Salka lekarska

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tkacz Losu
Punkty Przygody: 0,00 
Posty: 459
Rejestracja: pt sie 14, 2020 9:47 pm

Salka nie jest może tak duża jak ta w dzielnicy ludzi. Można tutaj jednak spędzić miło czas w trakcie dochodzenia do siebie. Sala ma podstawowe zaopatrzenie i można ją przekształcić w coś innego jeśli wystąpi taka potrzeba.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Naburmuszyła się jak małe dziecko zakładając ręce na pierś - Przecież obiecała - pokazała język chłopakowi nim wyszedł. Położyła się na plecach kładąc wolną rękę pod głowę. Wpatrywała się w sufit zastanawiając się czy jak zaśnie znowu przyśni jej się koszmar. Długo nie mogła usnąć ale w końcu się udało. Wybudziła się kilka razy w ciągu nocy a ostatnim razem darowała sobie sen. Obróciła się w stronę okna wyglądając prze nie.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Przed snem odwiedziła cię jeszcze pielęgniarka, która podała ci leki i jeszcze jedną kroplówkę. Kiedy ta się skończyła, wyszła. Rankiem przyniosła lekkie śniadanie. Po niedługi czasie do salki wszedł mężczyzna w mundurze straży. Był z oddziału śledczego co mogłaś wiedzieć nie tylko z "widzenia" ale także oznaczenia jakie nosił.
-Dzień dobry- Przywitał się spokojnie z tobą. Jest to mężczyzna o niebieskich oczach i czarnych, krótko ściętych włosach.
-Chciałbym z tobą porozmawiać- dodał mając ze sobą samopiszący długopis i notes.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Dziewczyna podniosła się do pozycji siedzącej, średnio miała ochotę zjeść ale coś musi. Tym bardziej po tym wykładzie jaki dała wczoraj chłopakowi.
- Dzień dobry - również się przywitała ze strażnikiem. Cos tam skubała śniadania - A w jakiej sprawie? - zapytała gdy przełknęła kęsa.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

