Strona 35 z 46

Re: Mieszkanie Heliona

: sob sty 20, 2024 10:19 pm
autor: Helion Kanavar
-hahaha, zabawne na prawdę- Tak akurat to z kwiatami nie mógł nie wyłapać. Ma pracę? Ma i to ważne a co robi to inna para kaloszy. Nie zna się na kwiatach ale no. Rozumiał jego punkt. Chłopak nie ukazywał się innym inaczej.
-Nie jestem kimś kogo rajcuje robienie komuś krzywdy i sam nie lubię jej wyrządzać- Przyznał bez ogródek- nie oznacza to jednak, ze pewne myśli czy wizje nie chodzą mi po tym łbie- Postukał się po głowie- No ale może lepiej aby to w nim zostało- dodał aby nie wyszło, że coś.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob sty 20, 2024 10:23 pm
autor: Mephisto Kudo
No to mnie zaciekawił, przysunąłem się bliżej jak zapukał się po łbie - To co tam Ci takiego siedzi? - wypiłem piwo do końca odstawiając butelkę na stolik. Poczekałem na odpowiedź a później wstałem wskazując na puste naczynie - Jeszcze jedno? - zapytałem kierując się do lodówki. No jak idę to mogę przynieść nie? A właśnie! Cofnąłem się po pustą butelki dając je na wskazane miejsce tam gdzie jest ich miejsce albo przynajmniej myślałem, że tam jest.
Przyniosłem lub nie piwko dla siebie i przyjaciela - No dobra opowiadaj - usiadłem zaciekawiony popijając piwko.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 2:34 pm
autor: Helion Kanavar
-A daj - No z chęcią sobie wypije kolejne piwko, bo czemu nie. Obserwował sobie go ze spokojem. Nie mówił nic tylko czekał aż ten przyniesie mu kolejne piwo. Zamyślił się moment kiedy się odezwał. Następnie otworzył butelkę i napił się.
-nie- Odpowiedzi jednak biorąc kolejny łyk. Nie chciał opowiadać o takich rzeczach. Pewne sprawy powinny nie byc opowiadane.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 2:40 pm
autor: Mephisto Kudo
- Okey - uśmiechnąłem się przynosząc piwko dla Heliona.
Wykrzywiłem usta - No dobra - jak nie chce to nie będę go zmuszał do opowiadania. Upiłem kilka łyków po czym mi się odbiło co próbowałem przytłumić ręką - Przepraszam - powiedziałem zaraz po tym jak mi się beknęło. Za dużo gazów w tym piwku jest, a szkoda bo takie smaczne ale no za dużo też nie można bo bebson urośnie i będzie problem. Taki nadmuchany balon z którego za cholerę nie da się spuścić powietrza.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 2:53 pm
autor: Helion Kanavar
-No i dobra- aż dziw, ze odpuścił tak szybko. Przeniósł spojrzenie na niego w milczeniu rozmyślając lekko o różnych rzeczach.
-Jakie masz plany na dalszą część dnia?- Zapytał się chłopaka biorąc głębszy łyk piwerka. On sam nie miał niczego jasno sprecyzowanego. Pewne rzeczy chodziły mu po głowie ale no. Nic jeszcze konkretnego .. albo może? Odchylił lekko głowę do tyłu. Poklepał si ę po nogach.- kładź sie- Rzucił do zielonego.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 3:42 pm
autor: Mephisto Kudo
Przeciągnąłem się zaczynając się zastanawiać co będzie dzisiaj robiły - No w sumie muszę się spakować i wrócić do siebie - no tak to dobry plan. Ludzi z domu mnie dość dawno nie widzieli a do tego ostatnim razem byłem w dość opłakanym stanie także no dobrze byłoby dać im znać, że żyję.
Nie musiał mnie długo namawiać, położyłem głowę na jego kolanach popijając piwko - A Ty masz jakieś plany na resztę dnia? - w sumie dzień powoli dobiegał końca to ten no oboje nie mieliśmy zbyt dużo czasu na inne czynności. Chociaż jak to się mówi dla chcącego nic trudnego.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 3:46 pm
autor: Helion Kanavar
-No tak- No wspominał, ze będzie chciał wracać do siebie. Położył sobie jedną rękę na oparciu sofy. Drugą postanowił no głaskać zielonka. Nie koniecznie chciał by ten sobie już szedł ale nie miał za dużo do gadania w tej kwestii.
-Ja to nie mam konkretnych, pewne rzeczy do jakiegoś czasu chodzą mi po głowie ale to nie jest nic jakoś ważne- No i tak to jest.. no.
-A nie puszcze cię do domu zanim nie zrobisz swoje- O właśnie, przypomniał sobie o tym co ten miał zrobić, no! Jak można zapomnieć o tym.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 3:52 pm
autor: Mephisto Kudo
No kiedyś trzeba wrócić do domu, tak jest. Zamruczałem czując jak gładzi mnie po głowie.
- A co takiego? - uniosłem spojrzenie na przyjaciela dopijając piwko do końca. podniosłem się lekko aby odstawić butelkę na stoliczek a później się wygodnie usadowiłem na jego kolankach.
Swoje? Czyli co takiego? No tak zapomniałem - A co miałem zrobić? - przez to rozleniwienie i pełny brzuszek jakoś wyleciało mi z głowy co to miało być plus on sam nie pomagał bo takie gładzenie nieco mnie usypiało.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 3:57 pm
autor: Helion Kanavar
No i głaskał go dalej, bo go samego to uspakajało i relaksowało. Mogło to brzmieć ciut dziwnie ale tak tez było. No i ten jednak zapomniał, aż Helek zaśmiał się pod nosem- A ja ci zrobiłem taki dobry obiad- No albo kolacje zależy kto co i kiedy je. Zaraz potem zrobił sugestywny ruch. No ale mimo to no nie mógł powstrzymać się i tak od zaśmiania się. Było to trochę takie.. no zabawne. Takie to on ma zryte poczucie humory.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz sty 21, 2024 4:07 pm
autor: Mephisto Kudo
No aż tak mi się zrobiło dobrze, że przymknąłem sobie oczka. Było tak fajnie i przyjemnie - A no dobry był - przytaknąłem, bo nie mogłem inaczej. Na serio było mi przyjemnie aż tu nagle zrobił ruch i aż otworzyłem oczy - Musiałeś? - powiedziałem z nutą pretensji ale wyłapałem o co mu chodziło - A no tak, faktycznie - zaśmiałem się głupkowato przekręcając na brzuch. I twarzą wylądowałem w jego kroczu - Daj mi jeszcze chwilę - dźwięk był nieco przytłumiony ale jak obiecałem to, to zrobię ale jeszcze chwilki potrzebowałem.