Strona 13 z 16

Re: Spotkanie

: śr lis 22, 2023 11:33 pm
autor: Nari Orecev
Nari odczuła to wszystko co przechodził Blondyn, powiedziała cicho ze spokojem - Nie bój się - wzięła jego dłonie i poprowadziła je aby objął ją w pasie. Po czym sama go z powrotem objęła - Takie coś jest normalne bez złych celów - oparła głowę o jego ramię. Nie zamierzała robić nic więcej, nie wiedziała jak chłopak do końca zareaguje ale nie potrafiła inaczej zareagować na to co powiedział.
Drugi niewolnik wyjrzał zza drzewa sprawdzając co się dzieje, zamurowało go. Nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, szybciej by powiedział że dziewczyna każe ich z biczować czy coś a tu... Nie miał pojęcia jak to nazwać.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 10:37 am
autor: Takaro
To wszystko szło za szybko. Bał się i zabrał szybko dłonie po tym ona sam je umieściła na swojej tali. Dygotał ale stał. Zaciskał mocno zęby, a potem i dłonie w pieści. Stał tak, zesztywniał, nie poruszał się z miejsca. Najchętniej odepchnąłby ją czy coś. Umysł jednak wiedział, że takie coś nie jest dopuszczalne. Tym bardziej jeśli druga osoba tego chce. Przerażenie konsekwencji i tego co może się wydarzyć. Może nic się nie działo teraz ale nie mógł przestać widzieć tego co nastąpi, co na pewno będzie następowało. Mimo jego woli łzy same mu z oczu spływały.
-Proszę ... Nie chce tego- Rzekł w końcu nie patrząc na nią, a bardziej gdzieś przed siebie. W głowie czy chciał czy nie, wszystko wracało.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 10:52 am
autor: Nari Orecev
Czując co się dzieje z ciałem chłopaka a później jego słowa. Nari odsunęła się od niego zauważając spływające lzy po policzku Blondyna. Była ciekawa co on musiał przejść, że ma taką reakcję. Piekłem czy horrorem tego na pewno nazwać nie można.
Poszła po worek, który zostawiła przy drzewie - To jak? Wracamy do pracy? - z resztą czy chcieli czy nie, trzeba posprzątać ten park. Zawołała gestem dłoni drugiego niewolnika a ten wstał i zaczął zbierać śmieci.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 10:56 am
autor: Takaro
Chłopak i tak stał tak jeszcze dłuższą chwile nim jakoś doszedł do siebie. Nie skomentował tego co się wydarzyło. Postarał się szybko ogarnąć i wrócił do sprzątania, bez słowa czy to narzekania czy sprzeciwu. Zabrał się do roboty i sprzątał jak należy.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 11:02 am
autor: Nari Orecev
Dziewczyna też już nic nie mówiła, wzięła się do pracy co szło im nawet dobrze. Drugi niewolnik czasem pytał czy to śmieci czy nie a tak reszta czasu przebiegała w ciszy.
Po skończeniu jednego obszaru pokierowała ich nad jezioro. Tak też trzeba posprzątać i jak się okazało, było tam najwięcej śmieci. Jakby ludzie nie wiedzieli co to śmietnik.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 11:06 am
autor: Takaro
Skierował się nad jezioro. Tutaj było więcej tych całych śmieci. Sprzątał i tutaj. Nie zastanawiał się nad tym czemu tutaj jest tego więcej. Miał polecenie i zadanie, to je wykonywał. Tak jak powinien, tak. Przynajmniej starał się to wszystko jakoś ogarniać.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 8:05 pm
autor: Nari Orecev
Nic się nie działo prócz sprzątania okolic jeziora, Nari zdążyła zapełnić worek. Związała go zanosząc pod śmietnik, ustawiła go z boku aby nie przeszkadzał nikomu w niczym a jednak był widoczny dla ekipy, która będzie jeździła i je zbierała. Rozejrzała się po niewolnikach - Jak będziecie mieć pełne worki to ustawcie je tak jak ten i zawiążcie - powiedziała wyciągając kolejny worek.
Chwilę trwało nim drugi niewolnik też zapełnił swój, poszedł go ustawić tak jak mówiła wcześniej kobieta, związał i zostawił. Poszedł do niej po kolejny wracając zaraz do pracy.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 8:54 pm
autor: Takaro
-Jasne- Skinął jej głową i sprzątał. Mało to ambitne czy angażujące ale tak.
-Jak długo będziemy sprzątać- Zapytał biorąc kolejny worek. Poprzedni związał i odłożył tak jak powiedziała.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:12 pm
autor: Nari Orecev
Wydała kolejny worek a po pytaniu spojrzała na zegarek - Jeszcze 2 godziny - później będą szli już z powrotem do portu.
Dziewczyna sprzątała gdy coś sobie przypomniała - A właśnie Takaro - powiedziała głośniej bo chłopak był dość daleko - Dlaczego na początku byłeś taki zakręcony? - miała się oto wcześniej spytać, zapomniała. Nie przerywała swojej czynności ale też oczekiwała na odpowiedź Blondyna.

Re: Spotkanie

: czw lis 23, 2023 9:14 pm
autor: Takaro
Dwie godziny... Skinął tylko lekko łbem. Sprzątał aż usłyszał pytanie.
-co?- Nie wiedział o co chodzi .Nie bardzo wiedział co kobieta ma konkretnie na myśli. Mimo to nie przerywał swojego sprzątania.