Strona 38 z 41

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 11:06 pm
autor: Helion Kanavar
Jak się miał cóż.. Wrócił i walnął się na łóżko.
-Mówiłem, że daje radę- Wyszczerzył się. Był wykończony i to jak cholera. Nie mówił jednak tego. Czuł przy tym się senny i no taki bezsilny. Przykleił sie do chłopaka i zasnął. no był zajechany i cóż. Trochę zajmie mu regeneracja sił ale to tak bywa.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 11:15 pm
autor: Mephisto Kudo
Skinąłem głową, no dał radę dał. Nie mogłem powiedzieć inaczej a jak się przyklei to no. Sam się do niego przytuliłem - Dobranoc - powiedziałem ciszej widząc jak przyjaciel zasnął. No sam nie będę tak leżał bez niczego więc no też poszedłem spać.
Rano obudziłem się ale dzisiaj nie zrobiłem niczego dopóki się Helion nie wstał. Byłem grzeczny, prawie. Bo zacząłem go smykać po pewnym miejscu.

Re: Mieszkanie Heliona

: pn sty 22, 2024 9:46 pm
autor: Helion Kanavar
Obudził się ciut później. Widząc i czując obok siebie chłopaka aż uśmiechnął się nie tylko z tego co się działo ale i z powodu jego obecności. Zamruczał lekko.
-Cieszę się, że cię widzę- Rzekł i dął mu buziaka w policzek- mój ty misiaczku- zamruczał.

Re: Mieszkanie Heliona

: wt sty 23, 2024 11:57 am
autor: Mephisto Kudo
Uśmiechnąłem się - Obudziłaś się śpiąca królewno - powiedziałem rozbawiony a później zrobiłem smutną minę - A co myślałeś, że wyjdę bez śniadania? - tak to była mała aluzja aby je zrobił. Chociaż może jeszcze za wcześnie na takie rzeczy skoro się tyle co obudził.
No po tym misiaczku przytuliłem go, no bo w końcu jestem misiem nie? To co sobie będę żałował, w końcu weekend to można się pobyczyć czy jeszcze nie? Kurczę nie wiedziałem jaki dzisiaj mamy dzień, będę musiał spojrzeć na kalendarz.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt sty 26, 2024 8:30 pm
autor: Helion Kanavar
-No wiesz... no tak ale widzę, ze zostajesz tylko dla żarcia... ty materialisto!- Pokręcił głową będąc rozbawiony tym wszystkim. No ale mimo to nie ruszył się z łóżka. Spało mi się dobrze. No był obolały ale nie musi tego jakoś manifestować. Takie tulaski są najlepsze.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt sty 26, 2024 8:45 pm
autor: Mephisto Kudo
Zaśmiałem się przytulając Heliona - Jak możesz mnie tak bezzasadnie oczerniać? - pokazałem mu język rozbawiony. Po za tym dobrze coś zjeść z rana a nie, nie tylko człowiek żyje przytulaniem. No ja zwłaszcza, lubię sobie zjeść.
- A tak serio co dzisiaj na śniadanie - spytałem już poważniej, ostatnio to ja robiłem śniadanie. No nie wyglądało dobrze ale smaczne było! Znaczy się mi smakowało.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt sty 26, 2024 10:13 pm
autor: Helion Kanavar
-Ta ta ale od razu o żarcie pytasz mendo ty jedna- zaśmiał się i pokręcił głową. No ale tak no przygotuje mu coś.
-jajecznica może być?- Zapytał kładąc się na plecach. Zamyślił się chwilę.
no chyba, że chcesz cos innego- No jak ma na coś ochotę nie mówi. No bo mu da chleb ze smalcem i tyle.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt sty 26, 2024 10:24 pm
autor: Mephisto Kudo
- Głodny jestem - stwierdziłem rozbawiony, do tego facetem. To czego on ode mnie oczekuje? Chyba, że miałem się zapytać jak się czuje itp podobne bzdety ale no. Żołądek ma pierwszeństwo jak nic.
- Pewnie, że może być. Jajecznica smaczna jest - uśmiechnąłem się szeroko wypuszczając chłopaka z ramion. Sam podniosłem się robiąc kilka przysiadów i no musiałem się rozciągnąć. Przykurcz mięśni nie jest za fajny.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz lut 11, 2024 8:33 pm
autor: Helion Kanavar
-No tak, typowo- zaśmiał się. Było by to coś nowego jakby ten głodny nie był.
-No to zabieramy się do roboty- No jak trzeba to trzeba i nie ma innej opcji od co. Ziewnął i przeciągnął się. Było tak miło i w ogóle. No ale dobra. Skierował się do kuchni aby to w końcu zacząć coś robić.

Re: Mieszkanie Heliona

: czw lut 15, 2024 9:03 pm
autor: Mephisto Kudo
- A to źle? - zapytałem bo już nie wiedziałem. Czy bycie głodnym to zła sprawa?
Wodziłem za nim wzrokiem niespecjalnie przeszkadzając mu ze zbierania się z łóżka, jeszcze mi się rozkojarzy i nie będzie śniadania. Chociaż, gdyby tak się stało byłby gorzej, ja bym musiał je przygotować. Nie jestem wybitnym a nawet dobrym kucharzem także no, nie byłoby smacznie albo może smacznie ale nie wglądowo. Dobra, mniejsza ruszył dupeczkę i zaraz coś będzie.
Poszedłem za nim do kuchni - Zrobić kawę albo herbatę? - zaproponowałem. Poczekałem na odpowiedź a później zabrałem się za przygotowywanie napojów. No i ten później jeszcze pyszna jajeczniczka była i no do roboty musiałem się zbierać. Zebrałem swoje rzeczy wszystko to co tutaj miałem, nie chciałem kumplowi zostawiać niczego na głowie. tym bardziej nie chciałbym aby coś mojego wyrzucił bo mu zagradza.
- No to ten, zbieram się do pracy. Na razie - rzuciłem do Heliona wesoło i no zarzuciłem torbę na ramię maszerując do roboty.

zt