Strona 36 z 46

Re: Dom Ketsueki

: ndz sty 29, 2023 8:17 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Zrobiła niezadowoloną minę, ale wiedziała, że Fen ma rację. Spojrzała na niego i uśmiechnęła się choć niezbyt wesoło.
- Wiem... Po prostu, znasz moje nastawienie do tego. Ale ono prawa nie zmieni. - Mogła mieć swoje prywatne poglądy, nie mogło to jednak wpłynąć na zasady jakimi rządziło się miasto. Z resztą ona jako strażnik nieraz musiała podporządkować się prawu, a nie własnemu zdaniu. Z jednymi rzeczami przychodziło łatwiej, z innymi trudniej, ale taki to zawód. Prawo w końcu nie było tylko dla ozdoby. Ostatnio zawaliła i miała tego skutki w porcie.

Re: Dom Ketsueki

: ndz sty 29, 2023 8:25 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Znam - odrzekł - Co nie zmienia tego, że tak musi być - mu było obojętne co się będzie działo ze zwierzętami. Przejdzie się na górę aby dodatkowo zacieśnić to, a mianowicie że jeśli ktoś systematycznie będzie zaniedbywał zwierzęta albo nie będzie potrafił się nim zajmować zostanie mu ono odebrane. Plus aby taka osoba dostała dożywotni zakaz posiadania pupila a gdy złamie to prawo ma wylądować na arenie. Dość już pobłażliwości dla takich istnień.
Widząc jak kobieta się czuje rzekł - Będę się zbierał a Ty w tym czasie postaraj się odpocząć. Wrócę wieczorem - będzie musiał jeszcze przejść się w pewne miejsca.

Re: Dom Ketsueki

: ndz sty 29, 2023 8:59 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Tylko co lepsze dla tych zwierząt? Wylądowanie na arenie i śmierć? Gdyby tak mieli jakieś schronisko, czy inny system opieki nad zwierzętami, a nie arenę... Co ona jednak mogła sama z tym zrobić? Przecież nie przygarnie wszystkich bezdomnych czy zaniedbanych zwierząt. Jak widać ostatnio sama sobą nawet nie potrafi się zająć.
Słysząc jego słowa, widocznie się spięła. Przy nim czuła się bezpieczniej, nie chciała zostawać sama. Wiedziała jednak, że ma swoje sprawy i nie może go zatrzymywać. Skinęła głową niechętnie.
- Spróbuję się przespać. - Nie była pewna czy da radę zasnąć, ale wiedziała, że tego potrzebuje.

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 30, 2023 2:59 pm
autor: Fenrir Labdakid
Podniósł się - Nie martw się, przyślę strażników aby pilnowali Twojego domu - na chwilę obecną znalazł takie rozwiązanie. Nie będą się naprzykrzać kobiecie a chodzić wokół. Owszem mieli inne zajęcia ale Fenrir nie chciał już jej zostawiać tak całkiem samej.
Podszedł do Ketsueki całując ją w czoło - Do zobaczenia - powiedział z lekkim uśmiechem, po czym ruszył do drzwi. Ubrał się i wyszedł ruszając do straży.

Z.t.

Re: Dom Ketsueki

: pn sty 30, 2023 10:02 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Wcale jej to jakoś bardzo nie uspokajało. Rozumiała o co mu chodziło, ale obecność kogokolwiek wokół domu ją stresowała.
- Fen... Wiem, że to głupie. Ale możesz wysłać kobiety? - Choć to ją trochę uspokoi. Jeśli miałaby świadomość, że jacyś faceci łażą jej pod bramą, chyba nie byłoby szans na sen.
Odwzajemniła uśmiech i odprowadziła go wzrokiem.
- Do wieczora. - Rzuciła jeszcze nim wyszedł z salonu. Po chwili sama się zebrała, by zakluczyć drzwi i to wszystkie - zarówno główne jak i te na taras. Drzwi w łazience byky zamknięte.
Dopila herbatę i wyciągnęła z szafy futon. W pokoju jeden był na stałe, ale w szafie na dole miała zapasowy. Rozwinęła go przy stoliku, położyła się i nakryła kołdrą. Chociaż postara się zasnąć.

