Strona 33 z 46

Re: Dom Ketsueki

: czw sty 26, 2023 6:13 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Dziękowała w duchowe Fenkowi, że kazał się im wszystkim wynosić. Naprawdę nie miała dzisiaj sił i ochoty na takie rzeczy. Spojrzała jeszcze na Hela nim poszedł, nie miała pojęcia jak się wobec niego zachować.
Słysząc historie Mortena, uniósła brew i resztą sił zdecydowała się odpowiedzieć.
- Mam uwierzyć, że zamiast podejść do drzwi frontowych i zapukać, by wyjaśnić sytuację, poszedł Pan do drzwi z tyłu domu, samodzielnie je sobie otworzył, bo chciał Pan wrzucić liścik? Przecież to absurdalne. - I niezależnie od jego zamiarów, było to wtargnięcie. Nie miał prawa otwierać sam żadnych drzwi wejściiowych do czyjegoś domu. To tłumaczenie, nawet jeśli już byłoby prawdą i tak wskazywało, że zrobił coś czego mu wolno nie było.
- Prędzej uwierzę, że sztuczka z psem, to dobry sposób na uniknięcie odpowiedzialności za włamanie, gdy jednak się okaże, że źle ocenił Pan sytuację i dom nie był pusty. - To zdawało jej się zdecydowanie bardziej logiczne. I kto wie, ile osób uwierzyłoby w te bajkę.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 2:47 pm
autor: Fenrir Labdakid
Spojrzał na zegarek sprawdzając, o której godzinie wypowiedział swe słowa. Nie będzie dłużej tolerował takiego idiotyzmu, chociaż w końcu się wycofali.
Fenrir cofnął się w drzwiach zamykając je, złapał też kobietę w pasie żeby się nie przewróciła podczas tej czynności. A dzień zapowiadał się na spokojny i w miarę przyjemny. Wiedząc jak się czuje kobieta wziął ją na ręce zanosząc do salonu, posadził Ketsueki na poduszce - jak się czujesz? - zmartwił się.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 3:13 pm
autor: Nari Orecev
- Do widzenia - powiedziała ciągnąc za sobą Mortena kiedy się jeszcze produkował. Nie to, że wątpiła w jego szczere intencje. Nie dojdą do porozumienia, na pewno nie takiego jakie obie strony by chciały.
Ciągnąc za sobą współlokatora odpowiedziała Helionowi - Ja bardzo chętnie a co Ty na to? - zapytała Mortena, chciała aby się dogadali ale najpierw pewna osobo musi przeprosić za swoje zachowanie. Mianowicie Blondyn ale to może później, teraz każdy jest poddenerwowany tą sytuacją.
Lekko zakręciło się w głowie dziewczynie, szła mimo to dalej.

z/t

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 3:23 pm
autor: Morten Karsten
Cała sytuacja zaczęła wyglądać o wiele gorzej niż zakładał. Owszem, spodziewał się problemów ale nie tego, że bez zaglądania w jego akta będzie oskarżany o bycie włamywaczem i złodziejem. Z resztą jeśli naprawdę w tamtym momencie miałby niecne zamiary to czy wyczuwając czyjąś obecność wszedłby do tego domu? Odpowiedź była prosta, NIE ale jak widać niektórzy tak bardzo chcieli mu przypisać niecne czyny, że chyba o tym zapomnieli. On zaś poczuł się trochę jak głupek.
- Brzmi to absurdalnie ale to prawda. Pies wtargnął właśnie od tyłu więc do tarasu było bliżej. Ja tylko chciałem zachować się jak porządny mieszkaniec i poinformować o szkodach ale widzę, że nie było warto - odparł już wyraźnie zniesmaczony tą całą sytuacją. Był gotów ponieść karę ale nie przypisywać sobie coś czego nie zrobił.
- Gdybym był włamywaczem nie wchodziłbym do domu w, którym wiedziałem, że ktoś jest - odburknął bo już naprawdę miał dosyć choć tego już raczej nikt nie usłyszał bo w tym właśnie momencie drzwi zostały zamknięte. Zatem skoro nikt już go nie słuchał on posłuchał się Nari i stąd poszedł.
- Jak mnie znowu nie zaatakuje to mogę się zgodzić - odparł wciąż myśląc o tym co przed momentem się stało więc jego głos mógł być nieco przytłumiony.