-Zniknięcia oraz wcześniejszych wydarzeń, takich jak uprowadzenie, o którym mówił nam twój niewolnik. Nie zostało ono zgłoszone oraz kwestii zażywania narkotyków- Co prawda blondyn wspomniał, że raz to było ale trzeba pewne rzeczy wyjaśnić.
-Radzę nie owijać w bawełnę i nie kręcić. Czym szybciej to załatwimy tym szybciej zostaniesz zwolniona do domu- No a tym na pewno jej zależało. Widząc jak poprzedniego dnia rwała się do ucieczki.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Odsunęła talerz, facet nie bawi się w tańcu. W końcu jest w takim wydziale, że nie ma na to czasu.
- Zniknięcie? Mieliśmy iść na spacer i jakoś tak się potoczyło, że sama poszłam. Nie potrafię tego wytłumaczyć dlaczego wybrałam się sama. Chciałam nas przenieść do ruin a wylądowałam w lesie. Mało tego po zrobieniu kilku kroków wpadłam do dziury - wspominając to aż się wzdrygnęła. Ponownie przed oczami pojawiły się kobiecie sceny panicznych prób wydostania się. Jak się ogarnęła uniosła wzrok na strażnika - A co do porwania to nic nie wiem, nie byliśmy porwani - to była prawda. Sapnęła - Narkotyki? Raz miałam z nimi przygodę, chciałam zobaczyć jak to jest po nich ale po wszystkim żałowałam, że w ogóle się na to skusiłam. To nie było warte świeczki nawet na chwilę - tutaj też odpowiedziała szczerze. Nie wie co by musiało się stać żeby się na nie skusiła ponownie.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Przytaknął jej- Czemu po wpadnięciu do dziury nie otworzyłaś przejścia i dlaczego pozbyłaś się lokalizatoru- Było to ważne pytanie. Mogła iść koło miasta i z nim, a tutaj...
-Twój niewolnik opowiadał nam o porwaniu przez pewna osobę i przetrzymywaniu w jakimś nieokreślonym miejscu. Kim była ta osoba i dlaczego tam się znaleźliście- Kwestia narkotyków zdawała się na ten moment zamknięta. Wywiad nie doniósł aby faktycznie robił zakup ich późniejszym czasie.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Przełknęła ślinę - Nie pomyślałam o tym w tamtym momencie - przerwała spuszczając wzrok - Przez pewne wydarzenia w swoim życiu nabawiłam się traumy przed pochowaniem żywcem i w takich sytuacjach nie potrafię myśleć racjonalnie - było to dla niej trudne aby się przyznać do swojej ułomności. Dotknęła swojego ucha - Nie byłam pewna czy gdy wyjdę poza miasto nie zlecą się strażnicy oskarżający mnie o celową ucieczkę z miasta - a tak na prawdę nie chciała już tego nosić kosztem uszkodzenia ucha.
Spojrzała na strażnika - Nie zostaliśmy porwani, wtedy oboje zachorowaliśmy i ta osoba, znaczy się mój opiekun jeszcze z sierocińca zaopiekował się nami. A nie chciał nas wypuścić dopóki oboje nie dojdziemy na tyle do siebie abyśmy mogli normalnie funkcjonować. A gdzie to było to nie wiem, oboje tam trafiliśmy gdy byliśmy nieprzytomni - po części mówiła prawdę. Nie chciała wszystkiego mówić a to co teraz powiedziała wydawało jej sie najbardziej racjonalnym wyjaśnieniem.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Długopis notował każde słowo kobiety zaś mężczyzna z uwaga ja obserwował.
-Teraz będziesz miał większe problemy niż jakby zatrzymała cię straż z powodu wyjścia- Przyznał, bo jednak narobiła kłopotów, wzniosła alarm i inne rzeczy.
-Zawsze w bramie można zostawić notę informująca o celu wyjścia i planowanym powrocie- Wtedy jakby nie wróciła to zaczęły by się od razu poszukiwania i szybciej by ją znaleźli- Gdyby nie przypadek, nie żyłabyś już, będąc pogrzebana pod ziemią. Jakby lokalizator był, nie było by tego wszystkiego- Nie ukrywał tego, że to cóż robiła było nierozsądne.
-Konkrety, imię nazwisko i rasa tej osoby. Do tego czemu tak się tobą interesuje. Kim on jest.- Chciał wiedzieć konkrety a nie te bajki i opowieści.
Awatar użytkownika
Nari Orecev
Punkty Przygody: 10,49 
Posty: 2623
Rejestracja: pn gru 06, 2021 12:01 am
Medale: 2
Poziom Zdrowia:
180/180
Poziom Mocy:
180/180
Karta Postaci:
Statystyki:

41 + 10 (51)

30

36

36

21

40
Stan portfela: 4553

Wzruszyła ramionami - Jak zawsze, jak widać kłopoty się mnie trzymają - stwierdziła, tylko tym razem sama ich sobie dorobiła. Skinęła głową - Rozumiem, mogłabym przeprosić ale jak widzę nic to nie pomoże - co jej mogą zrobić? Zamknąć w celi czy dać na arenę? Jakoś to przeżyje ale… właśnie jak tam trafi to odbiorą jej Takaro. Zaniepokoiła się, nie tego chciała dla niego.
- Nazwiska nie znam, nigdy go nie zdradził. Nie wiem kim jest i po co wam to? - nie rozumiała zainteresowania strażników Lucasem.
Awatar użytkownika
Los
Punkty Przygody: 2,32 
Posty: 916
Rejestracja: wt paź 06, 2020 12:09 pm

Skinął jej lekko głową.
-Jeśli jednak ci się przypomni, powiadom mnie- wręczył jej swoją wizytówkę- Pamiętaj, że są sposoby aby dostać te informacje- Nie tylko za sprawą tego cennego i drogiego eliksiru. Jednak mężczyzna wolał polubowne podejście jeśli jest opcja. Dając jej swoją wizytówkę, tylko potwierdził, że nie wierzy jej w tę "nie znajomość".
-Jesteś wolna. Dowiedzenia- Wyszedł ówcześnie lekko się kłaniając.
Chwile po nim do salki wszedł lekarz i wręczył kobiecie wypis lekarski i zalecenia. Do tego dał jej zwolnienie na dwa dni.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ośrodek Szkoleniowy”