Ogród

Spory teren otoczony wysokim murem. Wewnątrz znajduje się ogród, spory dom oraz duża szklarnia - właściwe mogąca być drugim ogrodem. Teren otoczony jest silnymi zaklęciami ochronnymi, do tego dodatkowo magicznym murem nie do przejścia bez zgody właścicielki. Nie jest to powszechna wiedza w mieście, ale jak wiesz gdzie podejść, może uda ci się skontaktować z właścicielką i zamówić u niej co nieco.
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

ObrazekObrazek

Posiadłość otacza duży ogród. Jest mniej dziki niż wnętrze szklarni, choć i tu Erin pozwala roślinom na pewną swobodę. Skutkiem tego pewne obszary są zostawione trochę bardziej na dziko i tworzą przyjemny gąszcz, podczas gdy inne są utrzymane w formie typowego ogrodu dworskiego, ze ścieżkami, ławeczkami czy fontannami. Wszystko ładnie się przeplata, dając dziwne, ale spójny i przyjemny dla oka obraz.
W tylnej części ogrodu, niedaleko szklarni, znajduje się większy placyk z fontanną, stolikami i altanką.

Z przodu domu za bramą znajduje się ścieżka prowadząca przez przednią część ogrodu i kończąca się przed wejściem do budynku. Przed wejściem stoi niewielka fontanna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sylvan Vulkodlak
Punkty Przygody: 0,64 
Posty: 944
Rejestracja: sob wrz 26, 2020 11:21 am
Medale: 5
Poziom Zdrowia:
300 + 125 (425)
Poziom Mocy:
100
Karta Postaci:
Statystyki:

30 / 70

65 + 10 (75) / 100

20 / 70

60 / 80

20 / 70

40 / 70
Stan portfela: 2460
Przedmioty magiczne:
Kamizelka + 100 HP
Spodnie sk.wz +25hp

-Nie obwiniam jej, Erin. Zwróciłem ci uwagę jako jej pani i zarazem opiekun- Troche niedowierzał temu co mówiła
-Ja pracuje, w przeciwieństwie do ciebie Erin. Nie raz ponad nawet 18h na dobe i codziennie. A kiedy udało mi się odkupić tawernę, to musze jeszcze zarobić na spłatę zadłużenia. Nie jest mi łatwo wyrwać się od tak. Pracownicy też kosztują- Temu nie ma ich dużo. Ma minimum i sam pracuje aby jakoś ograniczyć koszty.
-Wiem, ze cię zaniedbałem i widzę, ze zasługujesz na kogoś kto nie musi tyle pracować i ma czas- On go nie ma tyle ile sam by chciał.
Wysłuchał Rogatej i tylko pokręcił głową.
-Pilnuj jej i dbaj, bo ja zawaliłem sprawę- Rzucił do białej i nie interesowało go czy ta ma jakieś potrzeby czy nie. Aby móc Bianke nauczać on sam musiałby mieć czas a nie ma nawet by odwiedzać rudą.
-Dobranoc- Skłonił sie kobietom lekko i wyszedł. Nie widział sensu na prowadzenie dyskusji. Jak widać nie pasują do siebie bardziej.
zt
Awatar użytkownika
Kimi
Punkty Przygody: 0,55 
Posty: 74
Rejestracja: śr paź 07, 2020 6:46 pm
Poziom Zdrowia:
150
Poziom Mocy:
180
Karta Postaci:
Statystyki:

40 + 5 (45)

11

36

30

36

53 - 10 (43)
Stan portfela: 30
Przedmioty magiczne: Wisiorek w kształcie kota zmieniający wygląd w zależności od nastroju osoby go noszącej.

Ileż ona by dała by magicznie wyparować, słowa Erin skierowane do niej ją zaskoczyły bo jeszcze chwilę temu czuła niemalże mordercza aurę z jej strony. Nie miała nic więcej do dodania, nie żywiła do nikogo urazy bo jeszcze nikt jej krzywdy nie zrobił. Jedyne co czuła to chęć odejścia w jakieś spokojne miejsce gdzie nikt nie będzie krzywo na nią patrzył, za to że żyje. Przepraszać też nie miała za co, skłoniła tylko łbem na pożegnanie i odeszła. Trasę pamiętała.

z/t
A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć się zaczęła tuż za progiem
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią - tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad -
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? - rzec nie mogę...

