Strona 10 z 11

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 5:35 pm
autor: Khalid Grayter
Był pewny, że ten będzie zaskoczony, tym co on posiada. Był dumny ze swych zbiorów i byciem magiem.
-Pan żartuje?- Był zaskoczony pytaniem jakie ten zadał. W jego mniemaniu robienie zbiorów, powiększanie wiedzy jest rzeczą nadrzędna.
-Wiedza to klucz do wielu drzwi- Zaczął mówiąc co tak na prawdę myśli. No i musiał aż napić się kawy- Wiedza to skarb, wkładam ogromny wysiłek czy nawet wyrzeczenia aby móc mieć dostęp do pewnych informacji. Nawet te mapy, to moje dzieło- Był dumny i chyba nigdy nie przestanie- To nie są rzeczy, które od tak można ujrzeć i zdobyć. Nie są to rzeczy, które można pójść i skopiować. Do pewnych miejsc, trzeba samemu wejść i samemu się zagłębić, nawet kosztem siniaków- Czy życiem innych. Tego nie powiedział jednak, bo po co martwić biednego dowódcę takimi... błahostkami. Do tego za bardzo się rozgadał...

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 6:06 pm
autor: Fenrir Labdakid
Tym razem to dowódca nie zrozumiał co miał na myśli gospodarz ale wkrótce mu wszystko wyjaśnił. Było to dość normalne nie wiedząc o drugiej stronie medalu jaką posiadał Khalid. Sam nie chciałby narażać życia dla swoich korzyści czy podobnych rzeczy.
- Zgodzę się z Panem, wiedza jest nam bardzo potrzebna - sam może nie był orłem ale wiedział, że to jest istotne dla ludu i dalszego istnienia ras.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 6:28 pm
autor: Khalid Grayter
Skinął mu lekko głową- Dlatego to wszystko zbieram. Jakby nie to to i Pan teraz nie miał wiedzy o pewnych rzeczach- No na przykład wejściach, które oficjalnie nie istnieją... Otworzył kolejne tuby i wyciągnął z nich kolejne mapy. Te były bardziej szczegółowe. Miały w sobie wiele informacji. Od tych typowych, jak biegną ścieki czy ogólnie rury w mieście po ukryte czy stare i zawalone wejścia do starej części miasta, które zostało zniszczone wcześniej.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 6:43 pm
autor: Fenrir Labdakid
Tutaj nie mógł się kłócić, zapewne gdyby nie zbieranina i chęć zdobywania wiedzy od bibliotekarza Fenrir zapewne nigdy by się nie dowiedział obecnych rzeczy. Nie znał by układów starego miasta, kanałów i wielu wielu innych rzeczy związanych z tym co planuje zrobić. Przyglądał się uważnie każdemu szczegółowi znajdującemu się na papierze - Mam pytanie, czy zdołałby Pan zrobić ten mapy w pomniejszeniu? - zerknął na gospodarza - Nie chodzi mi teraz aby na jedną taką mapkę przenieść wszystko co się znajduje na tej ale kilka mniejszych z wybranymi elementami tak aby nałożone na siebie były kompletne - nie wątpił w umiejętności mężczyzny ale chęci zrobienia czegoś takie. Zdawał sobie sprawę, że ten na pewno nie pozwoli mu zabrać tych co ma a i obecny jego stan jest dość niekorzystny dla dowódcy.
- Oczywiście zapłacę za pracę i mogę dostarczy odpowiednie surowce na to - najchętniej dostarczył by mu skóry, one są trwalsze i wygodniejsze w przenoszeniu.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 6:50 pm
autor: Khalid Grayter
Poprawił sobie okulary i oparł się lekko o oparcie. Oczywiście, że dałby radę, kwestia czy ma na to ochotę. Zamyślił się jednak dłuższą chwilę.
-Na pieniądzach mi nie zależy- Nie po to to wszystko robił. Rozsiewał nici swoich wpływów- Niech powiem czy dobrze to zrozumiałem, chciałby pan jedną mapę z wszystkimi tymi rzeczami z tych pozostałych?- Tak mu to zabrzmiało. Dałoby się to zrobić. Tylko czy materiały będą odpowiednie do tego. Byłoby trzeba wszystko zrobić tak by nie zlewało się ze sobą.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 7:06 pm
autor: Fenrir Labdakid
- Nie - rzekł spokojnie - Chodziło mi bardziej o kilka mniejszych mam, na każdej z nich byłoby co innego - wyciągnął swój notes wyrywając z niego kilka kartek. Pomyślał jak mu zademonstruje to ten szybciej zrozumie i będzie wiedział o co konkretnie chodziło dowódcy. Na każdej z kartek szybko przerysował dane miejsca na jednej ukryte były wejścia bez większych konturów, na kolejnej ścieżki, na jeszcze jednej kanały. Złożył te wszystkie kartki razem dając pod światło a to złożyło całość tego co gospodarz miał na stole - Chodzi mi o coś takiego, tak aby osoba która się na to natchnie nie skojarzyła od razu co to może być a wzięła to za bohomazy - nie wiedział czy tym razem bibliotekarz go zrozumie. A wcześniejszy plan ze skórami były niewykonalny chyba, że ale to też jest ciężkie do zrobienia.
- A na czym Panu zależy prócz pozyskiwania wiedzy? - zapytał wyczekując odpowiedzi.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 7:12 pm
autor: Khalid Grayter
Spojrzał i zrozumiał dobrze już co konkretnie ten chce uzyskać. Ciekawe i całkiem sprytne jak na wilkołaka. Napił się znowu kawy, a zaraz potem schował swoje mapy. Chwile mu to zajęło. Po tym ponownie oparł się i zamyślił.
- Cenie sobie również przysługi u rzetelnych osób- No czy to było uderzenie, że nie do końca uważa wilkołaka za kogoś takiego?

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 7:21 pm
autor: Fenrir Labdakid
Po dzisiejszym dniu dowódca na pewno nie spojrzy tak samo na gospodarza jak wcześniej. Mężczyzna widocznie miał więcej do zaoferowania niż się Fenrirowi wydało a sprawiał dość niepozornego. Wilkołak przeklną w duchu, że dał się tak łatwo podejść bibliotekarzowi, teraz musi robić dobrą minę do niewygodnej gry - A na jakiej przysłudze by Panu zależało - nie wiedział czy ten się zgodzi na to o co zapytał i czy w ogóle mu odpowie na pytanie. To wszystko powoli zaczynało drażnić wilkołaka z pytaniem dlaczego mu pomaga.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 7:33 pm
autor: Khalid Grayter
-Nie mam teraz niczego, co mógłbym chcieć od pana ale taka przysługa z terminem przyszłościowym- W końcu w tym momencie to bibliotekarz i tak siedział w domu. O życie swoje się obecnie też nie bardzo obawiał. Może troszkę zdjął maskę przed tym wilkołakiem ale wszystko ma swój cel. Nawet takie zagranie.

Re: Dom Khalida Grayter

: sob gru 02, 2023 7:46 pm
autor: Fenrir Labdakid
Nie do końca posłowało dowódcy to co chciał gospodarz w zamian, mógł już podejrzewać, że to nie będzie taka zwykła przysługa. Bił się w myślach z tym co ma zrobić, mapy mu się przydadzą na już a przysługa może być mocno opóźniona w czasie. Pogładził się dłonią po brodzie - Rozumiem - nadal się zastanawiał - Jeśli to Pan dla mnie zrobi to zgoda - pomimo zgody wciąż nie był przekonany. Jednak słowo się już rzekło a dowołać go nie można. To nie było w stylu dowódcy.