Strona 14 z 51

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:24 pm
autor: Bjorn
Widziała jakie ma podejście i miała wątpliwości. Ten ostatecznie jednak się zgodził. Posłała mu za to wdzięczny uśmiech i dała buziaka w policzek.
-Idę przygotować wszystko, a ty zdejmij koszulę i może jakiś stary ręcznik przygotuj- wstała i bez czekania ruszyła do kuchni. Tam przygotowała miseczki i zabrała się za przygotowywanie rozjaśniacza, a zaraz po nim też odpowiednich barwinków. Miała pewne obawy, o których Fenrira nie uprzedziła. No ale nie powinien się mocno gniewać. Miała taką nadzieję.
-Gotowy?- Wychyliła się z kuchni patrząc na mężczyznę. Jeśli był to nałożyła mu rozjaśniacz na głowę i założyła aluminiową "czapkę" aby lepiej środek zadziałał.
-To jakoś teraz pół godziny i farbowanie- Oznajmiła dumna z siebie i zadowolona.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:33 pm
autor: Fenrir Labdakid
Podniósł się idąc po ten stary ręcznik o którym mówiła, przegrzebał szafę jakiś znajdując i ściągnął pancerz w pokoju nim zeszedł. Stał w salonie trzymając kubek z herbatą, popijając ją a ręcznik rzucił na oparcie.
Skinął głową - Co mam robić? - usiadł z powrotem na kanapie odkładając kubek, dziwne było to uczucie gdy nakładała mu na głowę to coś. A później jeszcze aluminium mu założyła - A to po co? - nie znał się na babskich sprawach.
- Farbowanie? To co Ty mi teraz na łeb nałożyłaś? - założył ręce na klatce piersiowej.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:36 pm
autor: Bjorn
-Siedzieć i odpoczywać- No i skończyła. Mieszał sobie barwniki, które za jakiś czas nałoży mu na głowę- Fenrirze masz ciemne włosy i aby wszystko się odpowiednio przyjęło trzeba najpierw ci je rozjaśnić- Mówiła ze spokojem Nie miał ich długich no ale jest wilkołakiem a te ich włosy są toporne.
-A to co masz na głowie ma spotęgować działanie- Tak jej słowa brzmiały jakby to były najbardziej oczywiste rzeczy na świecie.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:43 pm
autor: Fenrir Labdakid
Nie rozumiał tego wszystkiego co do niego mówiła, średnio chciał zrozumieć. Nie interesowały dowódcę takie sprawy wolał bardziej okładać się po mordach niż siedzieć w tych farbowaniach.
Barwy wojenne potrafił nanieść czy narysować ale rozjaśnianie włosów? Nie, to nie jego bajka.
Uniósł brwi - Na jakiej zasadzie to dziadostwo ma to zrobić? - przecież to tylko folia aluminium bez jakiś tam większych działań czy właściwości.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:46 pm
autor: Bjorn
Pokręciła lekko głową śmiejąc się.
-Dzięki niej wytwarza się ciepło, które sprawa, że włosy lepiej przyjmują płyn co ułatwia rozjaśnienie ich- Tak prosto to wytłumaczyła- Uważasz, że chcę cię ośmieszyć?- Zapytała siedząc obok i patrząc na niego. Mogła się domyślać., ze mężczyzna nie robił takich rzeczy. Nie miał powodów do tego ale czemu czasem nie spróbować? Nowe rzeczy nie zawsze są złe.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 7:56 pm
autor: Fenrir Labdakid
Takie wytłumaczenie było dla niego zrozumiałe i nie potrzebował więcej ale kolejne słowa spojrzał na nią - A chcesz? - o tym wcześniej nie pomyślał. Znał ją na tyle długo, że samo to pytanie zadane przez nią mogło wydawać się głupie. Owszem Fenrir nigdy wcześniej się nie farbował nie widząc takiej potrzeby. Zastanowił się dlaczego teraz się na to zgodził.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 8:00 pm
autor: Bjorn
To pytanie wydało jej się dziwne- Nie- Była mimo wszystko zaskoczona- Dlaczego miałabym? Znasz mnie. Aż tak nie zmieniłam się u niedźwiedzi- No może miała pewne nawyki, pracowała jednak nad sobą. Starała dostosować się do obecnych realiów.
-Powinieneś wiedzieć, że chce dla ciebie jak najlepiej- Pokręciła głową, o dziwo, rozbawiona. Mieszała barwniki.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 8:07 pm
autor: Fenrir Labdakid
Miała rację więcej jej zostało z życia w wiosce niż od tych wrednych niedźwiedzi. Mężczyzna dalej żywił do nich urazę za to co uczynili.
Uniósł jedną brew do góry, trochę nie wierząc w słowa kobiety. Nie odezwał się siedział z tym czymś na głowie aż upłynie czas kiedy będzie mógł to ściągnąć. Dziwnie się z tym czuł.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 8:13 pm
autor: Bjorn
Kiedy minął określony czas, kobieta zdjęła tę "czapkę" z jego głosy. Położyła na jego ramiona ręcznik. Jego włosy obecnie były jasne, mocny jasny blond. Zaczęła teraz nakładać kolory. Przy okazji robiła mu lekki masaż głowy. Sam proces nakładania farby trwał nie długo. Po wszystkim nałożyła mu znowu "czapkę".
-Za pół godziny będzie dobrze- Tak wyliczyła. Miała nadzieję, że będzie dobrze. Poszła umyć miskę i sobie dłonie, nim i one zmienią barwę na dłużej.

Re: Dom Fenrir'a

: sob sty 14, 2023 8:24 pm
autor: Fenrir Labdakid
Nie wiedział jak kobiety mogą tyle wytrzymać siedząc i nic nie robiąc przez tyle czasy, to było nużące. Pod koniec zaczęło trochę nosić dowódcę, nie chciał chodzić to poruszał nogą z założonymi rękami na klatce piersiowej. Czując jak ściąga mu z głowy to coś poczuł ulgę ale zaraz zaczęła robić coś innego. Sam masaż głowy przy nakładaniu farby był przyjemny, że wymsknęła mu się oznaka odnoszonej z tego przyjemności, zamruczał.
- Jeszcze? To nie koniec? - rzekł zrezygonwany.