Strona 46 z 65

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 12:47 am
autor: Helion Kanavar
-Do naszego- Poprawił się. No mieszkał od dłuższego czasu sam, to taki nawyk mu wszedł. Puścił go i zrobił krok do tyłu.
-No dobra... Nie dostaniesz jeść- Rzekł krzyżując ręce na piersi. Siła to nawet by go nie przesunął. Wyrobił się, a blondyn, cóż raczej stoi w miejscu, z lekkim moze progressem.
-Więc?- No niech zadecyduje.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 12:57 am
autor: Mephisto Kudo
Uśmiechnąłem się dumnie słysząc jak się poprawił, no teraz lepiej to brzmi.
- Czego nie dostanę? - no niech powtórzy bo niedosłyszałem - Głodzić mnie zamierzasz? - no to już szczyt bezczelności z jego strony. Rozłożyłem ręce na boki - Masz mnie - no tak za żarci łatwo może mnie przekupić. Zrobiłem kilka kroków wymijając Heliona ale nie że o nim zapomniałem złapałem go w pasie jedna ręką zanosząc do pokoju. Postawiłem go przed łóżkiem - I co teraz Panie Ładny? - uśmiechnąłem się dając mu całusa.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 1:06 am
autor: Helion Kanavar
-Jeść- No na tyle go już znał. Taki przkupa na żarcie z niego. Zaśmiał sie i pokręcił głową. Będzie głodzić jeśli trzeba. No i ..
-Ej..!- No co to ma być za podnoszenie i noszenie jak jakiś worek. Nie rzucał się jednak, bo jeszcze ten by opuścił.
-Na początek, zamknę drzwi- Powiedział i zrobił to. Po co? Z nawyku.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 1:17 am
autor: Mephisto Kudo
A jednak chce mnie głodzić, co on sobie myśli, że co? Że wszystko zrobię za jedzenie? No prawie się nie mylił ale to bardziej on niego żarciem nie pogardzę.
No i tu się zdziwiłem no aż se wyjrzałem za nim - Od kiedy zamykasz drzwi? - no pamiętam tylko raz jak mnie przywiązał do łóżka zasraniec jeden. Prawie pół dnia leżałem bez wody i JEDZENIA w mało przyjemnej pozycji a chuje nie sąsiedzi nawet nie pomogli.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 1:26 am
autor: Helion Kanavar
Spojrzał na niego z lekką powagą.
-Od pewnego czasu- Tak zamykał nie tylko te drzwi ale i wejściowe.
-skoro tutaj cię mam to- W sumie co. No wiadomo o co temu chodziło ale jakoś nie był pewny.
-dobra zagalopowałem się, wracamy robię ci jedzenie i lecisz do roboty- Tak będzie chyba najlepsze wyjście. Nic na siłę, a sam zaczął robić, eh.. Przejechał sobie dłonią po karku- Ja i tka musze się zdrzemnąć chociaż pół godziny- Czas ten do roboty miał jeszcze, Helek zdąży skończyć mu jedzenie. Walnął się na łóżko i przykrył pościelą.

Re: Mieszkanie Heliona

: sob maja 11, 2024 1:36 am
autor: Mephisto Kudo
No dobra zamyka drzwi, spoko. Dzielnica niezaciekawa, spoko. Zaciągnął mnie do pokoju, i poszedł spać? Nie spoko. Brak żarcia też nie spoko. Uniosłem brwi do góry - No Ty to se jaja robisz - ściągnąłem z niego pościel odrzucając gdzieś na bok - A Ty myślisz, że będę czekał aż księżniczka wstanie? - no to się grubo pomylił.
Władowałem się obok niego, chciał to teraz ma. Nie dam draniowi spać, bez ogródek wpakowałem mu ręce pod koszulkę. Nie ma, że chcę spać. Całowałem go po szyjce mocniej do siebie przyciągając.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz maja 12, 2024 6:51 pm
autor: Helion Kanavar
Spoiler
Wisiałem tak nad nim dobrych kilka chwil a nie słysząc tak czy siak podniosłem się. Wychodząc z niego przetarłem ręką czoło i dopiero się zorientowałem że łapy mi drżą. Warknąłem pod nosem siadając z boku łóżka. Przedramiona wsparlem na nogach puszczając luźniej dłonie. Powoli do mnie docierało co zrobiłem -Helion- zacząłem -Wiem, że za późno- próbowałem to jakoś ułożyć w głowie
Leżał nie zmieniając pozy. Sam musiał dojść do siebie. Puścił już swoją rękę, będzie musiał założyć sobie opatrunek jak da radę sie podnieść. Milczał jednak cały czas. Nie zareagował na słowa chłopaka. Co miał mu powiedzieć? Blondyn sam będzie musiał jakoś to sobie poukładać, to co się wydarzyło. Jedynie druga ręką okrył się niedbale.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz maja 12, 2024 6:58 pm
autor: Mephisto Kudo
Czując ruch na łóżku obejrzałem się. Wstałem poprawiając pościel na Blondynie - Przepraszam - No kurwa trochę za późno na te słowa. Mogłem wcześniej pomyśleć niż się unosić.
Byłem zły już sam nie wiedziałem na co czy na niego, tego chuja czy na siebie. Zacząłem myśleć, że zbyt szybko podjąłem decyzję o przeprowadzce tutaj. Zmęczenie tez zaczęło mi doskwierać ale w tej chwili nie było to ważne. Położyłem rękę na jego ramieniu - Helion?

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz maja 12, 2024 7:04 pm
autor: Helion Kanavar
Nie podnosił głowy. Był delikatnie mówiąc, obolały. Do tego nie chciał pokazać, że łzy ciekły mi po twarzy i nadal jeszcze nie doszedł do siebie w pełni.
-żyje- odezwał się nie patrząc się na chłopaka.
-Idź do pracy, kanapki są w lodówce- Rzekł nie zmieniając swojej pozycji. Nie chciał mimo wszystko by ten sie spóźnił, bo jeszcze przez to i za to potem się na nim wyżyje.

Re: Mieszkanie Heliona

: ndz maja 12, 2024 7:18 pm
autor: Mephisto Kudo
Patrzyłem na niego wyczekując odpowiedzi choć ta nadeszła nie byłem z niej zadowolony tak jak i swojego zachowania. Zabrałem łapę z ramienia Blondyna, pozbierałem swoje rzeczy idąc do łazienki. Ogarnąłem się pod prysznicem, ubrałem i miałem już wychodzić, zatrzymałem się w progu pokoju - Będę wieczorem - powiedziałem nim wyszedłem. Chciałem żeby wiedział, że tak czy inaczej wrócę. Nie wiedziałem czy ten będzie chciał mnie widzieć. Zostawilem kanapki tam gdzie były. Poszukałem kluczy do mieszkania a mając je zamknąłem za sobą drzwi na klucz.


Zt