Strona 9 z 13

Re: Sala Pacjentów

: ndz sty 22, 2023 1:17 pm
autor: Prixiros
To o czym mówił Prixiros nie podlegało głębszej dyskusji. Krzywa kompetencji jasno wskazywała, że zdecydowana większość ludzi wykonująca swój zawód była znacznie poniżej średniej kompetencji w swej własnej dziedzinie. Był to smutny komentarz na temat społeczeństwa i tego jak małą wagę przywiązywało do własnego rozwoju.
Społeczeństwa Rake'sha były inne. Przydatność, kompetencja i ciągły rozwój były integralną częścią ich tożsamości. Być może przez ich biologię, Jaszczury wykazywały dużo bardziej pragmatyczne podejście do życia. No i mniej emocjonalne.
Grymas na twarzy Jay mógł ukłuć w serce innych ale Prixoris zdawał się nie zauważać, że dziewczyna jest bliska łez. Zmierzył ją chłodnym spojrzeniem gdy drżącym głosem zadała swoje pytanie.
Tak, myślę że w jednej lub innej formie twoja edukacja tu musi zostać opłacona. Czy to będzie pańszczyźniana praca, czy kontrakt w przyszłości jeszcze nie był pewny. Była to na pewno nowa zmiana, być może nawet nie popularna. Zamierzał jednak doprowadzić szpital do pełnej funkcjonalności i wykorzystać napływ gotówki do jego rozwoju.
Wpierw jednak masz decyzję do podjęcia. Wskazał otwartą dłonią drzwi Sali zabiegowej sugerując, że jeżeli chce kontynuować to musi przejść przez drzwi.

z.t? (jeżeli przechodzisz przez drzwi to daj z.t)

Re: Sala Pacjentów

: wt sty 24, 2023 6:50 pm
autor: Jay
Miała nadzieje, że będzie mogła tu przychodzić i pomagać, a nawet uczyć się, nie myślała o swojej przyszłości jeszcze, a jednak nie widziała nigdzie indziej swojego miejsca. Ciocia musiała to wyjaśnić, a Jay miała nadzieje, że jej krewna zapłaci za jej edukacje tu może w przyszłości dziewczynka zostanie dobrym medykiem. Nie wiedziała czy tego chce, ale lubiła tu być, jakby to absurdalnie nie brzmiało po prostu czuła się częścią tego szpitala.
Ruszyła niepewnie do sali zabiegowej, starając się bardziej wzbudzić w sobie gniew niż poddać się strachowi czy smutkowi. Dziarsko uniosła głowę do góry i przeszła przez drzwi.

/ zt

Re: Sala Pacjentów

: czw wrz 14, 2023 9:26 am
autor: Somali
Somali robiła obchód sprawdzając stan zdrowia pacjentów. Martwiła się o nich chcą aby jak najszybciej wrócili do formy, dlatego też starannie przykładała się do pracy. Nie lekceważyła nikogo, nawet tych co przychodzili z drobnostkami. Pacjent to pacjent, każdego trzeba wysłuchać i pomóc na tyle ile była w stanie.
Godziny pracy zleciały byłej sowie bardzo szybko, co rusz było coś do zrobienia czy zajęciem się pacjentami. Po skończonej zmianie i upewnieniu się, że wszystko jest tak jak powinno zabrała swoje rzeczy opuszczając szpital.

Zt

Re: Sala Pacjentów

: ndz lis 26, 2023 5:01 pm
autor: Los
Mężczyzna odtransportował kobietę do szpitalu. Tutaj przydzielono ją do jednej z sali. Położono szpitalne ubranie i wyjaśniono co i gdzie. Była sama w sali. Wolano aby ta oswoiła się z otoczeniem w spokoju. Tutaj tez będą mogli ja zbadać i zobaczyć co z nią. Może i wróci jakoś do siebie.

Re: Sala Pacjentów

: ndz lis 26, 2023 5:19 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Szła gdzie ją prowadził, w połowie drogi zorientowała się, że wie gdzie idą i którymi ulicami tam dotrzeć. Naprawdę znała to miasto... Mieszkała tu... Gdzie jest jej dom? Tego nie pamiętała.
Oddała okrycie, gdy otrzymała szpitalne wdzianko. O nic nie pytała, była skołowana. Podziękowała mężczyźnie i położyła się do łóżka. Starała się to wszystko jakoś ułożyć w głowie. Dotknęła ucha, zdawało jej się naturalne, a zarazem jakby coś tu było nie tak.

Re: Sala Pacjentów

: pn lis 27, 2023 6:19 pm
autor: Prixiros
Ordynator miał na głowie wiele obowiązków. Teraz nie czesto sam zajmował się pacjentami, chyba że był ku temu powód. Zabieranie sali dla jednego pacjenta w jego szpitalu to był powód. Idąc na salę warknął na kilku lekarzy, nieco bardziej siarczysto na starzyste nim dotarła wreszcie dotarłą do niego karta pacjenta. Niepełna transformacja była czymś pospolitym pośród zmiennokształtnych. Pewne deformacje zdarzały się również pośród wilkołaków szczegolnie jeżeli parzyły się między sobą. Nic nadzwyczajnego jeśli pominąć fakt, że było to coś nabytego.

