaj tacy jak on to krótkodystansowcy a skąd to wie? Niejednej anegdoty się nasłuchała od siostrzyczek w burdelu.
Skończyła konsumować, oddaliła się też na odpowiednią odległość w jej mniemaniu bezpieczną a zarazem nie na tyle daleko by nie móc wycelować ogryzkiem w łepetynę chłopaka. Wykorzystała ten moment, że był do niej odwrócony plecami gdy sięgał po skrzynkę.
Jak nie mogła kogoś oczarować to lubiła psocić, w końcu nadal była nastolatką.
Jeśli go na tyle rozjuszy to rzuci się do ucieczki, nie da się tak łatwo złapać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bobby
Punkty Przygody: 0,26 
Posty: 35
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:46 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400 + 90 (490)
Poziom Mocy:
75
Karta Postaci:
Statystyki:

13

30 + 20 (50)

15

70 + 10 (80)

20

22 + 10 (32)
Stan portfela: 860
Przedmioty magiczne:
Bluza skórzana (wzm.) +25 hp
Koszulka robocza +20 hp
Spodnie skórzane (wzm.)+25hp
Obuwie robocze(wzm.)+20 hp
Miecz dwuręczny + 50 dmg

Zajął się swoją robotą, kto by przypuszczał że ta wiedźma w niego rzuci ogryzkiem - Kurwa! - krzyknął gdy oberwał a elektryka zadziałała co go wkurwioło. Nie dużo myśląc złapał gościa, który przechodził obok, zajebał mu /40s/ a ten wyciągnął kopyta. Chłopak w gorącej wodzie kąpany chwilę później skunks podsuną mu ogryzek. Siwowłosy rozejrzał się zza dziewczyną - Jak ja Cię zaraz kurwa... - skrzywił się - Rzucę to Cię rodzona mamuśka nie pozna - furknął w jej kierunku. Jedną ręką zrzucił skrzenie stojące mu na drodze rzucając się biegiem za Siwą. Nie podaruje jej tego, nie jest szybki ale nadrabia to wytrzymałością. Więc rura za nią.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Punkty Przygody: 0,10 
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 21, 2025 3:47 pm
Poziom Zdrowia:
120/120
Poziom Mocy:
105/105
Karta Postaci:
Statystyki:

25 + 5 (30)

7

21

15

60

50 + 10 (60)
Stan portfela: 560
Przedmioty magiczne:
Spodnie skórzane (wzm) +25hp
Koszulka +20hp
Sztylet +15 dmg

Ups, to się dopiero porobiło ale zamiast ją to specjalnie wystraszyć to bardziej podrajcowało. Szkoda tylko niewinnego człowieka, to musiało zaboleć. Rzuciła się pędem lawirując między ludźmi a potem skręciła w alejkę i przeskoczyła niski murek by zgubić pościg /36z/. Zerknęła na pobliski budynek oceniając czy dałaby rade się na niego wspiąć, była pewna, że tak szybko jej nie odpuści i dalej będzie jej szukał.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bobby
Punkty Przygody: 0,26 
Posty: 35
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:46 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400 + 90 (490)
Poziom Mocy:
75
Karta Postaci:
Statystyki:

13

30 + 20 (50)

15

70 + 10 (80)

20

22 + 10 (32)
Stan portfela: 860
Przedmioty magiczne:
Bluza skórzana (wzm.) +25 hp
Koszulka robocza +20 hp
Spodnie skórzane (wzm.)+25hp
Obuwie robocze(wzm.)+20 hp
Miecz dwuręczny + 50 dmg

Był wkurwiony, za to że przeszkodziła mu w pracy to później pierdoliła jakieś głupoty a na koniec rzuciła w siwogłowego ogryzkiem. Zajebie jak dorwie, zmęczyć się nie zmęczy za szybko a babsztyl ma siwe włosy jak staruszka. Biegł za nią próbując dorwać, dziewczyna skręciła zbyt gwałtownie. Nie wyhamował przebiegając alejkę, zatrzymał się na straganie. Zawrócił wbiegając między budynki bez problemu przeskakując murek. Skunks biegł tuż obok niego jak zawsze, nigdzie się jeden bez drugiego nie ruszał.
Rozejrzał się za Siwą, wyostrzył swój "sokoli wzrok" a nie widząc dziewczyny szedł dalej aż kazał Robbiemu wystrzelić ze swojego działa. Zakrył nos oddalając się na tyle aby nie dostać rykoszetem.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Punkty Przygody: 0,10 
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 21, 2025 3:47 pm
Poziom Zdrowia:
120/120
Poziom Mocy:
105/105
Karta Postaci:
Statystyki:

25 + 5 (30)

7

21

15

60

50 + 10 (60)
Stan portfela: 560
Przedmioty magiczne:
Spodnie skórzane (wzm) +25hp
Koszulka +20hp
Sztylet +15 dmg