Obrazek
Dobytek Notatnik
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

- Ona nie jest programowalna, więc nie oczekuj, że nastawię ją w stosunku do Ciebie, bez twojego udziału. - Pracowały ile mogły. Nie widział efektów, bo już na starcie postanowił się obruszyć i uznać, że nic się nie zmieniło. Nie zamierzała go już jednak uświadamiać.
- Pracuje, nawet jeśli mniej niż ty. A to jak sobie urządziłeś życie, to nie mój problem. Podjąłeś decyzję, nie miej więc o to do mnie pretensji, związek ze mną to też decyzja i mam prawo mieć problem o to, że liczyłeś jedynie na zaangażowanie jednej strony. - Zachowywała spokojny ton, a tak naprawdę miała ochotę przenieść ognisko o kilka metrów w bok. Kolejne jego słowa spowodowały, że emocje wygasły, nie nagle ale jakby sprawa stała się jasna i nie nie było już nad czym się tu pochylać.
- Na kogoś, kto w ogóle zamierza się angażować i próbować ten czas znaleźć. - Bo gdyby naprawdę mu zależało wysłałby co jakiś czas chociaż głupi list.
Odprowadziła ich wzrokiem, trafią a gdy wyjdą będzie o tym wiedziała. Gdy Syl zniknął jej z oczu poczuła drobne ukłucie żalu, ale potem już nic. Wiedziała w jakim kierunku zmierza ta relacja, chciała jeszcze spróbować, nawet jeśli nie widziała szans. Zaproszenie go jednak tylko przypieczętowało sprawę.
- Więcej mięsa dla Ciebie. - Wskazała na miskę. Sama straciła apetyt.
Usiadła na pniaku, nawet nie wiedziała kiedy wcześniej się podniosła. Splotła drobną nić magii i przyciągnęła do siebie drobny płomień z ogniska. Zawisł nad jej dłonią, przybrał kształt nie dużego ptaka i zaczął krążyć wokół Rudej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

Rogata wyszczerzyła zęby do Sylvana i stwierdziła
-Rogata będzie pilnować. Rogata nie wie co to praca ale Rogata myśli że to złe tłumaczenie. Pani też znika mówiąc że idzie pracować ale zawsze wraca na tyle szybko, że Rogata daje rade się powstrzymać przed robieniem rzeczy co nie wolno, a to nie jest łatwe.-
Powiedziała i popatrzyła na "kotka"
-Pa Pani Kimi. Przyjdź się kiedyś pobawić. Proszę-
Po wszystkim Rogata podeszła do misi i zamiast jak to miała w zwyczaju zacząć jeść surowe to podeszła do pani z miską i jednym z zaostrzonych kijów
-Rogata zrobiła coś źle?-
Zapytała i wyciągnęła kij w kierunku Erin
-Mięso fajne, świeże, ale Pani tyle robiła, Rogata chce zobaczyć co się robi teraz-
Po czym dodała
-Rogata jeszcze zdąży dobiec do bramy i ugryźć Pana Syla jak Pani by chciała-
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Westchnęła i przeniosła wzrok z ognistego ptaka na Rogatą. Zaskoczył ją widok kija w jej dłoni, myślała że dziewczyna po prostu rzuci się na surowe mięso w marynacie i kiełbasy, ale nie będzie tego smażyć.
- Byłaś nie gościnna w stosunku do Sylvana i zachowałaś się jak rozwydrzone dziecko. Ale on też nie zachował się w porządku. - Nie zamierzała jej mówić, że wszystko zrobiła dobrze. Wcześniej nie zareagowała z powodu własnych emocji, ale musiała przekazać dziewczynie jak wyglądała sytuacja obiektywnie.
Poczuła drgnięcie bariery i zamknęła obu z gości przejście. Gdy pojawią się kolejnym razem, odbiją się od pola otaczającego rezydencje.
- Nie można tak po prostu gryźć innych. Nawet jeśli kogoś nie lubimy, albo nas denerwuje czy sprawia przykrość. Mówiłam ci już, że funkcjonujemy według wspólnie respektowanych zasad życia. - Powoli wszystko z niej schodziło. Poczuła łzy chcące uciec spod powiek, zamrugała jednak szybko i doprowadziła się do porządku. Nie mogła płakać przy dziewczynie. Zabrała od niej patyk i nabiła na niego kiełbasę.
- Teraz trzymasz ją tuż nad ogniem i co jakiś czas obracasz, tak żeby się równo upiekła. - Pokazała dziewczynie i oddała jej patyk. Wróciła do obserwowania ptaka wciąż krążącego wokół jej głowy, to podlatującego wyżej, to obniżającego lot.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Rogata czuje się przy nim jak przy czymś większym i groźniejszym. Bestie to denerwuje i Rogata nie bardzo umie to powstrzymać.-
Przyznała szczerze i popatrzyła na panią
-Rogata go ugryzie jak będzie robił że oczy pani się pocą. I to że Rogata go nie lubi nie ma z tym nic wspólnego
Stwierdziła pewnie i dodała
-Bo to będzie bronienie pani
Biała odebrała kij i zaczęła obracać kiełbaskę nad ogniem
-Rogata piecze? Rogata piecze sama.-
Jej ogon poruszył się zadowolony i ledwo zaczeła piec zapytała
-A długo trwa takie pieczenie?-
Kij trzymała mocno w dwóch rękach, tak że widoczne w ludzkiej formie kłykcie wręcz zbielały
-Rogata nie wie co to rozwydrzone ale brzmi nie fajnie
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

