Solanka

[Ketsueki Ōkami]

Sytuacja nie rozwijała się najlepiej. Musieli szybko unieszkodliwić wilkołaka, tym bardziej, że zdawał się nie zważać na konsekwencje ataków, był tym bardziej niebezpieczny. Z drugiej strony, można by ten jego ślepy szał wykorzystać. Pokój nie był obecnie najbardziej interesujący, Ket odskoczyła i wyczekała aż dwa wilkołaki odsuną się od siebie wystarczająco. Gdy wróg ponownie zaatakował, rzuciła się między niego a Vina. Schowała sztylety i w biegu przemieniła się w formę Garou, zachowała jednak ubiór. Nachyliła się podczas tego tak, by znaleźć się na czerech łapach i spowodować, że wilkołak w nią wbiegnie i przeleci nad nią z powodu pędu. Liczyła, ze się wywali i wyląduje zaraz obok Vina.





//Przywiązanie - koszt: 5 pkt. -użycie: 5 pkt. mocy[/b]- Kiedy wilkołak zmienia swoją formę, ubrania jakie nosi niszczy się. Ta umiejętność pozwala im na zmianę kształtów wraz z ubiorem. Ubranie zmieni rozmiar tak samo jak zegarek, kiedy wilkołak przybierze formę bestii, ale jak zmieni się w hispo to zleje się z jego ciałem. Zdolność pozwala "przypisać" do siebie przedmioty.

[mention]Vin Xakly[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]

[Ava Hasghard]

Ava nie odczuła skutków Delirium i jak zauważyła ranna kobieta również. Podejrzewała, że to pewnie sprawka Ket i podziękowała jej w duchu. Wilkołaki walczyły ze sobą, a Ket i Vin nie dawali wrogowi nawet chwili wytchnienia. Ten dotrzymywał im kroku, mimo że mieli przewagę liczebną. Ava nie chciała stać bezczynnie, ale miała świadomość że raczej przeszkodziłaby w walce, gdyby rzuciła się ze sztyletem na wilkołaka. Uklękła i dotknęła rękami ziemi. Spróbuje unieruchomić przeciwnika, co znacznie ułatwiłoby walkę.



//Pazury ziemi - Z ziemi wyłania się kamienna łapa, która wciąga przeciwnika pod ziemię. Ofiara zostaje wciągnięta do pasa i przez jeden post nie może się wydostać.

[Vin Xakly]

Wilkołak oddał mu, ale jako, że rany były płytkie i dodatkowo był w szale, to mało go to obeszło. Rzucił się na niego ponownie był silniejszy i bardziej zręczny niż zwykle. Ciął pazurami po ciele przeciwnika, starał się trafić prosto w oczy. Teraz za punkt honoru postawił sobie zniszczenie tego oto osobnika. Był w szale, liczyło się dla niego tylko śmierć jego przeciwnika, choćby miał tu skonać.



[mention]Los[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]

[Los]

Wilkołak odskoczył w bok,a w jego miejsce pojawiła się Ket. Ava nie zdążyła w porę zareagować i przypadkowo unieruchomiła wilkołaczycę. W trackie uniku sprawca zamieszania był bezbronny co wykorzystał Vin atakując go. Jego pazury mocno przejechały po klatce piersiowej przeciwnika. Wilkołak zawył z bólu, a w jego oczach się było widać ogromy gniew.
-Wrrr.... Już więcej Ci na to nie pozwolę. Chociaż ja wykonam swoje zadanie. Wrr.... -i ruszył na Vina ze swoimi szponami, a po drodze stworzył kolce na całym swoim ciele.

//Przy następnej akcji proszę rzućcie kością 1d20.

[mention]Vin Xakly[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]

[Ketsueki Ōkami]

No ładnie. Poczuła jak ziemie pod jej łapami się porusza i nagle jakby się zapadła. Chciała odskoczyć, ale nim to się udało, skała zamknęła się, unieruchamiając wilkołaczycę. Warknęła wściekła i zaczęła się szamotać. Musiała się stąd szybko wydostać. Napierała rękami na podłoże, chcąc się na nich podciągnąć. Jednocześnie próbowała ruszać nogami, by rozbić skałę wokół siebie. Obserwowała przy tym całą sytuację. Vin jakoś sobie radził, tyle dobrze.


