Strona 66 z 70

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 12:37 am
autor: Mephisto Kudo
A to coś nowego, no jadłem i nie przeszkadzałem w opowiadaniu.
Dopiero jak skończyłem otarłem dłonią usta - No niestety tutaj tak nie ma, nie możesz zjadać innych ludzi - tylko czy ona to rozumie? Pewnie tak? No tak nie byłem przekonany ale no chyba mistrz czy ten stary zbok ją uświadomił w tym.
- Dobra postaram się zapamiętać - no bo co ja miałem zrobić? No nic tylko zapamiętać, wskazałem na talerz Silver - Skończyłaś? Bo ten. Amaya dzisiaj zmywa moja kolej będzie za tydzień - wyszczerzyłem zęby koleżanki. No i o wilku mowa współlokatorka zeszła z góry - Czy wy zawsze musicie tak drzeć ryja jak się witacie?- zapytała a co miałem zrobić? Nic innego jak energicznie pomachać głową - No tak, to już nasz taki rytuał - no tak było, szczerze mówię.

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 11:07 am
autor: Silver Tail
Silver szybko pochłonęła ostatni kęs i nim współlokatorka wilkołaka dokończyła słowa biała była już pod stołem sąd padły bardzo ciche słowa
-Nie rozmawiałam jeszcze z innymi samicami oprócz wilków- Głos białej drżał i tylko lekko z lękiem patrzyła spod stołu. Tego co może jeść, a czego nie... Tych zakazów było znacznie za wiele
-U starego szefa to głównie ja zmywałam, ale to było dobre ćwiczenie uchwytu łap. wiesz na początku to albo mi kubek z nich wypadał albo potem palce bolały- Wilczyca ostrożnie wychyliła głowę spod stołu i skinęła dziewczynie. Chciała coś powiedzieć lecz słowa grzęzły jej w gardle. Jednak to było za wiele dla takiego wilka jak ona

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 12:55 pm
autor: Mephisto Kudo
No to ten, wilczyca schowała się pod stołem i ten, no zajrzałem pod niego - Amaya jest spoko, choć jest wredna ale jest spoko - wyszczerzyłem zęby do Silver. No na te słowa dostałem ciętą ripostę, zaśmiałem się.
- A widzisz, tutaj dzielmy się obowiązkami - no tak było jak nic. Lubiłem się śmigać od tych obowiązków ale na jak trza to trza.
Amaya kucnęła - Miło Cię poznać jestem Amaya i uważaj na tego chodzącego brokuła, nie do końca można mu wierzyć - mówiła sympatycznym głosem a później no zrobiła gest palcami pokazując, że mnie pilnuje - Mówię serio Meph, jak coś jej zrobisz to Cię uduszę - podniosła się ale jednak jeszcze raz zajrzała pod stół - Gdyby był niegrzeczny czy niedobry mam drzwi po przeciwnej stronie od jego pokoju, daj znać a go załatwię - uśmiechnęła się szerzej do Silver.
- Ej, ej, ej jestem grzeczny i co wyście wszyscy się na mnie uwzięli, co? - dziewczyna tylko się roześmiała zbierając naczynia i poszła do kuchni je pozmywać.
No kurde fochnąłem się na nich, mówiłem że wredna! Podniosłem się mało zadowolony - Choć Silver idziemy spać - pokazałem współlokatorce język i no. Zaprowadziłem koleżankę na górę pokazując mówiąc gdzie co jest i kto gdzie mieszka - Chcesz się iść myć pierwsza? - zapytałem.

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 2:49 pm
autor: Silver Tail
wilczyca choć niepewnie po popatrzyła na dziewczynę i postarała się uśmiechnąć na ile wilczy pysk na to pozwalał
-I tak nie przepadam za brokułami i brukselką-
Właściwie to Silver tylko po tonie mogła poznać złośliwość.
-Ale jak na razie to tylko lekko mnie wystraszył ale mój własny cień czasem też to robi-
potem poszli na górę i wilczyca wszystkiego dokładanie wysłuchała aż padło pytanie o mycie się
-Wiesz z kranu umiem korzystać i umyć łapy ale... reszta to cywilizacja, a tego nie znam i zazwyczaj jak potrzeba to skacze do jeziora czy rzeki albo wyliże z siebie- Odparła z rozbrajającą szczerością białowłosa

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 7:15 pm
autor: Mephisto Kudo
No brokułem to ja nie byłem, tak miałem zielone włosy ale to wszystko.
- No dobra to pomogę Ci się umyć - no pokażę wilczycy jak ten no to się powinno robić. Zaraz zza plecami głos Amayi - Ani mi się waż, jak ktoś ma pomóc wilczkowi się umyć to ja a nie Ty zboczeńcu - powiedziała tykając mnie palcem w klatkę. Oczywiście zaprotestowałem na zarzut współlokatorki, że nie miałem nic złego na myśli ale ona jak zawsze myślała tylko o jednym. Eh... Baby...
- Silver to jak nie masz nic przeciwko to ta wredna baba Ci pomoże - no i dostałem strzał w łeb za te słowa. Pomasowałem go - A co miałem powiedzieć? - zadałem pytanie z niezbyt miłym tonem.