Re: Dom Ketsueki

: wt sty 31, 2023 10:16 am
autor: Los
Przysłane strażniczki przybyły na miejsce docelowe, nim jednak zaczęły patrolowanie przeszył przez furtkę pukając do drzwi Ketsueki.
Dostały pewne instrukcje jakie miały wykonać tak więc postanowiły je zrobić najlepiej jak potrafią. Nie wiedziały, że kobieta może spać, chciały zgłosić że już są i może być spokojna.

Ketsueki

Organizm był tak wykończony, że pozwolił zasnąć spokojnym snem tym razem nie przyśniły się kobiecie żadne koszmary.

Re: Dom Ketsueki

: śr lut 01, 2023 6:49 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Wykończenie w końcu wygrało ze strachem i nawet koszmarami. Chwilę leżała, już myśląc, że nie zaśnie, nawet jeśli była śpiąca. Powoli jednak zaczęła odpływać, aż w końcu zapadła w sen. Nie długo się nim jednak cieszyła. Uchyliła powieki z cichym jękiem, słysząc pukanie. Nie wiedziała kogo niosło. Podniosła się niechętnie i ruszyła do drzwi. Chwilę zajęło jej dotarcie do wejścia. Nim otworzyła drzwi, poprawiła szlafrok. Uchyliła je, jednak mniej niż na szerokość stopy, by w razie czego szybko je zatrzasnąć.

Re: Dom Ketsueki

: śr lut 01, 2023 9:12 pm
autor: Los
Nie wiele Białowłosa mogła zobaczyć przez lekko uchylone drzwi - Dzień dobry Sara i Nadia meldują się. Będziemy pilnować Pani bezpieczeństwa - rozległ się kobiecy przyjemny głos za drewnianej płyty. Nic więcej nie dodała żadna ze strażniczek odchodząc dając spokój kobiecie. Zajęły się pracą patrolując okolice domu Okami, były bardzo uważne, ostrożne. Do końca pracy nie przeszkodziły Ketsueki czekając na osobę ich zmieniającą.

Re: Dom Ketsueki

: czw lut 02, 2023 9:56 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Drzwi się rozsuwały, nie otwierały na zawiasach, to i tak widziała więcej niż gdyby były na innym systemie. Mimo to, słysząc jak kobiety się przedstawiły, uchyliła je bardziej, by zobaczyć, z kim rozmawia. Skinęła strażniczkom głową i zamknęła drzwi gdy odeszły. Pokuśtykała do kuchni, nalała sobie wody i ze szklanką wróciła do salonu. Napiła się i dostawiła szklankę na stolik, nim znów się położyła. Chwilę zajęło jej zaśnięcie, ale w końcu zapadła w sen. Coś jej się śniło, ale tym razem się nie rzucała i nawet jeśli spała płytko, to ten sen napewno trochę pomoże.

Re: Dom Ketsueki

: wt lut 14, 2023 5:58 pm
autor: Fenrir Labdakid
Fenrir po zakończonym sparingu jeśli można było to tak nazwać cofnął się do biura po kilka papierów i bransoletę namierzającą. Poszedł do stajnie do jednego ze starszych gryfów, osiodła go po czym wyruszył w drogę. Zrobił mały przystanek robiąc zakupu dla Białowłosej w sklepie po drodze po czym ruszył dalej.
Wylądował przed dobrze znanym mu domem odprawiając straż pełniącą tu służbę mówiąc aby przyszło tu kolejnych dwóch strażników za kilka godzin. Gryf był posłuszny, jak każdy dowódcy jednakże ten osobnik był nad wyraz spokojny a to że był starszy nie świadczyło o tym, że brakuje mu wigoru. Mężczyzna podszedł do drzwi pukając. Czekał na zewnątrz ze zwierzakiem.