[mention]Vin Xakly[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]

[Ava Hasghard]

Ava popatrzyła z przerażeniem na zapadającą się Ket. Nie tak to miało wyglądać. Widząc, że wróg skierował swoją uwagę na Vina pobiegła w stronę koleżanki. Chciała naprawić swój błąd i pomóc jej się wydostać. Złapała jeden z odłamków skały leżący obok dziewczyny. Czujnie obserwując walkę uderzała nim w skałę obok Ket próbując ją rozłupać.
- Jeju..Ket...strasznie cię przepraszam - może nie był to odpowiedni moment na przeprosiny, jednak Ava czuła, że zawiodła. Gdyby nie Vin, wilkołak najpewniej w tym momencie miałby Ket podaną jak na tacy.

[Vin Xakly]

Xakly był w tym momencie skupiony na przeciwniku. Nie zdawał sobie sprawy, co się dzieje wokół. Walczył jak wściekły jak w amoku. Szał jednak już powoli z niego uchodził.
Vincent stwierdził, że teraz bardziej dotkliwie użyje mocy i sprawił, że jego ślina stała się trująca.
Widział, że przeciwnik go atakuje i ma kolce na ciele. Starał się uniknąć ciosu uskakując i ugryźć go w podgardle, tam gdzie skóra jest najcieńsza.

//Wscieklizna - poziom 2



[mention]Los[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]

[Los]

Niewiele zabrakło, a by zęby Vina zatopiły się w szyi wilkołaka. W porę udało mu się odskoczyć nim Xakly zacisnął swoje szczęki. Jednak nie uszedł bez szwanku. Jego kły pocięły po jego krtani, a trucizna trafiła do krwioobiegu. Nim całkowicie uskoczył od Vina uderzył go zewnętrzną stroną ręki, raniąc go kolcami. Po tym wszystkim stanął w pozycji obronnej czekając na atak.
Ava podeszła do Ket, aby pomóc jej się uwolnić, jednak wilkołaczyca dała sobie radę sama i była znów gotowa do działania.

//Rzućcie proszę 1d20 za następną akcję. Ponadto Vin tracisz 3 Pz - odejmie je Los. Proszę też Was abyście odejmowali sobie punkty mocy za użyte umiejętności.

[mention]Vin Xakly[/mention]
[mention]Ketsueki Ōkami[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]

[Ketsueki Ōkami]

Spojrzała na Avę i uniosła brew? Ona żartowała chyba. Machnęła łapą, odrzucając skałę w jej dłoni.
- Odsuń się lepiej. - Znów naparła łapami na podłoże i szarpnęła biodrami, by w końcu trochę podciągnąć się do góry. Jeszcze jedno szarpniecie i skała ustąpiła, kawałki ziemi rozeszły się i udało jej się wygrzebać. Nie czekając na reakcję dziewczyny, w końcu nie miały teraz na to czasu, chwyciła jedną z większych skał pozostałych po jej szarpaninie z ziemią. Widziała kolce na ciele wilkołaka, dlatego uznała, że nie będzie atakować go gołymi łapami. Ruszyła tak, by niezauważona przejść za wroga i wykorzystując jego skupienie na Vinie, uderzyła go w tył głowy skałą.





[mention]Vin Xakly[/mention]
[mention]Ava Hasghard[/mention]
[mention]Los[/mention]

[Ava Hasghard]

Ava starała się pomóc Ket jednak niezbyt jej to wyszło. Dziewczyna uwolniła się bez jej pomocy. Ava odsunęła się na bok i pozwoliła jej działać widząc, że planuje z zaskoczenia uderzyć wilkołaka. Sama nie zamierzała na razie atakować, by znów nie przeszkodzić towarzyszom. Wiedziała też, że bardziej przyda się po zakończonej walce niż w jej trakcie.