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 7:57 pm
autor: Silver Tail
Silver niezbyt rozumiała o co oni właściwie się kłócą. Powąchała własne futro i powiedziała
-Nie śmierdzę jeszcze więc jak macie się kłuci to może dziś odpuszczę mycie, a jutro znajdziemy jakąś rzeczkę żeby się swobodnie zanurzyć...- widząc ich zachowanie już podejrzewała że to nie przejdzie więc powiedziała -Potrafię się też językiem dopro...- No tak to też nie przejdzie widząc ich miny
-Ja naprawdę nie wiem co jest nie tak że jedno z was może, a drugie nie. Pani wybaczy ale niezbyt panią znam i podświadomie się boje. Jego tez się boje ale po całym dniu nieco mniej. Może po prostu pani go przypilnuje jak będzie mnie mył?-
Silver wydała się to najlepsza opcja. Przecież po pierwsze ta prawie nie znana nie będzie aż tak blisko, a po drugie jej obawy rozwieje. Zresztą wilkołak może i był dziwny ale coraz bardziej wydawał się niegroźny dla niej

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 8:26 pm
autor: Mephisto Kudo
Amaya spojrzała na dziewczynę nie komentując wcześniejszych słów - Zgoda, a Ty masz mieć łapy na wierzchu - zagroziła mi palcem. No już się nie spierałem z kobietami. Nie było sensu. Poszedłem do siebie biorąc ręczniki dla siebie i Silver.
Uśmiechnąłem się - To jak gotowa? - zapytałem wilczycy bo wiedźmy nie zamierzałem. Wredna baba a wracając pamięcią do naszych początków uważałem ją za atrakcyjną. No aż mnie ciary przeszył ale żem był głupi.
otworzyłem drzwi od łazienki wpuszczając czworonożną przodem.

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 8:51 pm
autor: Silver Tail
Silver weszła do łazienki patrząc na Mephisto i powoli zaczęła zdejmować ubranie. Zerknęła na niego i z rozbawieniem powiedziała
-Wiesz, nie wiem czy taki wzrok na wilka przystoi komuś kto większość czasu porusza się na dwóch nogach-
Wilkołak mógł poznać że to nie są słowa które biała by wymyśliła, a pewnie jeden z tych tekstów do których ją podpuszczano w poprzedniej pracy. Potem już sama od siebie zapytała
-I jak mam ładne futro?-

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 9:02 pm
autor: Mephisto Kudo
Współlokatorka słysząc słowa Silver trzepnęła mnie w łeb - Ej! Nic nie zrobiłem - mówiłem z wyrzutem do niej, popatrzyłem na Tail - I patrzę się normalnie - co innego gdyby była w ludzkiej skórze a tak to no. Nie miałem na co się patrzeć.
- Jak się umyjesz to Ci powiem - pokazałem język wilczycy. I no ten odkręciłem wodę a z prysznica zaczęła lecieć woda. Ustawiłem odpowiednią temperaturę ale się no jeszcze upewniłem czy taka odpowiada futrzastej. No zaczęłam ją myć słysząc za głową co chwilę jakieś wskazówki Amayi i to czego robić nie mam. No głupi nie jestem wiedziałem gdzie jej nie dotykać ale tylne nogi też trzeba było umyć.

Re: Domek Mephisto

: ndz kwie 14, 2024 9:35 pm
autor: Silver Tail
Wilczyca poddawała się zabiegowi baz większych oporów. Dla niej bycie w wilczej formie było normalne i dotyk nie stanowił problemu.
-Jak jest śnieg mam gęstsze futro ale teraz to nieco się traci bo robi się za ciepło i tak częste przebywanie w pomieszczeniach nie sprzyja jego grubości-
Wilczyca zaśmiała się patrząc na swoje mokre ciało
-Teraz to jestem smukła-
Popatrzyła na kobietę słuchając jej kolejnych kolejnych zakazów dla wolkołaka
-Ej ja tam łapami ledwo sięgam, jak już myje to niech umyje mi dokładnie ogon-
Powiedziała z lekkim oburzeniem z zakaz mycie u podstawy. Przecież wolała być czysta