Strona 14 z 16

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:18 pm
autor: Nari Orecev
Bardzo wyczerpująca odpowiedź - Jak byliśmy na targu aby móc wypożyczyć was - wskazała na mężczyzn - Ty chyba jako jedyny byłeś nie kontaktowy - inni od razu się zachowywali normalnie a no jakby został nafaszerowany jakimiś tabletkami nasennymi. Przy jego ciętym języku i w ogóle wyglądał jak flegmatyk.
Wyprostowała się rozciągając, to całe schylanie było dość upierdliwe i powoli zaczynała odczuwać to w mięśniach a przecież później leci do kolejne roboty. Tam to musi być w dobrej kondycji.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:22 pm
autor: Takaro
-A..- O to pytała. No nie domyśliłby się sam tego. Nie spoglądał na nią i zbierał dalej.
-Pan zwykle przed targami i w trakcie daje mi coś do picia. Po tym zwykle czuje się trochę nie obecny- Przyznał, bo sam zdawał sobie sprawę, że jakoś nie do końca kontaktuje z tym co się dzieje.
-Nie sprawiam problemów przy oględzinach jeśli ktoś chce kupić albo po prostu sobie zbadać- Wzruszył lekki ramionami. Sama się przekonała, że ten nie bardzo lubi być dotykany, w szczególności przez obcych i którzy nie są jego panem.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:29 pm
autor: Nari Orecev
Czyli jednak dostaje jakieś leki uspakajające - Rozumiem - zbierała dalej śmieci. Zrobiła kilka kroków, po czym się rozejrzała dookoła ile im tutaj jeszcze zejdzie.
- Pewnie Ci ciężko z tym - powiedziała bardzie pod nosem niż do Blondyna, widząc stoisko z napojami poszła kupić trzy wody. Podeszła do każdego z nich rozdając picie. Na pewno nie zmieni ich zachowania ani nie sprawi że poczują się lepiej a wręcz może być całkiem odwrotnie.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:45 pm
autor: Takaro
Powinna raczej do niego mówić bezpośrednio. Ten nie łapie tak łatwo.
-Z czym?- Zagaił, bo to chyba było do niego, tak? A może nie? Przyjął wodę bez jakiś tekstów czy zachowań. Grzecznie i potulnie. Napił się w ciszy.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 10:17 pm
autor: Nari Orecev
Pokiwała głową - Dotykiem - powiedziała spokojniej i to miało być do niej samej ale jak już się zapytał to mu odpowiedziała.
Sama również napiła się wody zabierając do pracy, powoli kończyli teren wokół jeziora. Było tam źle ale po ich interwencji ponownie stało się to pięknym miejscem. Jak się szybciej wyrobią to będą musieli pójść pod arenę pomóc reszcie. Średnio to się widziało dziewczynie ale takie dostała rozkazy.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 10:20 pm
autor: Takaro
-Tak- Mruknął ale to było dość oczywiste. Kobieta sie przekonała o tym. Nie lubił i nie chciał by go dotykano. Tylko kogo to obchodzi. Westchnął i wrócił do roboty. Może się nawet dzisiaj wyśpi jak go odstawią, jeśli pan będzie mocno nachalny. Zaczął sobie w głowie układać jakieś tam rzeczy.

Re: Spotkanie

: sob lis 25, 2023 3:25 pm
autor: Nari Orecev
Poszli w inny rejon parku, tam im także długo zajęło sprzątanie. To spowodowało, że nie zdążyli dotrzeć do areny a napełnione worki zostały poustawiane koło śmietników, które będą później pozabierane przez odpowiednie służby.
- No dobra chłopaki wracamy do parku- powiedziała i tak też zrobiła. Zaprowadziła pierwszego niewolnika do jego pana przez wskazaną przez niego drogą a teraz zostało zaprowadzenie Takaro do jego właściciela. Idąc przez port zapytała - Jak Ci się podobał dzisiejszy dzień? - obejrzała się na Blondyna.

Re: Spotkanie

: sob lis 25, 2023 5:25 pm
autor: Takaro
Szedł nie odzywając się całą drogę.
-Dziwnie- Odpowiedział na jej pytanie. Nie przywykł do takich zajęć. Nie wynajmowano go sprzątania i było to dość dziwne. Szedł spoglądając na ziemię. Mógł wydawać się na zamyślonego.

Re: Spotkanie

: sob lis 25, 2023 5:35 pm
autor: Nari Orecev
Nie wiedziała jakie miał zadania do tej pory i co robił każdego dnia spędzonego ze swoim właścicielem.
Spoglądała na chłopaka - O czy tak myślisz? - zapytała maszerując przed siebie, jeszcze chwila i dotrą do miejsca w którym spotkała się z nim kilka dni wcześniej. Zastanawiała się czy zdąży jej odpowiedzieć czy będzie taki zamyślony do końca. No nic na pewno odda go całego i zdrowego właścicielowi.

Re: Spotkanie

: sob lis 25, 2023 6:03 pm
autor: Takaro
-hę?- Potrząsnął lekko łbem.
-Co będzie jutro, czy będzie spokój czy nie koniecznie- Mruknął. Jakoś był spokojniejszy od pewnego momentu. Nawet nie pyskował.