Strona 1 z 4

Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: śr sie 02, 2023 11:29 pm
autor: Primeval
To był cholernie długi dzień... Nie wspominając o ciężkim tygodniu! 12 Walk dnia dzisiejszego i ponad 40 w tym tygodniu... Był zmęczony, zmordowany, po części nie do życia, ale szczęśliwy i to bardzo. Co jak co, ale nawet jeśli nie udało mu się pokonać jedynych czterech mistrzów w tych zawodach, to za to skopał tyłek tej martwej pijawce! Dla niego to i tak było duże zwycięstwo nawet jeśli zajął piąte miejsce. Miło, że większa część innych gladiatorów wybiła się jeszcze przed zawodami o to kto jest lepszy, nie żeby on nie miał z tym nic wspólnego. Ale nie jego wina, że postanowili przeszkodzić pojedynku z jego rywalem. Życie. Była już późna godzina, aczkolwiek sam był zbyt pobudzony, aby udać się spać. Wszedł do środka ubrany w czarny płaszcz, który zdjął z siebie przy wejściu, nie widział tutaj tłumów, więc postanowił usiąść przy ladzie. Zaczekał chwilę na Sylvana, dawno temu bywał tutaj dużo częściej, ale ostatnio był rzadkim bywalcem przez zajęcia w półświatku, jakich się podejmował. Ciekawe czy wilk go jeszcze pamięta?

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: czw sie 03, 2023 9:28 am
autor: Sylvan Vulkodlak
Siwek pamięć może nie miał najlepsza ale nie był sklerotykiem.. dużym. Szykował robotę do zamknięcia. Nie oczekiwał szczególnie nowych klientów a tych zalanych się wyrzuci i tyle za szmaty i tyle.
-Co podać- Rzucił widząc Primevala- Jak dzionek minął- Zagaił kończąc za barem czyszczenie szklanek. On sam na arenę nie chodzi zbyt często i nie aby oglądać walki. Nie ma na to ani chęci ani czasu.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: czw sie 03, 2023 10:28 am
autor: Primeval
Nie minęła nawet chwila, gdy usłyszał głos barmana.
- Daj coś mocnego - Rzekł chłodnym tonem, zdając się na Sylvana.
- Ostatni tydzień...? Masakra, ale dzisiaj koniec tego szaleństwa - Odpowiedział rozciągając ramiona, lecz mimo to był wyraźnie zadowolony, pomimo iż mogło wydawać się, że jest spięty.
- Ale odkułem się, sprałem na kwaśne jabłko "berserka", nie padłem w pierwszych 5 minutach w walce z mistrzem Areny... Żyć nie umierać - Stwierdził, a co mu tam, poopowiada. Może wtedy Sylvan nie wyrzuci go za szybko z baru.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: czw sie 03, 2023 9:47 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-To pracowicie ale to i dobrze- Skoro był zadowolony to dobrze, a mu nic do tego-Czysta chcesz?- Czy może jakiś konkretny rodzaj alkoholu.
-A jakie plany na kolejne dni?- Zagaił do niego tak z ciekawości. Siwek raczej nie ma zbyt urozmaiconego życia. Nie narzekał jednak jakoś szczególnie z tego powodu.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: czw sie 03, 2023 10:04 pm
autor: Primeval
- Dajesz tą czystą - Stwierdził Prim, najwyżej mu gębę wykręci. Co jednak nie znaczyło, że nie miał ochoty sobie nieco ulżyć.
- Plany? Plany... - Powiedział sam do siebie zastanawiając się w sumie co mógłby porobić - Wyspać, potrenować tyle że ciężej, znaleźć sobie zajęcie... jakieś zlecenie, robotę albo po prostu do burdelu pójdę. Coś na pewno się wymyśli - Powiedział, ale w sumie sam nie miał jeszcze pomysłu. Nie myślał, aż tak do przodu...