Wchodząc do sali opóścił nieco notes z dokumentami by móc przyjrzeć się kobiecie leżącej w łóżku by ocenić jej stan. Nie trzeba było posiadać wyższego wykształcenia by stwierdzić, że jest zdezorientowana. Takie wykształcenie jednak mogło dość dobrze naprowadzić na przyczynę tej dezorientacji.

Krótkim gestem ręki na kazał towarzyszącemu mu lekarzowi zaczekać i przysunął sobie krzesło do łóżka, pozostając jednak poza zasięgiem kobiety. Tak jakby obcował z dzikim zwierzęciem. Delikatnym gestem zachęcił ją do wypowiedzenia tego co chodziło jej po głowie.

Re: Sala Pacjentów

: wt lis 28, 2023 4:21 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Czuła się brudna... No bo była, ale przecież gdzie miałaby się tu umyć? Łazienka, no tak, było coś takiego jak łazienka. Tylko gdzie miała jej szukać? Gdy się nad tym zastanawiała, do pomieszczenia ktoś wszedł. Znała go, chyba. Chwilę zajęło jej przeglądanie wspomnień i uzupełnianie luk, w tym czasie gapiła się na mężczyznę bez pardonu. W pewnym momencie drgnęła, przypomniała sobie i nie była z tego powodu szczęśliwa. Wybuch, rany, szpital i ten lekarz. Już wiedziała kim jest, ale pamiętała też ten zamach. Warknęła pod nosem.
- Kiedy mogę stąd iść? - Bo chyba nic jej nie było, nie? Nadal nie pamiętała do końca drogi do domu, ale przypomni sobie, inne rzeczy zaczynała sobie przypominać.

Re: Sala Pacjentów

: wt lis 28, 2023 10:28 pm
autor: Prixiros
Prixiros z pewnym zainteresowaniem przyglądał się kobiecie. Gdyby nie karta pacjenta którą otrzymał rozpoznałby jej, w końcu ostatnim razem nie miała kocich uszu. Zmrużył lekko oczy drapiąc się po szyi przyglądając się jej uważnie. Na pierwszy rzut oka nie wyglądało by miała jakieś poważniejsze obrażenia ciała, choć nie takie obiekcje były zanotowane na karcie. Sugerowano traumę a może nawet uraz mózgu a sposób zachowania kobiety bynajmniej temu nie zaprzeczał.
Za moment będziesz zwolniona… A teraz mogłabyś dla mnie wymienić wszystkie zwierzęta jakie znasz? Zapytał ordynator na moment odwracając wzrok by pogrzebać w kieszeniach. Po chwili wyciągnął dość staroświecki zegarek kieszonkowy wyraźnie gotowy do sprawdzenia ile zwierząt KEtsuki będzie wstanie wymienić w czasie jednej minute.

Re: Sala Pacjentów

: wt lis 28, 2023 10:48 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Uniósła brwi, zupełnie zdziwiona poleceniem. Nie sądziła by z pamięci nagle wyrecytować mogła wszystkie sobie znane, ale dobra.
- Gatunkami, czy ogólnie? - Pamięć jej trochę szwankowała, ale to raczej co do wspomnień i to nie tych zupełnie dalekich. Momentami wolniej złapała, bo jeszcze nie przestawiła się na ludzki styl myślenia, no i trochę zdziczała ostatnimi czasy, ale to nie tak, że po drodze gdzieś zupełnie zgubiła posiadaną wiedzę.
- Cała masa ras psów i kotów, między innymi dobermany, terriery, wilczury, wśród kotów na przykład syjamy, majkuny czy rysie. Z większych tygrysy, lwy, pantery, wśród psowatych jeszcze wilki, kojoty, lisy... No i wśród tego wszytskiego też można wyodrębnić więcej poszczególnych. Wiele gatunków papug, ptaki mniejsze jak wróble czy sikorki, drapieżne jak jastrząb, sokół czy różne gatunki sów. Żaby, ropuchy czy inne płazy, Wśród gadów... na przykład kilka gatunków agam, waranów czy mniejszych jaszczurek... Naprawdę mam wymieniać bardziej szczegółowo? - Przecież to do jutra będą tu siedzieć... Albo i dłużej. Nie rozumiała po co miała to robić.

Re: Sala Pacjentów

: śr lis 29, 2023 5:54 pm
autor: Prixiros
Prixiros słuchał tego co dziewczyna miała do powiedzenia i ciężko było się dopatrzeć czego próbuje się doszukać. W tym czasie cały czas patrzył na zegarek odliczając powolne sekundy, jednak w pewnym momencie, dokładnie gdy wymieniła 22 zwierzę, wyraźnie straciło to dla niego znaczenie. Opuścił dłoń z zegarkiem i zaczął go chować a to co mówiła dziewczyna wyraźnie straciło dla niego znaczenie.
Nie, nie musisz. Odpowiedział teraz spoglądając na nią. Nie masz nic przeciwko bym Cię zbadał? Zapytał.