Przemieniła swoje dłonie i stopy w zwierzęce dla lepszej przyczepności i bezproblemowo wspięła się po chropowatej ścianie dwupiętrowego budynku. Usiadła na dachu trzymając się dłońmi by się nie zsunąć po dachówce. W końcu udało jej się uciec i dobrze, że tak postąpiła skrywając się bardziej na wysokości bo dosłownie kilka chwil później, chłopak był w miejscu, w którym ona znajdowała się minutę temu. W tej chwili przypominał jej byczka, tylko brakowało buchającej pary z nosa. Nieprzyjemnego rozpylonego zapachu na tej wysokości nie poczuła.
- Wiesz, jak tak się złościsz to nawet jesteś dość pociągający. - Powiedziała na tyle głośno by ją usłyszał. Dalej się z nim droczyła choć ton jej wypowiedzi sugerował prędzej komplement. Zauważyła też skunksa, nietypowe zwierzątko domowe no i teraz wychodziło na to, że jest dwóch na jedną.
- Uroczy ten twój kompan, aż chciałoby się go skraść i pomiziać pod bródką. - Co właściwie lubią jeść skunksy? Może jak wyjdzie z tej sytuacji cało to następnym razem postara się dokarmić smaczkami i lekko podtuczyć zwierzątko. Oczywiście tak by właściciel się nie skapnął, zastanawiała się nawet jaka w dotyku jest sierść tego stworzonka. Czy bardziej szorstka jak charakter chłopaka czy wręcz przeciwnie i miękka.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bobby
Punkty Przygody: 0,26 
Posty: 35
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:46 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400 + 90 (490)
Poziom Mocy:
75
Karta Postaci:
Statystyki:

13

30 + 20 (50)

15

70 + 10 (80)

20

22 + 10 (32)
Stan portfela: 860
Przedmioty magiczne:
Bluza skórzana (wzm.) +25 hp
Koszulka robocza +20 hp
Spodnie skórzane (wzm.)+25hp
Obuwie robocze(wzm.)+20 hp
Miecz dwuręczny + 50 dmg

Nigdzie nie widział Siwej co go rozjuszyło bardziej - Spierdoliła - musiał się podeprzeć ściany przez prąd przeszywający ciało. Wkurwił się, po cholerę oni mu to założyli i jeszcze kurwa rodzice się w to włączyli ustawiając odpowiednią dawkę dla niego - Żeby ich szlag trafił - skrzywił się - Kurwa... - klęknął - Na to też - cóż był dość niereformowalnym typem.
Uniósł łeb słysząc głos Tam! krzyknął w myślach. Puścił mimo uszu jej niby komplement w duszy miał takie teksty. Nie był na tyle inteligentny żeby zrobić tak jak dziewczyna. Podniósł się zmieniając w szopa rozkazując skunksowi pilnować dołu, w razie potrzeby miał ją zagazować. On jej da ukraść Robbiego niedoczekanie, klął w myślach wspinając się po budynku co jakiś czas przeskakiwał kilka cegieł. Jak ją dorwie to... No właśnie to co? Kurwa! kobiet mu bić niewolno, matka zabroniła. Warknął pod nosem z niezadowolenia ale postraszyć może.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Punkty Przygody: 0,10 
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 21, 2025 3:47 pm
Poziom Zdrowia:
120/120
Poziom Mocy:
105/105
Karta Postaci:
Statystyki:

25 + 5 (30)

7

21

15

60

50 + 10 (60)
Stan portfela: 560
Przedmioty magiczne:
Spodnie skórzane (wzm) +25hp
Koszulka +20hp
Sztylet +15 dmg

Widziała jak go połamało w pewnym momencie, tylko nie wiedziała od czego. Nie znała się na technologii a z obrożami niewiele miała wspólnego. Pomyślała prędzej, że cierpi na jakąś chorobę, może stąd ta zgryzota i agresja. Trochę zrobiło jej się go żal...ale tylko troszkę. Jeszcze nie skończyła się z nim bawić, nie może jej tu teraz wykitować ze złości. Pisnęła z zachwytu gdy ten zamienił się w szopa, sama zaczęła się odsuwać na drugi koniec dachu zmieniając się w lotopałankę z peleryną. Teraz to we własnym wyobrażeniu wyglądała jak taki mały super złoczyńca. Siedziała na dachówce skulona wyglądając jakby była przestraszona, chciała by poczuł się pewnie, że to on ma nad nią przewagę. Nawet delikatnie drżała, choć ona była pełna ekscytacji. Jedyne co zachowała gdy znajdzie się i on na dachu to bezpieczny odstęp. Gdy ten będzie próbował zmniejszyć dystans to zapewne skoczy. Daje mu ostatnią szanse na jakąkolwiek interakcje słowną.
- Ojej, chyba mnie dopadłeś... może w nagrodę postawie ci obiad i coś mocniejszego do picia?
Obrazek
Awatar użytkownika
Bobby
Punkty Przygody: 0,26 
Posty: 35
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:46 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400 + 90 (490)
Poziom Mocy:
75
Karta Postaci:
Statystyki:

