Strona 31 z 51

Re: Dom Fenrir'a

: czw kwie 13, 2023 7:05 pm
autor: Fenrir Labdakid
Był w trakcie przygotowywania śniadania kiedy do kuchnie weszła Bjorn. Obejrzał się na nią odpowiadając - Dobrze dziękuję a Ty? - mógł się czuć wypoczęty ale czy na pewno. Sam mężczyzna nie musiał odczuwać skutków swoich drzemek zamiast porządnego snu ale pewnie prędzej czy później organizm będzie się tego domagał.
Skończył posiłek podając go kobiecie - Smacznego - rzekł siadając przy blacie.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 12:25 am
autor: Bjorn
-Na pewno?- Zapytała stawiając zalane herbaty na blacie stołu. Zaraz potem zasiadła- Dziękuję i również smacznego- Dobre śniadanie na początek dnia to dobry start.
-Dużo dzisiaj masz pracy?- Zagaił mężczyznę kiedy zaczęła jeść. Nie chciała się narzucać ale była ciekawa czy dzisiaj będzie miał trochę lżej czy jak zawsze zawalony robotą.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 12:49 am
autor: Fenrir Labdakid
- Na pewno - zapewnił, tyle lat w takim trybie życia. Przyzwyczaił się - Dziękuję - odrzekł.
Uniósł wzrok znad jedzenia - Jak zawsze, zbyt dużo się dzieje w mieście abym miał spokojne dni - zaczął jeść co jakiś czas popijając herbatą.
- Jutro podejdę sprawdzić Twoje postępy z gryfem - tak mógł powiedzieć coś innego, zacząć całkiem inny temat jednakże podjął o pracy.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 2:24 pm
autor: Bjorn
Jak zwykle i w gotowości. Praca to chyba jego całe życie. Pomyślała nad tą kwestią. Ona nawet żyją wśród Ursai i pracując to miała czas na .. na życie.
-No to będę musiała się wykazać- Zaśmiała się acz ona nie miał presji co do okiełznania gryfa. Nie miała presji aby latać. Chciała zadowolić mężczyznę i to był powód czemu się starała.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 2:55 pm
autor: Fenrir Labdakid
Taki już był, tyle tak to się w nim ucierało, że zostało na dłużej. Nie miał ochoty po pracy czegoś robić i nie widział w tym sensu czy potrzeby ani też nie potrzebował mieć wygospodarowanego czasu dla kogoś. Był sam.
- A nie robisz tego? - zapytał między kęsami jedzenia. Napił się herbaty odkładając kubek na blat - Jakie dzisiaj masz plany? Nie pytam teraz o pracę - powoli może się nauczy, że nie tylko o niej trzeba rozmawiać.
- A właśnie, zapomniałem. Zaprosiłem Sylvana na obiad któregoś dnia - mógł wcześniej o tym wspomnieć.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 3:05 pm
autor: Bjorn
Konsumowała posiłek na spokojnie.
-Próbuje- Wzięła kolejny kęs-Nie myślałam jeszcze, pewnie poćwiczę trochę albo w parku, w lesie pójdę popodziwiać kwiaty, pewnie już powstał z nich biały dywan- Lubiła kontakt z naturą i to były pierwsze rzeczy jakie przyszły jej do głowy.
-Nie ma problemu- W końcu to jego przyjaciel.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 3:15 pm
autor: Fenrir Labdakid
Wysłuchał co planuje robić po pracy, sam na pewno będzie w niej siedział do późna ale wcześniej będzie musiał gdzieś pójść. Choć w zachowaniu Bjorn nie widział sensu i logiki aby pójść do parku patrząc jak kwiaty rosną.
Zjadł śniadanie - Tylko ja będę gotował - wolał uprzedzić kobietę, nie sądził aby żołądek Sylvana był na tyle mocny aby wytrzymać kuchnię niedźwiedzicy. Co prawda teraz to jest o wiele lepiej ale jednak woli sam przygotować posiłek.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 3:38 pm
autor: Bjorn
Jej podejście do świata było inne.
-Nie siedź w pracy do późna- Pewnie i tak będzie ale cóż. Powiedzieć swoje musiała. Zaś kiedy uprzedził, ze to on będzie gotować, spojrzał an niego.
-Czemu?- Zapytał bez ogródek. Nie miała nic przeciwko ale była trochę zaskoczona.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 3:53 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Postaram się - rzekł spokojnie zbierając naczynia. Poszedł je umyć a jak wrócił zasiadł na poprzednim miejscu.
- A dlaczego nie? - nauczył się od niej odpowiadaniem pytanie na pytanie. Mógł powiedzieć ale tego nie zrobił.

Re: Dom Fenrir'a

: sob kwie 15, 2023 8:29 pm
autor: Bjorn
Nie oczekiwała, że ten jej to obieca ale chociaż tyle, że się postara.
-Dobre pytanie- No i odpowiedź niezbyt wyczerpująca. Jednak skoro chce to przecież nie może mu zabronić- A wiesz już co przygotujesz?- Może chociaż jakoś pomoże? No albo przygotuje ciastka czy coś. No chyba, że się ten uprze tak bardzo, to nie będzie wchodziła mu w drogę.