/zt

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 4:05 pm
autor: Ketsueki Ōkami
W końcu poszli. Zapewne gdyby trafili w lepszy moment, rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej, ale jest jak jest. Zachwiała się trochę przy cofaniu, ale dzięki Fenkowi utrzymała się na nogach. Nie sprzeciwiała się podnoszeniu, nawet przerzuciła mu rękę za szyję i wtuliła się w jego pierś.
- Kręci mi się w głowie. - Starała się oddychać równo i powoli. Z siedzeniem już nie miała takiego problemu, jak ze staniem.
- Dziękuję. Nie wiem co bym zrobiła jakby przyszli, gdy byłabym sama. - I to jeszcze wszyscy na raz. Chciała zapytać o Heliona, ale to raczej jak poczuje się trochę lepiej.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 6:07 pm
autor: Fenrir Labdakid
Usiadł nieopodal - Nie musisz - nie oczekiwał podziękować za zrobienie rzeczy oczywistej. Przesunął kubek bliżej upijając łyk herbaty - na pewno sama, też byś sobie poradziła - rzekł już spokojniej niż wcześniej.
Sam był pod wrażeniem, że kobieta ma takie zawirowania podczas odpoczynku. Na pewno na brak nudy nie mogła narzekać.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 7:14 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Prychnęła na jego słowa. Poradziła? Chyba zaczynała wątpić w swoje zdolności przetrwania.
- Oj tak, otworzyłabym i padła, to byłoby świetne rozwiązanie. - I tan cały kolega Nari miałby czas na obrabowanie jej domu. Miał pecha i już dostał łatkę złodzieja. Ket nawet nie wiedziała, że zupełnie przypadkiem zgadła czym się zajmował.
- A tak właściwe, wpadłeś głową do wiadra z farbą, czy pomyliłeś eliksiry? - Zaśmiała się słabo, zerkając na jego nowy kolorek.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 7:53 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Przesadzasz, dałabyś radę - nie musiała od razu padać na ziemię a zatrzasnąć drzwi, było by po temacie. Fenrir będzie musiał dokładniej się przyjrzeć osobom pracującym w straży i ich znajomością.
Na pewno Ketsueki nie będzie pierwszą, która się zapyta o jego wygląd - Nie, Bjorn... - zastanowił się jak ująć to w słowa - Przekonała mnie abym zmienił kolor włosów dla... Jak to ona ujęła. Odświeżenia? - on sam nie twierdził aby było mu to potrzebne. Fakt, że za tą pomyłkę był na nią zły - Miały być brązowe - rzekł biorąc łyk herbaty.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 8:06 pm
autor: Ketsueki Ōkami
- Mam wątpliwości... Powinnam była sobie poradzić, gdy ten chłopak wszedł mi do mieszkania, a tego nie zrobiłam. - Była sobą rozczarowana. Swoim zachowaniem, stanem i ogólnie.
- Nie no... nie jest źle, ale lepiej Ci w naturalnym kolorze. Choć akurat brak brody Ci pasuje. - Uśmiechnęła się. Akurat to jej się podobało.
- Fen, przepraszam. Miałeś rację, powinnam zgłosić sprawę Heliona od razu, może nie doszłoby do tego wszystkiego. - Przygryzła wargę i uciekła wzrokiem. Nie czuła się teraz najlepiej, ale odwiedziny Hela ją ruszyły i nie mogła trzymać tego w sobie. Czuła się winna.

Re: Dom Ketsueki

: pt sty 27, 2023 8:16 pm
autor: Morten Karsten
Morten i Nari już poszli ale ten, który był jednym z głównych prowodyrów tego całego zamieszania (Thor) właśnie się tu pojawił. Trudno powiedzieć dlaczego ale być może szukał tu swojego pana. No chyba, że sam miał wyrzuty sumienia związane z całym zajściem ale to było raczej mało prawdopodobne. W każdym razie zaczął kręcić się przy bramie domu Ket i nawet o tym powiadomił bo dwa razy zaszczekał.