Strona 44 z 65

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 8:51 pm
autor: Helion Kanavar
-Facet, proszę przestań- Męczące to wszystko było. Trochę się sotnio wydarzyło i blondyn nie był w stanie żyć tak samo jak dawniej. Za dużo sie tego narobiło.
-Zostaw go, nie rób mi więcej problemów, dobra?- Poza tym jeśli ten zaatakował by Calluma, to blondyn powinien zareagować i bronić swoja alfe. Wolałby ten jednak unikać takich sytuacji.
-Chce i to bardzo- Przyznał mu się szczerze. Nie chodziło tylko o seks ale o całokształt. Chciałby być z nim, spędzać czas, tka po prostu żyć nim u swego boku.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 9:00 pm
autor: Mephisto Kudo
- To nie jest śmiesznie, nie pozwolę aby ktoś Cię tykał rozumiesz? - nie zmienię zadania nie ma opcji poza tym jak się słowo rzekło tak trzeba go dotrzymać. Nie ma taryfy ulgowej.
Zacząłem łazić po mieszkaniu Heliona, jakoś nie mogłem usiedzieć w miejscu - Zrób mi miejsce na rzeczy - ni cholera nie pozwolę mu tam łazić. W dupie mam gdzie dołączył, szybko z niego wyjdzie.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 9:11 pm
autor: Helion Kanavar
-A co ma być śmieszne? nie żartuje w niczym- No nie rozumiał tego. Wstał i poprzestawiał w szafie rzeczy- Tutaj masz miejsce- No jak wprowadzi się na stałe będzie miał całą szafę swoją. Kwestia tego czy tak na prawdę będzie chciał.
-Poza tym czemu uważasz, ze mnie ktoś tyka? Nie jestem przedmiotem -Zwrócił zielonemu na ten fakt uwagę. W pewnym sensie to miło, ze ten jest tak zazdrosny ale... no.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 9:18 pm
autor: Mephisto Kudo
Przyglądałem się temu co robił, szybko się uwinął i przed robotą też muszę.
Poszedłem do niego - Nie uważam Cię za przedmiot ale należysz do mnie - mówiłem stanowczo a to z tym tykaniem pominąłem. Nie miałem na to argumentu, bo w sumie tego nie wiedziałem. Jakoś tak z góry założyłem ale nie będę się teraz z tego tłumaczył.
- Niedługo wrócę - no i żeby nie tracić czasu poszedłem do siebie po rzeczy.

zt

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 9:48 pm
autor: Helion Kanavar
Westchnął i pokręcił głową. No ale dobra, nie będzie mu w niczym przeszkadzał. W tym czasie sam posprzątał wszystko co było do sprzątania. Zabrał się za robienie obiadu. Nic ambitnego. Ryż z kurczakiem w sosie słodko kwaśnym. Dla samego nie lubił gotować a tak moze mu posmakuje i polepszy mu sie nastrój. winko tez ma.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 10:16 pm
autor: Mephisto Kudo
Wróciłem do Heliona, nie pukałem po prostu wszedłem jak do siebie. Zdziwiłem się, że no ten zaczął gotować?
Zacząłem się rozpakowywać, książki schowałem bo no wypożyczone lepiej aby nic się z nimi nie stało. Skończyłem się no rozgaszczać.
No trochę ochłonąłem. Poszedłem do Heliona - Co gotujesz? - zajrzałem mu przez ramię, szkoda że do roboty za niedługo muszę pójść - I żeby nie było nie lubię Cię za Twoje kucharzenie - tak będę mu tego wypominać.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 10:34 pm
autor: Helion Kanavar
Słyszał jak ten wchodzi. Nie przeszkadzało mu to, ze tan jak do siebie włazi.
-Róż z kurczakiem w sosie słodko kwaśnym- Powiedział mu zgodnie z prawda. Nie jest to nic ambitnego ale smacznego. No i przede wszystkim szybkie.
-Tobie akurat w to wierze- Uśmiechnął się i dał mu przez ramie buziak w policzek.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 10:56 pm
autor: Mephisto Kudo
Tak stałem za nim i się zastanawiałem nad wcześniejszym brakiem swojej odpowiedzi. I coś mnie tknęło ale to później - Smacznie brzmi - jeszcze żarcie przypali ale no.
- Dlaczego mi wierzysz a im nie? - no to było dość ważne, nie? Bo ja też przecież żarłem, nie tylko oni. Po buziaku położyłem mu głowę na ramieniu - Na serio mu zajebie - mruknąłem pod nosem. Ja już wiedziałem swoje, Helion sam się przyznał do tego że ten ziomek jest z nim na takich samych zasadach co ze mną. Tylko z innymi relacjami.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 11:00 pm
autor: Helion Kanavar
-Mam nadzieję, ze będzie smacznie- Tak, no zabrał się za to. Miał to zrobic jutro ale to nie będzie problem.
-Bo cię kocham- Może naiwne stwierdzenie ale tak było. Czuł do niego coś więc niż przyjaźń, co za tym szło, ufał mu. Nie mówi mu jednak wszystkiego. No może powie ale jak będzie ten gotowy. Nie chce mu wszystko na głowę zwalać.
-Uspokój się z tym, proszę- Nie chciał problemów ani dla siebie ani dla niego.

Re: Mieszkanie Heliona

: pt maja 10, 2024 11:10 pm
autor: Mephisto Kudo
- No jak Ty gotujesz to musi być smaczne - no nie widziałem innej opcji. Nie pamiętam aby podał coś niedobrego albo to ja jestem mało wybredny.
Zaśmiałem się - Wiem - przekręciłem głowę przykładając usta do jego szyi ale nie dałem buziaka - Nie długo będę leciał do pracy - wyszeptałem ale kunra no za krótko. Nieco się uspokoiłem ale no krew dalej była gorąca w żyłach. Na serio miałem ochotę komuś przywalić i to srogo - Co u Ognistej słychać? - tak jej zapach też czułem ale o nią jakoś zazdrosny nie byłem.
- Nie da rady - trzeba pilnować swojego a jak widać bardziej niż przypuszczałem.