Strona 1 z 6

Sekretariat

: sob sty 15, 2022 5:33 pm
autor: Tkacz Losu
Tutaj załatwisz resztę spraw związanych z zameldowaniem, zamieszkaniem, skargami i innymi rzeczami.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 12:47 am
autor: Primeval
Tik-Tak... Tik-Tak... Tik-Tak... Tykał niespiesznie zegar odkąd jego osoba pojawiła się w tym miejscu. Wśród szumu, zagubionych słów jak i całej masy różnych zapachów... Jednych zachęcających do spojrzenia, a drugich wręcz przeciwnie. Część z nich nawet nie nadawałaby się jako posiłek. Ludzie. Słabi, Wolni i Krusi. Szwędający się i mieszający wśród innych wilkołaków i zmiennokształtnych. Gdzie nie gnie pojawił się również wampirzy smród. Stał opierając się o jedną ze ścian, co jakiś czas przymrużając powieki, aby się skupić na innych zmysłach. Oczekiwanie na burmistrza dłużyło mu się... A miał wziąć udział w jakimś zadaniu. Coś innego niż pranie tyłków i szkolenie nierozgarniętych szczylów podstaw samoobrony. Nie ukrywając znudziło mu się to i potrzebował jakiegoś innego zajęcia, tak właśnie w pazury wpadło mu pewne ogłoszenie, a teraz stał tutaj. Oczekując pojawienia się pracodawcy oraz... przyszłych kompanów. Kimkolwiek by nie byli. Rozciągnął się trochę, ukazując lepiej swoją umięśnioną sylwetkę. Po czym wrócił do poprzedniej pozycji, uważnie obserwując otoczenie...

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 4:39 pm
autor: Helion Kanavar
Pojawił się w ratuszu. Miał jeszcze trochę czasu. Mimo to trochę się martwił jak to będzie. Nie było żadnych konkretów. Kasa mu by się przydała i miał nadzieję, że to że miał odsiadkę nie będzie problemem. Rozejrzał się baczniej dookoła i koniec końców usiadł sobie gdzieś czekając aż ktoś go wezwie do siebie. W końcu to tak powinno wyglądać? Chyba tak, nie był pewny.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 5:57 pm
autor: Morten Karsten
Nadeszła godzina osiemnasta więc stawił się on, Morten Karsten i pies Thor. Co prawda nie wiedział czy do budynku ratusza wolno wejść z psem więc przywiązał go gdzieś przy wejściu ale nie zmieniało to faktu, że futrzak miał mu towarzyszyć w tej wyprawie czy co to właściwie miało być… Tak więc by dowiedzieć się więcej szczegółów zostawił na razie owego psa i wszedł do środka gdzie okazało się, że inni już czekali. Primevala nie znał ale jako, że był tu również Helion jakoś naturalnym wydało mu się stanąć obok.
- Cześć - odparł cicho i nieznacznie się uśmiechnął. Może i początki ich znajomości nie były miłe ale teraz byli już pogodzeni, nie?

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 6:16 pm
autor: Helion Kanavar
Trochę się zamyślił. Chciałby wiedzieć co go czeka. Nie zabrała w sumie nic. W końcu nie miał pojęcia co i jak. Do tego nie miał pieniędzy a nie chciał naciągać Mephisto na cokolwiek. Dopiero głos Morena wyrwał go z tego wiru myśli.
hej Przywitał się spoglądając na chłopaka. Teraz sobie uświadomił, ze pewnie więcej osób będzie na tej wyprawie. Po części to nawet dobrze?
-Też na to ogłoszenie?- Zagaił go.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 6:30 pm
autor: Morten Karsten
Nie zauważył zamyślenia Heliona więc nie wiedział, że mu coś przerwał. No bo też skąd by miał skoro ten zaraz mu odpowiedział.
- Tak, co prawda nie wiem o co dokładnie chodzi ale wiesz, jakaś zapłata zawsze się przyda - przyznał dopiero teraz zdając sobie sprawę, że zadanie mogło być niebezpieczne ale cóż, jak to mówią kto nie ryzykuje ten nie ma...

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 6:35 pm
autor: Helion Kanavar
-A tego nic nic tego- Zakłopotał się lekko.
-Też z ogłoszenia, nie?- zapytał, bo trochę mu się wszystko zmieszało. Za dużo rozmyślał o wszystkim. Trochę głupio wyszło ale no tego. Wszystko będzie dobrze.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 6:45 pm
autor: Morten Karsten
Trochę nie rozumiał tego o co chodziło Helionowi i o co właściwie on pytał ale postanowił mu jeszcze raz odpowiedzieć.
- No obecnie chyba aktualne jest tylko jedno ogłoszenie, to od partnera handlowego i po to tu przyszedłem - odparł w myślach zastanawiając się czy blondyn przypadkiem nie był znowu pod wpływem.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 7:04 pm
autor: Primeval
Oho, czyli pojawili się już zainteresowani tym zadaniem, spojrzał na nich swoim drapieżnym spojrzeniem, nie dostrzegając tego co mogłoby go zainteresować, po czym leniwie odbił się od ściany i ruszył w stronę wilkołaków. Zagadał...
- Widzę, że was również przyciągnęło ogłoszenie... - Zaczął - Zgaduję, że nic poza tym nie wiecie - Zakończył z małą nadzieją, że inni mieli więcej szczęścia niż on i wiedzieli cokolwiek więcej.

Re: Sekretariat

: sob cze 03, 2023 7:06 pm
autor: Helion Kanavar
-Ciekawe ile osób będzie- Zaczął się zastanawiać. No w ratuszu było trochę ludzi ale na pewno nie każdy był na wyprawę, no wybrany czy tam coś. Zaraz do nich podszedł ten typek, taki dość mocny.
-Nom tak, a ty to kto?- Spojrzał na niego z góry na dół. Taki dryblas i paker aż trochę strach zadzierać. Helion nie chciał sprawdzić co i jak.