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: sob sie 05, 2023 8:54 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Nalał mu i podał, oczywiście jak każdemu w odpowiednim naczyniu. Nie sprzedaje butelek od tak- Wyżre bakcyle- zażartował sobie.
-A masz jakieś hobby poza walką?- Za zaciekawiła go ta kwestia. Czy obecnie wilkołaki robią coś innego niż to co lubią czy coś.
-Masz jakaś pannę na oku czy wolisz być sam?- Tak pytania z głębszego spektrum.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: sob sie 05, 2023 10:02 pm
autor: Primeval
Od razu wypił łyk i trochę go wykręciło to mało powiedziane! Przez chwilę dochodził do siebie... Oj dawno nie pił alkoholu, aczkolwiek pod nosem uśmiechnął się. Jednakże pytanie o hobby...? Czy on miał czas na coś takiego? Pracując na Arenie i Podziemiu? Nawet zrezygnował z bycia ochroniarzem w łaźni, aby pogodzić te dwa pierwsze.
- Jakieś hobby? Ja akurat łącze pożyteczne z przyjemnym. Aczkolwiek odkąd nowy zarządca się pojawił... Sknerus MCkwacz to przy nim szczeniak - Stwierdził, jednakże co miał mu więcej powiedzieć - No i zarabianie pieniędzy - Dodał. Nie przejmując się czy Sylvana to usatysfakcjonuje. Natomiast gdy zadał pytanie o dziewczynę, to od razu w jego spojrzeniu pojawił się czerwony połysk. Nie był jeszcze na tyle pijany, aby rozmawiać o takich rzeczach.
- Gdybym jeszcze spotkał na swojej drodze jakąś normalną, to może bym miał - Odpowiedział z kolei lekkim tonem, przecież nie przyszedł tutaj się bić.
- A co, szukasz jakiejś chłopaka, że pytasz? - Zapytał się Sylvana, ale nie ukrywając, że bardziej w formie żartu. Doskonale wiedział, że raczej wilkołak nie robi za sfatacza.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: sob sie 05, 2023 10:19 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
-No ok- Zaśmiał się i pokręcił głową. No każdy ma hobby jakie ma. On sam nie ma na to zbytnio czasu.
-Masz moją uwagę, co według ciebie oznacza "normalna kobieta"- Z chęcią się by na ten temat coś dowiedział. Może jego definicja jest błędna i młody wilkołak go oświeci?
-Oj nie, ja się za swatki nie bawi, to jest niebezpieczne- Mówił to pól żartem pół serio. Sam nie szukał już sobie nikogo. W teorii miał swoją kobietę. W praktyce? To skomplikowane...

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: sob sie 05, 2023 10:36 pm
autor: Primeval
Wypił kolejny łyk, aczkolwiek jego reakcja nie była już tak teatralna. Zmusił ciało do posłuszeństwa, chociaż nie do końca... Jednakże Sylvan go nieco zdziwił, nie spodziewał się rozwijać tego co dla niego znaczyła normalna. Ale przecież nie wyjdzie na zwykłego narzekacza!
- Normalna to nie będąca w jebniętych skrajnościach - Stwierdził z przekonaniem - Żadnych księżniczek, niewydymek, naciągaczek i kłamliwych oraz niewiernych zdzir... - Mówił dalej, a co mu tam? Wyrzuci co myśli i będzie mu się lepiej spało - Nawet nie wiesz jak słabo spotkać swoją dziewczynę w burdelu zdziwioną twoim widokiem - Dodał, co prawda nie całą sytuację, ale dopóki nie będzie dopytywał to po co ma cokolwiek więcej mówić. Wypił całą zawartość naczynia, po czym odłożył na blad.
- Dolej jeszcze... - Rzekł, coś czuł, że trochę tutaj posiedzi.

Re: Krew Ahrouna [Primeval & Sylvan]

: sob sie 05, 2023 10:48 pm
autor: Sylvan Vulkodlak
Dolał mu a co tam. Jest mężczyzną, da radę.
-Ostre słowa- Takie dał podsumowanie. Nie będzie tego jakoś bardzo komentował. Chłop wiedział czego oczekuje od drugiej strony i to raczej dobrze, byle nie kład poprzeczki za wysoko.
-Nie wiem ale z chęci posłucham- Tak, oczywiście, ze będzie dopytywał i drążył.
-Oczywiście- Dolał mu znowu, bo jak sam klient chce, to nie będzie mu bronił. Siwek za to z chęcią posłucha co nieco.