Strona 7 z 103

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 6:39 pm
autor: Mephisto Kudo
Wyciągnął ręce do przodu wskazują na gościa - A dziwisz się? Zobacz jak się zachowujesz, jebłeś aż buraka na mordzie zamiast normalnie odpowiedzieć - Mephisto nie grał w żadne takie tam gierki tylko jak już miał się o coś zapytać to to robił. Gestykulował łapami raz w jedną stronę raz w drugą - Albo spałeś, albo nie spałeś. Proste - rozłożył ręce na boki kończąc zdanie.
Uniósł brew do góry - Ta a czyją? - założył ręce na siebie - Nie mówię o matczynej - szybko wyjaśnił. No to taką to chyba każdy chłopak widział podczas dorastania. Jak musiał robić pranie czy coś.
- Nie jestem pewny czy się włamałem, nie było żadnych śladów - a może były ale przez łeb mało mógł się skupić.

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 7:09 pm
autor: Helion Kanavar
-Bo to są krepujące tematy a ty tka wszystko strzelasz jakby to było cos od tak normlanego- Mruknął do niego.
-Jeśli pytasz o seks to nie, nie uprawiałem go z babą, pasuje?- Rzucił do niego i przewrócił oczyma. Wstał z łożka i warknął na niego.
-Kurwa nie, ale tka nie sypiam z kobietami, pasuje- Szturchnął go mocniej w ramię- pasuje?!- Warknął ponownie do niego, troche się zrobił drażliwy. Może to zbliżająca pełnia.

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 7:20 pm
autor: Mephisto Kudo
- Bo to jest normalne - no bo było on nie widział dlaczego ten robi z tego wielką aferę.
Ściągnął usta w kreskę słysząc co ten gada do niego, a jak podszedł wyciągnął ręce w znak pokoju - Spokojnie, nie Ty jedne tego nie robiłeś - no bo przecież dużo jest takich facetów, którzy tego jeszcze nie robili ani nawet nie zamierzali. Tylko szkoda, że nie może sobie z nim o takich sprawach porozmawiać. Jak na razie w chacie się pokazać nie może bo ojcu jeszcze złość na młodego nie przeszła.
- Pasuje i nie rozumiem czemu się tak pieklisz - to przecież nie jest jakaś hańba czy coś.

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 7:42 pm
autor: Helion Kanavar
-Może dla ciebie, ja nie wiem jak to jest i nie idzie mi z kobietami co widać chyba- Warknął, ten był zmęczony, z trudnym porankiem...
-Do tego rano spierdoliłem sprawę, dziewczyna była chętna a ja zwiałem jak tchórz, wiec nie dręcz mnie już tym- Dodał i ponownie do pchnął, zaraz potem siał jednak na łóżku i przejechał sobie dłonią po karku.
-nie lubię jak się pełnia zbliża- oparł się o ścianę- Czego w sumie chcesz?- Bo po cos przyszedł, chyba...

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 7:51 pm
autor: Mephisto Kudo
Mephisto patrzył niepewnie na kolegę, na serio nie sądził, że coś takiego go wytrąci z równowagi. Od kiedy z nim pracował nie przejawiał takiej agresji słownej czy fizycznej a tu taka heca. Nie zareagował na szturchnięcie bo nawet nie było mocne to tylko takie męskie przepychanki.
- Wiesz jak chcesz to mogę Ci pomóc w tym temacie - no może teraz nie wykazał się grzebiąc w ciuchach jego współlokatorki ale znał się na pewnych sprawach. Chociaż teraz mogło się nie wydawać to prawdziwe.
- O Ty patrz faktycznie jutro jest pełnia - palnął się w czoło a później syknął. Dlaczego ten łeb musi wciąż boleć - A tak chciałem pogadać.

Re: Dom Heliona i Nari

: pt gru 17, 2021 8:04 pm
autor: Helion Kanavar
-Z takimi tekstami w niczym mi nie pomożesz- Wstał i westchnął.
-Weisz.. jak chcesz śpij sobie u mnie jA wychodzę. Ide do Reno się przespać w spokoju- Minął Mefa i zatrzymał się na moment. no musi pewne rzeczy przetrawić. Schrzanił i nie wyszło i to bardzo ale trudno.
-Do jutra- Dodał i chciał powiedzieć coś jeszcze ale odpuścił. Zszedł an dół i wyszedł z domu. Założył tylko buciory i kurtkę.

Re: Dom Heliona i Nari

: ndz gru 19, 2021 2:37 pm
autor: Mephisto Kudo
Mep nic się nie odzywał, tylko popatrzył jak ten wychodzi a że dostał pozwolenie to dlaczego miałby nie skorzystać? Jebnął się na łóżko i nim zdążył policzyć baranki zasną chrapiąc. Wiercił się przez sen czując jak niebawem srebrna tarcza księżyca ma się wznieść na nocne niebo, także z samego rana wypił eliksir. Ta z przydziału co miesięcznego, poprawił ciuchy na sobie i podreptał do pracy.

Re: Dom Heliona i Nari

: ndz gru 26, 2021 11:14 pm
autor: Nari Orecev
Nari zahaczyła tylko o namiot aby zabrać stamtąd procenty, jakoś nie przepadała za świętami i wolała nie uczestniczyć w uczcie. Jakoś tak nie chciała, z różnych powodów. Wchodząc do domu zostawiła kurtkę i buty w przedpokoju.
Wyciągnęła zawartość torby na stole miała w niej mniej więcej 4 butelki czystej. Na nic nie patrząc otworzyła jedną z nich i nalała sobie szklankę czystej. Zabrała ją i usiadła przy stole siorbiąc trunek. Rozpakowała też keksa ale jakoś go nie ruszyła.

Re: Dom Heliona i Nari

: ndz gru 26, 2021 11:37 pm
autor: Helion Kanavar
Na razie miał dosyć, utro wróci nażreć się a co! dzisiaj juz dosyć ma. Wszedł i zdjął odzienie odkrywcze.
-O..- Powiedział widząc Nari z tyloma alkoholami?
-E.. stało sie coś?- Bo to tak samemu pić? do tego kobieta? Usiadł sobie na krześle czekając na jej odpowiedź.

Re: Dom Heliona i Nari

: ndz gru 26, 2021 11:41 pm
autor: Nari Orecev
Uśmiechnęła się szyderczo - Święta - powiedział półgłosem i wzięła większy łyk. Zaróżowiły jej się policzki od tego, nieco się skrzywiła ale jednak przełknęła procenty - Pijesz? - zaproponowała biorąc butelkę do ręki. Skierowała ją w stronę współlokatora, nie wiedziała czy ten ma ochotę ale ona w tym okresie jak najbardziej.
Powoli zaczynało jej szumieć w głowie, no ona do tego jej nie ma.