- Wiele osób może być od nas w czymś lepszym, mogą się trafić osoby silniejsze. Ale jawne okazywanie im wrogości to głupota, bo wtedy ściągamy na sobie ich uwagę i wchodzimy w bezpośrednią walkę. Jeśli ktoś jest silniejszy, to bezpośrednią walkę z nami wygra. - Powinno się umieć ocenić sytuację i do niej dostosować. Do tego obowiązywały zasady, które już przez te kilka miesięcy prezentowała Rogatej nie raz i liczyła, że ta w końcu zacznie się do tego stosować.
- Musisz zacząć nad sobą panować. I nie wolno ci z takiego powodu gryźć nikogo, bez mojej jasnej instrukcji. - Nie chciała krzywdy Syla. Nawet jeśli w emocjach miała ochotę go rozszarpac, tak naprawdę wciąż życzyła mu dobrze.
Uśmiechnęła się na widok ekscytacji dziewczyny. Skierowała ognistego ptaka nad płomienie i teraz tańczył nad ogniskiem, okrążał trzymającą przez Rogatą kiełbasę i w końcu zanurkował w płomienie i wrócił do ogniska.
- Kilka minut, ale potem jest gorące i ocieka tłuszczem. Dobrze przypieczona skóra na kiełbasie może nawet trochę chrupać. - Byle jej nie spaliła, ale Ruda wątpiła by Bianka miała na tyle cierpliwości, by zbyt długo trzymać kij.
- Zachowujące się samolubnie, niegrzecznie i dziecinnie. Kaprysi i myśli tylko o sobie. - Zdawało jej się, że te słowa powinna zrozumieć.
- Musisz zacząć myśleć, jakie konsekwencje przyniesie twoje działanie. Bo każde nasze zachowanie niesie za sobą skutki. - Dla nas, dla otoczenia. Czasem większe, czasem mniejsze, ale konsekwencje są zawsze.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Rogata ma teraz panią tylko dla siebie i to się Rogatej podoba-
Powiedziała szczerze i dodała
-Ale Rogata się źle czuje że pan Sylvan nic nie zrobił. Czy to znaczy że z Rogatą coś nie tak?-
To mówiąc piekła dalej kiełbaskę i patrzyła na nią uważnie
-Rogata panowała. Nic nie zrobiła kotkowi mimo że bardzo chciała za nim pobiegać-
Przyznała i kątem oka spojrzała na miskę. Oblizała się ale nie przestała piec kiełbaski
-Pani umie czarować. Rogata boi się czarów i ich nie lubi ale nie boi się jak pani czaruje. Rogata myśli że mogła by się nie bać pana Syla ale on... Rogata nie umie go inaczej patrzeć jak kogoś kto chce Rogatej zabrać panią, a Rogata tego by nie chciała-
Awatar użytkownika
Erin Wyrm
****
****
Punkty Przygody: 5,42 
Posty: 1010
Rejestracja: czw sie 13, 2020 11:20 pm
Medale: 3
Poziom Zdrowia:
150 pkt.
Poziom Mocy:
190/195pkt.
Karta Postaci:
Statystyki:

19

14

39

25

33

36
Stan portfela: 3 999 960

Wysłuchała jej i dłuższą chwilę milczała. Nie do końca wiedziała jak na to wszystko jej odpowiedzieć.
- Znam wielu ludzi i z wieloma ludźmi mogę spędzać czas. Z jednymi będę się widywać częściej, z innymi spędzać będę mniej czasu, ale nie mogę poświęcać uwagi tylko tobie. Musisz się nauczyć, że nie jestem tylko dla Ciebie. Ale też Cię nie zostawię. - Podjęła decyzję, wzięła ją do siebie i nie zamierzała teraz uciekać od odpowiedzialności.
- Nie musisz już go lubić. Masz obowiązek go szanować i nie wolno ci go lekceważyć i zachowywać się w obec niego nieodpowiednio. - Nie będą się raczej zbyt często widzieć. Ruda lubiła Tawerne i nie zamierzała rezygnować z wizyt tam, może czasem zabierze dziewczynę, wtedy ma się zachowywać poprawnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rogata
**
**
Punkty Przygody: 2,24 
Posty: 234
Rejestracja: pn kwie 29, 2024 11:29 pm
Medale: 1
Poziom Zdrowia:
250 + 90 (340)
Poziom Mocy:
100/100
Karta Postaci:
Statystyki:

30

30 + 10 (40)

20

50

20

20 +10 (30)
Stan portfela: 20

-Rogata wie. Jak pani wraca z pracy to śmier... Pachnie innymi
W ostatniej chwili powstrzymała się wilkołaczyca i cicho powiedziała
-Rogatej nie podoba się tylko jak pani pachnie wilkołakami
Powiedziała szczerze i dodała
-Pana Syla znam. Sam zapach nie przeszkadza... Może Rogatej łatwiej było by z panem Sylem jakby nie był to teren który Rogata uznaje za swój bezpieczny... Rogata chce być miła ale jak on tu przyszedł to poczuła się jakby chciał jej zabrać Abu. Mimo że Abu bezpieczny
Ruchem głowy wskazała pluszaka i dodała
-Rogata ma dzwonek
Wilkołaczyca cofnęła na chwilę kiełbaskę z ognia i krytycznie się jej przyjrzała po czym znów wróciła do jej pieczenia.
-Pani jak bardzo pieczone lubi?
Zapytała
ODPOWIEDZ

Wróć do „Posiadłość Erin”