Strona 1 z 1

Scarlett Fortis

: czw paź 22, 2020 7:34 pm
autor: Scarlett Fortis
Imię i nazwisko: Scarlett Fortis

Data urodzenia: 10.01.2002

Data przebudzenia/przemiany: 22.09.2014

Rasa: Wampir

Rodzina: Richardson [nie żyją], Lorena Fortis - przybrana matka, AJ Firefly - przybrana siostra

Zainteresowania: sztuka zabijania, czarna magia, wampirze rytuały, tortury, trucizny

Wygląd: Śliczna wampirza cerka, słodka dziecinna, mająca wiecznie dwanaście lat. Białe włosy i szare oczy przez klątwę. Zwiewne jasne sukieneczki, chce wyglądać niewinnie - tak łatwiej zbliżyć się do potencjalnej ofiary, jednak nie udaje jej się to łatwo. Ma w sobie wampiryczną aurę, którą inni dostrzegają. W formie bestii jej oczy stają się szkarłatne niż czarne, może to przez te klątwę. Cera przybiera ostrych rysów i dziecko nie jest dzieckiem a potworem. Ostre pazury i niebezpieczne kły, czy nawet harpie skrzydła. W formie nietoperza ma barwę białego nietoperz, nie ułatwia to ukrycia.

Charakter: Spokojna, opanowana, małomówna, niegdyś taka była jako człowiek. Bestia, potwór, morderczyni, podążając ścieżką wampirów. Jaka teraz jest? Na pewno bezwzględna, bez wyrzutów sumienia, niebezpieczna i raczej cicha. Tajemnicza i sprytna. Trzeba na nią uważać. Ma w sobie trochę przywódcy i charyzmy, którą nie łatwo zignorować. Nadal jest tylko dzieckiem, dlatego też nie lubi sprzeciwu. Zwykle jest brutalna i agresywna. Czasami trzeba ją hamować. Posłuszna i lojalna, wobec swoich zaufanych pobratymców. Woli siać strach niż być lubiana. Krzywdzić innych niż im pomagać. Robi to co trzeba tylko z konieczności lub rozkazów. Jeśli nie ma nad sobą kogoś kto kontrolowałby ją, jest wstanie poddać się morderczemu chaosowi, śmierci i zniszczeniu.

Historia: Richardosn mieszkali w Londynie, byli młodzi i całkowicie nie gotowi na dziecko. To była wpadka. Młodzieńcza zabawa. Przy porodzie pojawiły się komplikacje przez co Leila Richardosn zmarła. Ojciec więc został sam z małym szkrabem. Pomagała mu jego matka, która częściej zostawała z dzieckiem niż on sam spędzał z małą Scarlett czas. Nie mógł chyba patrzeć na te dziewczynkę za bardzo przypominała mu jego Leile. Rozpił się i dużo krzyczał. Nie lubił sprzeciwu, robił awantury, ale nigdy nie podniósł ręki na Scarlett. Zamykał ją tylko w ciemnej szafie, siejąc w małej głowie spustoszenie. Trafiła do sierocińca w wieku sześciu lat, a później szybko ze względu na swój młody wiek została adoptowana przez panią Fortis. Miała szczęśliwie dzieciństwo i przybraną siostrę AJ. Razem poszły do szkoły magii, za czasów jej istnienia. Mogły razem spędzać czas i dobrze się bawić.
W końcu żywioły, zaczęły siać spustoszenie i śmierć. Wtedy powódź zalała Londyn i pochowała ich wszystkich. Scarlett cudem przeżyła. Nie było już domu. Nie było niczego. Nadal mogła liczyć na swoją przybraną matkę, jednak to wszystko szybko okazało się być tylko chwilową idyllą. Na nowo zaczęła uczyć się w szkole, która powoli stawała się Akademią.
Młoda, naiwna, samotna ruszyła w podróż za chłopcem, który odmienił jej los, ale czy na lepsze? Młody dzieciak okazał się wampirem, który zwabił ją do swego klanu. Przemienili ją. Musiała wybrać życie czy śmierć. Wybrała to pierwsze bez względu na to jakie to życie było musiała istnieć, jednak nadal była tylko dwunastolatką. Umarła tamtego dnia spokojna, małomówna dziewczynka, która nie za wiele się odzywała i była z początku niema poprzez swoje traumy - tam te dziecko poniosło śmierć.
Dość dziwnie było jej przyzwyczaić się do wampirzego życia. Odpoczywała w trumnie i polowała na zwierzęta. Na niewiele jej pozwalano. Była młoda i zaczęła zapominać całość swojego człowieczeństwa, stając się kimś zupełnie innym. Dziecku szybko czas wymazuje wspomnienia. Brutalny świat krwiopijców był dla niej bezwzględny czyniąc z niej morderczynie.
W swoim martwym życiu często przyglądała się jednorożcom. Pięknym białym koniom o magicznym rogu. Pewnego dnia Scarlett zobaczyła owe konające zwierze i zasmakowała w ich krwi. Lubiła ten świetlisty posmak. Zaczęła polować na te stworzenia. Wymordowała ich wiele. Nie uszło to uwadze pewnemu druidowi żyjącemu niedaleko Kniei. Wytropił ją poprzez swe duchy natury i ukarał klątwą. Krew jednorożców przestała jej smakować, za to ludzka była niesamowita. Włosy zmieniły swoją barwę na białą, pozbywając się swego pigmentu, a oczy ze złoto-brązowej barwy, utraciły swój blask, stając się szare. Co jeszcze skrywa ta klątwa? Nie wiadomo. Jedno jest pewne odmieniło to jej życie.
Zaczęła mordować dzieci, pozbawiona swojego stwórcy który został zabity lub zginął, rozpoczęła polowanie. Głównie na słabsze osobniki. Dzieci chłopów w wioskach traciły życia. Zginęło wiele istnień w tamtym czasie. Młodych istnień. Tak też stało się to jej mroczną tajemnicą, kiedy przestała siać śmierć. Trafiła pod ręce Silvi. Nie znała jej, może kiedyś na początku przemiany Scarlett dostrzegła te kobietę, ale już dawno o niej zapomniała. Ta miała dla niej plany. Wzięła ją na wychowanie. Może dostrzegła w niej potencjał, albo wiedziała jak wykorzystać jej mordercze zapędy, ale Scarlett właściwie nie była potworem do zabijania. Ona jednak lubiła wiedzę, dlatego tak chętnie ciągnęło ją do każdej dziedziny i sztuki magicznej. Z pomocą Silvi nie tylko rozpoczęła wojowniczy trening, ale także zagłębiła wampirzą magię.
Ostatnie Wydarzenia Smoki siały spustoszenie. Niszczyły wszystko co spotkały na swej drodze. Wiele istot straciło życie. Wampiry przyzwyczajone do samotnej egzystencji nie raz próbowały zebrać się w grupę - klan, który pomógłby im rosnąć w siłę. Sama Scarlett przekonywała się co jakiś czas, że to chyba mało możliwe. Okrutny świat nie pozwolił jej zagrzać miejsca na dłużej wśród swoich pobratymców. Przetrwała to co nadeszło. Jako jedna z ocalałych wampirów, słysząc o Mensalir'rze potężnym krwiopijcy, szukającym swoich, postanowiła go odszukać, aby na nowo odnaleźć swoje miejsce.