13

30 + 20 (50)

15

70 + 10 (80)

20

22 + 10 (32)
Stan portfela: 860
Przedmioty magiczne:
Bluza skórzana (wzm.) +25 hp
Koszulka robocza +20 hp
Spodnie skórzane (wzm.)+25hp
Obuwie robocze(wzm.)+20 hp
Miecz dwuręczny + 50 dmg

Wspinaczka w postaci szopa była aż wręcz łatwizną dla Siwowłosego. Przeskakiwał po dwie trzy cegły łapiąc się ściany, na dachu powrócił do ludzkiej postaci rozglądając się za dziewuchą. Nie był zbyt bystry niezauważający włochatego czegoś od razu, musiało upłynąć kilka chwil a dokładnie musiała się odezwać aby zwrócił na to o uwagę.
Uśmiechnął się szelmowsko - Widziesz kur... - powstrzymał się w ostatniej chwili - Przede mną nie da się uciec - rzucił się pędem w stronę Siwej. Zatrzymał się kilka kroków przed nią odchylając łeb do tyłu z niesmakiem - Czego kur.... chcesz mi stawiać żarcie? - głupia pipa? Czy mu się tylko wydawało? Kobiety jednak są mocno jebnięte mając przed sobą doskonały przykład - Po cholerę... - wzdrygnął się - Odpierdalasz... - wygiął się - Jebane dziadostwko - szybko wypowiedział nim zdążyło porazić chłopaka. Złapał na obrożę na szyi obiema rękami chcąc ją ściągnąć, to był błąd. Silna dawka elektryczna przeszyła go na wylot a w powietrzu można było wyczuć nieco prądu. No aż sobie usiadł od tego no i jebał spalenizną.
Awatar użytkownika
Jaśmina
Punkty Przygody: 0,10 
Posty: 15
Rejestracja: śr maja 21, 2025 3:47 pm
Poziom Zdrowia:
120/120
Poziom Mocy:
105/105
Karta Postaci:
Statystyki:

25 + 5 (30)

7

21

15

60

50 + 10 (60)
Stan portfela: 560
Przedmioty magiczne:
Spodnie skórzane (wzm) +25hp
Koszulka +20hp
Sztylet +15 dmg

Połknął haczyk, nabrał pewności siebie. Już miała mu pokazać, że wcale nie miał nad nią przewagi. Mało brakowało a by skoczyła w dół i rozłożyła swój "spadochron" ale zatrzymał się. Jednak powiedzenie, że zadowolony facet to ten z pełnym brzuchem i pustymi jajami miało tu swoje odzwierciedlenie, przynajmniej częściowo.
- Dobrze się bawiłam to i zgłodniałam, znaj moje dobre serce. Gdzie tu jest w mieście dobra knajpa to i nocleg bym sobie załatwiła. - Zapytała zanim zaczął się dziwnie skręcać a potem poczuła swąd spalenizny.
- O fuj! - Położyła sobie łapki na nos by mniej czuć ten odór. - Kto cię tak pokarał, że chcą z ciebie kurczaka zrobić?! - Nie dowierzała, że obroże mogą być aż tak śmiercionośne. Tam skąd pochodziła nie było takich ustrojstw.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bobby
Punkty Przygody: 0,26 
Posty: 35
Rejestracja: pn gru 30, 2024 10:46 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
400 + 90 (490)
Poziom Mocy:
75
Karta Postaci:
Statystyki:

13

30 + 20 (50)

15

70 + 10 (80)

20

22 + 10 (32)
Stan portfela: 860
Przedmioty magiczne:
Bluza skórzana (wzm.) +25 hp
Koszulka robocza +20 hp
Spodnie skórzane (wzm.)+25hp
Obuwie robocze(wzm.)+20 hp
Miecz dwuręczny + 50 dmg

Siedział na dachu, przez porażenie ode chciało się Siwowłosemu albo go to uspokoiło. Pomachał łapą - Nie mam pojęci, nie stołuje się na mieście - przekrzywił kark w jedną a to w drugą stronę aż coś mu w nim strzeliło. Z grymasem przejechał ręką po szyi dotykając obroży, zrobił tak jakby odchylał kołnierz.
- Jak Ci się nie podoba to nie wąchaj - spuścił z tonu dość ostro, żadne przekleństwo nie cisnęło się na jego usta. Wstał otrzepując spodnie - Tępy typ ze straży z moimi starymi - nie wiedział po co odpowiedział na pytanie. Co to obchodzi Siwą? Nie znają się na tyle aby ten gadał od sobie. Zapewne gdyby nie wcześniejsze porażenia nie odczułby tego aż tak - Nie wkurwiaj - prztyknął jedno oko czując prąd. Wyciągnął szyję do przodu - Nie denerwuj mnie więcej - włożył łapy w kieszenie odwracając się do niej tyłem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Port”