Kwiaciarnia "Niezapominajka"

To jedyna z dzielnic gdzie kupisz niemalże wszystko. Potrzebny Ci niewolnik? Znajdziesz go. Potrzebujesz ziółek? Nie ma problemu. Chcesz jakieś sprzęty, części do maszyn? Jeśli dobrze się rozejrzysz to masz w czym wybierać. Legalne czy nie, wszystko jest tutaj. Kwestią jest to, GDZIE i u kogo to znajdziesz.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

Obrazek
Jednopiętrowy budynek z poddaszem. Na parterze znajduje się sklep z roślinami, pierwsze piętro to część mieszkalna, w której wchodzi w skład kuchnia, pokój i łazienka. Poddasze zostało przerobione na część sypialnianą. Z tyłu budynku znajduje się niewielki ogród a w nim szklarnia. Schody na piętro jak i wyjście do szklarni znajdują się za ladą sklepową w łukowatej wnęce.
Obrazek
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

Przyszedł do pracy i widząc szefową, posłał jej lekki uśmiech.
-Dzień dobry- Przywitał sie z kobietą. Zaraz potem zajął sie tymi cięższymi obowiązkami aby to kobieta nie musiał tak dźwigać. Kwiaciarnia to nie tylko w końcu cięte kwiaty. Także ziemie, nawozy i inne doniczkowe roślinki.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Spokojnym krokiem do kwiaciarni weszło trzech strażników - Dzień dobry - przywitali się z personelem. Jeden z nich wyciągnął pergamin zaczynając czytać po cichu, aż w końcu się odezwał - Czy w pracy jest Helion Kanavar? - zadał pytanie przyjmując odpowiednią postawę. Dał ręce za siebie stojąc w lekkim rozkroku z surowym wyrazem twarzy jak reszta jego towarzyszy. Mężczyźni oczekiwali na odpowiedź w milczeniu aż jedne z nich ją przerwał - Nie zastaliśmy tego Pana w domu a wiemy, że tu pracuje. Czy jest dzisiaj obecny? - powiedział drugi mało przyjemny strażnik. Nie robili nic podejrzanego tylko spokojnie czekali.
Na mundurach każdego z nich widniały odznaczenia wskazując na to, że nie są to krawężniki a wysoko postawieni strażnicy ze służb specjalnych.
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

- Witaj. - Przywitała się z pracownikiem posyłając mu ciepły uśmiech i tylko tyle była w stanie powiedzieć, na chwilę obecną bo obsługiwała klientkę doradzając jej jakie kwiaty wybrać na weselny bukiet. Gdy skończyła i miała już pójść porozmawiać z chłopakiem, chcąc docenić jego wkład i zaangażowanie gdy jej nie było pojawiło się trzech strażników. I choć emanowali spokojem, to jej serce zabiło nieco szybciej trochę zaniepokojone. Ich obecna postawa biła mocnym chłodem.
- Dzień dobry. -Odpowiedziała grzecznie z łagodnym uśmiechem by rozładować nieco napięta atmosferę.
- Tak był dzisiaj obecny, to dobry i pracowity chłopak. Powinien być na zapleczu w szklarni. Panowie zaczekają chwilę. - Wolała by osoby postronne nie właziły na zaplecze, a już na pewno nie ktoś z gracją słonia. Także szybko odwróciła się na pięcie zanim, któryś z tych gburów sam chciałby się pofatygować tam i pomknęła do Heliona.
Znalazła go rozładowującego ciężką ziemię. Podeszła do niego i dotknęła dłonią jego ramienia by zwrócić jego uwagę.
- Strażnicy przyszli do sklepu, szukają cię. Masz jakieś kłopoty? - Zapytała cicho.
Obrazek
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

Zajmował się pracą. Obsługa klientów nie jest zła ale wolał siedzieć bardziej na zapleczy tak zwanym.
-Strażnicy?- Był zaskoczony- Mówili po co?- No nie jest najgrzeczniejszy i dorabia sobie ale nie sądził, że coś tego no. Pierwsze co przyszło mu do głowy, że przyszli sprawie narkotyków.
-Nie jestem aniołem ale nie zrobiłem noc złego - Nie kojarzył jednak tego.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Mężczyźni skinęli głową na słowa kobiety nie zmieniając pozycji. Nie zamierzali nic ruszać w tym śmierdzącym fiołkami grajdołku, mieli ważniejsze rzeczy na karku. Zamierzali zadać kilka pytań a później wrócić do swojej roboty, która obecnie paliła im się w dłoniach.
Jeden z nich powiedział specjalnie na tyle głośno aby osoby na zapleczu to usłyszały - Aż szkoda tej Orecev, że skończyła w ten sposób - jeden tylko sapnął z niezadowolenia. Zaś drugi pokręcił głową, ten co się wyrwał najkrócej pracował w ich dziale.
Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

