Liadon Ichimaru
: ndz paź 18, 2020 10:59 pm
Imię i nazwisko/pseudonim:
Data urodzenia:
Data przebudzenia/przemiany:
Rasa:
Wygląd:
Obecnie ciężko rozpoznać w mężczyźnie wysokiego blondyna jakim niegdyś był. Burzę jasnych włosów zastąpiły długie cienkie wyblakłe pasemka przywodzące na myśl topielca, który zbyt długo leżał w wodzie. Twarz również się mu odmieniła, twarde ciosane wiatrem rysy wydawały się roztopione jakby ktoś pozostawił zbyt długo na słońcu woskową postać. Zapadnięta skóra była w wielu miejscu ściągnięta przez blizny które w podobny sposób wydawały się zamazane. Część z nich wyraźnie była poparzeniami. W twarzy żywe pozostały jedynie oczy wciąż jaśniejące zielenią. Nie było to jednak dawne wyzywające, może łobuzerskie spojrzenie. Oczy teraz przepełniała nienawiść zaszczutego wilka.
Z walorów fizycznych pozostał mu chyba jedynie wzrost. Ciało zapadło się w sobie i oklapło. Niedożywienie objawiało się licznymi kośćmi napinającymi wyraźnie skórę. Nowe blizny tak gęsto oplatały jego ciało, że ciężko było je prześledzić .W niektórych miejscach dawne rany przywodziły na myśl rzeźnika okrajającego kawały mięsa od ciała. Mężczyźnie brakowało też małego palca w lewej dłoni. Lewy bark i ramię skóra obrastała dość nierówno, jakby ktoś papierem ściernym lub kwasem wciąż polewał to miejsce.
Charakter:
Historia:
Przyjaciele:
Wrogowie:
Rodzina:
Inne ciekawostki:
Galeria/obrazki[:/b]
Data urodzenia:
Data przebudzenia/przemiany:
Rasa:
Wygląd:
Obecnie ciężko rozpoznać w mężczyźnie wysokiego blondyna jakim niegdyś był. Burzę jasnych włosów zastąpiły długie cienkie wyblakłe pasemka przywodzące na myśl topielca, który zbyt długo leżał w wodzie. Twarz również się mu odmieniła, twarde ciosane wiatrem rysy wydawały się roztopione jakby ktoś pozostawił zbyt długo na słońcu woskową postać. Zapadnięta skóra była w wielu miejscu ściągnięta przez blizny które w podobny sposób wydawały się zamazane. Część z nich wyraźnie była poparzeniami. W twarzy żywe pozostały jedynie oczy wciąż jaśniejące zielenią. Nie było to jednak dawne wyzywające, może łobuzerskie spojrzenie. Oczy teraz przepełniała nienawiść zaszczutego wilka.
Z walorów fizycznych pozostał mu chyba jedynie wzrost. Ciało zapadło się w sobie i oklapło. Niedożywienie objawiało się licznymi kośćmi napinającymi wyraźnie skórę. Nowe blizny tak gęsto oplatały jego ciało, że ciężko było je prześledzić .W niektórych miejscach dawne rany przywodziły na myśl rzeźnika okrajającego kawały mięsa od ciała. Mężczyźnie brakowało też małego palca w lewej dłoni. Lewy bark i ramię skóra obrastała dość nierówno, jakby ktoś papierem ściernym lub kwasem wciąż polewał to miejsce.
Charakter:
Historia:
Przyjaciele:
Wrogowie:
Rodzina:
Inne ciekawostki:
Galeria/obrazki[:/b]