- Nie mówili, czekają na ciebie osobiście. - Zasugerowała by poszedł tam do nich, zanim oni pofatygują się po niego i narobią tylko bałaganu. Skoro Helion mówił, że nic złego nie zrobił to mu wierzyła. Sigrun jest jeszcze młoda i naiwna ale ten czas, który z nim spędziła pracując nie mogła powiedzieć o nim złego słowa i tego się trzymała.
Usłyszała komentarz jednego ze strażników, ale nie znała tej osoby ani sytuacji. Wiedziała, że strażnicy bywają surowi, w końcu mają ciężki zawód ale to przechodziło ludzkie pojęcie i niekompetencje za tak niewyparzoną gębę. Wyszła pierwsza z zaplecza i stanęła przy swojej ladzie udając, że zajmuje się czymkolwiek mając na uwadze dalszy przebieg sytuacji.
Obrazek
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

-Dobrze- Skinął do niej głowa i poszedł do nich. Komentarz strażnika nie przeszedł obojętnie, słyszał co powiedział ale nie wiedział o co chodzi. co się z ruda stało, jak to, skończyła.
-Dzień dobry, państwo do mnie. O co chodzi?- Zapytał lustrując ich wzrokiem. Nie wiedział o co może chodzić i czemu przychodzą akurat do niego. Miał nadzieje, ze Mefa nie było w domu jak oni tam poszli.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Strażnicy spokojnie czekali na Heliona, nie pośpieszali go ani nie chodzili po kwiaciarni a tego najmniej cierpliwego odesłali na zewnątrz.
Widząc mężczyznę skinęli głowami na powitanie - Dzień dobry, chcielibyśmy Panu zadać kilka pytań, o ile to nie problem? - jeden z nich wyciągnął niewielki notes otwierając go włączając długopis. Uniósł wzrok znad kajecika - Chodzi o Pana znajomą Nari Orecev, w chwili obecnej jest uznana za zaginioną lub martwą - wziął oddech kontynuując - Chcielibyśmy się dowiedzieć czy wiedział może Pan o tym czy kobieta miała jakiś wrogów albo ktoś życzył jej śmierci? Czy dostawała jakieś anonimowe listy z pogróżkami? Cokolwiek co mogłoby nam ułatwić śledztwo, za wszelkie informacje bylibyśmy wdzięczni - mężczyźni ze spokojem oczekiwali na odpowiedź ze strony wilkołaka. Jak nie będzie chciał teraz im pomóc niestety będą musieli go wezwać do straży na przesłuchanie.
Awatar użytkownika
Helion Kanavar
Punkty Przygody: 1,23 
Posty: 1839
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:06 am
Medale: 4
Poziom Zdrowia:
250 +90 (340)
Poziom Mocy:
75/75
Karta Postaci:
Statystyki:

16

50 + 10 (60)

15

50

20

34 +10 (44)
Stan portfela: 2070
Przedmioty magiczne:
komplet roboczy(wzm.)+90hp
Kastet +15 dmg
Kurtka + 10 siły

-Nie mam nic do ukrycia- Przyznał i to co usłyszał to mocno go wstrząsnęło- Jak to zagina lub martwa?- No takiej to informacji sie nie spodziewał.
-Nie widziałem jej od dłuższego czasu, nie było nam po drodze, a ona sam nie zwierzała mi sie z takich rzeczy- Nie spodziewałby się aby mogła władować sie w takie kłopoty i kiedy, jak to mogło sie stać?
-No słyszałem, ze chciała się zapoznać bliżej z Callumem i kiedyś wzięła ode mnie narkotyki ale to było raz. Od tamtej pory nie mam z nimi nic do czynienia- no wolał to wyjaśnić- A sprawdzaliście tego jej blondyna? Tego typa co każdemu chce zajebac?- No nie miał innej myśli w tym momencie.
"Bring me home in a blinding dream
Through the secrets that I have seen
Wash the sorrow from off my skin
And show me how to be whole again
'Cause I’m only a crack In this castle of glass
Hardly anything there
For you to see.."


Awatar użytkownika
Sigrun
Punkty Przygody: 0,75 
Posty: 81
Rejestracja: śr sie 09, 2023 8:54 pm
Poziom Zdrowia:
35 + 105 (140 )
Poziom Mocy:
215/220
Karta Postaci:
Statystyki:

11

10

38

7

15

46
Stan portfela: 1290

Dobrze, że ten jeden strażnik wyszedł za drzwi, mąciwoda jakby nazwała go mama Sigrun. Pozostało tych dwóch rozsądniejszych.
Słuchała o czym mówią i zrobiło jej się przykro, mimo wszystko nie powinni nazywać jej martwej póki nie znajdą zwłok czy szczątków. Z wrażenia upuściła nożyczki na podłogę, schyliła się by je podnieść. Nie odzywała się i starała się im nie przeszkadzać, szczególnie, że nie miała nic istotnego do dodania w tej sprawie.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dzielnica Handlowa”