Strona 4 z 4

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 1:46 am
autor: Los
Trzask łamanych kości i nagłość z jaką towarzyszy temu ból, była ci dokładnie znana. Aczkolwiek nawet dla ciebie, zahartowanego wojownika, ból był częścią twojego życia. A twoja determinacja ci o tym przypominała, pewnie dlatego jeszcze byłeś na tym świecie razem z nami, aczkolwiek nie byłeś sam. Pomimo, iż spełniłeś narzucone ci zadanie, dwa konie pełni zdrów uciekły z stąd, a jednorożec, choć nie mogłeś tego widzieć, pobiegł prosto do ciebie mocno już osłabiony. Jego róg błysnął, a wraz z nim nastąpił potworny ból leczących i zrastających się kości. Mięśni, tkanek i narządów wewnętrznych. Ból tak ogromny, że aż stawał się przyjemny, i to dosłownie. Oznaczał, że żyjesz... A twoja świadomość była na miejscu, mogłeś również poczuć niejakie wzruszanie, radość i smutek. Tak oto właśnie kiedy wzrok zaczynał dostrzegać cokolwiek więcej niż biel, dostrzegłeś ostatnie tchnienia białej, nieskazitelnej istoty. Tak ostanie, gdyż zaraz po tym niemalże było ci dane posmakować krwi jednorożca, uderzonego od tyłu w głowę /Siła 81/, pochwyconego i rozerwanego na dwie części /Siła 156/ przez Trolla. Jedyne co mogłeś teraz poczuć, to jak twój gniew się zbiera, jesteś w stanie go okiełznać, aczkolwiek czy tego chcesz..?

/Możesz popaść w furię, bez kosztu punktu akcji.
Nieskazitelna Odnowa - Uzdrawia całe twoje ciało, ustawia zdrowie na 70%, aczkolwiek po 3 postach jej efekt sprawi, że zaśniesz...
Więcej odpowiedzi na PW.

Jednorożec:

60
80

160
30
- 129/250
- 237 HP!

Troll:

14
200

25
15
78/300


Primeval:
206/295
- 235 HP
Zdrowie => 70%

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 2:11 am
autor: Primeval
Zdecydowanie nie! Może był półświadomy tego wszystkiego co się właśnie działo, ale przez całe swoje życie nie spotkał takiej istoty, która nawet go nie znając, nie postanowiła uciekać póki jeszcze mogła, a postanowiła go uleczyć... Tym bardziej za cenę życia. Na pewno to zmieni nieco postrzeganie tych istot przez Primevala. Pełen nowych sił dał się ponieść gniewowi. Jego ramiona jak i aura stanęły w płonącej jak i niebieskiej energii. Poczuł jak w jego żyłach pływnie jego krew, a jego ręce aż świecą. Warknął, po czym od razu, bez żadnego zastanowienia wskoczył na równe nogi od razu zamachując się prawą łapą ku szyi /Atak 84/, chcą dosłownie przeorać ją pazurami. Być może nawet doprowadzić do jej oderwania! Natomiast nie czekając zbyt długo następnym atakiem przyszył jego klatkę piersiową/Atakt 91/, chcąc dosięgając serca i wyrwać je nim Troll na nowo zacznie się regenerować. Jeśli Primevalowi uda się go tym zabić, to i tak będzie chciał w przypływie furii rozerwać każdy kawałek jego ciała na kawałki! A serce pewnie pożre...

/Furia Aktywna przez następne 3 tury.
/Efekt: Zerwanie Wszelkich Okowów Mentalnych; Siła Woli Wzrasta o 5; Regeneracja Wzrasta;
- 5 mocy oraz + 10 HP dla Primevala

/Spis Ran:
* Brak poważniejszych ran. Wycieńczenie mięśni /39 <=> (130 - 91)/
* Brak poważniejszych ran. Wycieńczenie mięśni /39 <=> (105 - 66)/
* Reszty na razie brak...

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 2:38 am
autor: Los
Tak się właśnie stało, Troll nim zdążył zareagować poczuł tylko jak jego głowa dryfuje w przestworza tym samym porzucając świadomość tego świata. Zaraz po tym wydarłeś jego serce, ten cios zdecydowanie przypieczętował jego los. A jak mogło smakować? Pewnie gorzkie do kwadratu i niekoniecznie różniące się od... zwykłego serca. Na pewno żylaste i chrupiące zza razem. Natomiast następne twoje postępowanie było bardzo brutalne, porozrywane części ciała za chwilę leżały na całej polanie, a krew i jej smród roznosił się wszędzie. Na pewno ktoś, to będzie tędy przechodził szybko odkryje do jakiej masakry tutaj doszło. Tyle dobrego, że Furia utrzymywała ciebie przy świadomości... jeszcze...


Troll:

14
200

25
15
-9/300
- 175 HP!
+ 87


Primeval:
216/295
+10 HP

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 3:00 am
autor: Primeval
Rzezi nie było końca, a mu sprawiała ona wyjątkową satysfakcję. W szczególności, iż jeszcze chwilę temu prawie doprowadził do jego śmierci! Aczkolwiek nie był wstanie myśleć o niczym innym... Cios za ciosem, gryz zza gryzem, aż z ciała trolla nie została dosłownie kupa krwi i miazga. Wtedy dopiero gniew zaczął powoli z niego uchodzić, chociaż pragnienie krwi było ciągle potężne. Odwrócił się w stronę dwóch połówek jednorożca. Nie było w nim, ani krzty życia, leżały tak po prostu. Podszedł do nich, po czym wyciągnął z niego coś co mogło przypominać serce oraz wyrwał róg z jego głowy w całej okazałości. Zawahał się, gniew powoli przechodził, a tak świadomość również wolno wracała... Ta cząstka człowieczeństwa biła się z tą żądną krwi i śmierci bestią... /Siła Woli 10/ Trzymał serce w prawej ręce, a róg w lewej. Jednak jego człowieczeństwo zostało zagłuszone poprzez głód i żądze śmierci. W tej chwili podniósł serce i pożarł je, jak każdej innej upolowanej przez niego bestii. Pewnie musiało smakować jak serce konia, aczkolwiek energia musiała być niezwykle odświerzająca, czysta i nieskalana. Przynajmniej teraz miał już pewność, że nikt nie sprofanuje tak ważnego organu... Chyba?

/Furia Aktywna przez następne 2 tury.
/Efekt: Siła Woli Wzrasta o 5; Regeneracja Wzrasta;
+ 10 HP dla Primevala

/Spis Ran:
* Brak poważniejszych ran. Wycieńczenie mięśni /34 <=> (39 - 5 )/
* Brak poważniejszych ran. Wycieńczenie mięśni /34 <=> (39 - 5 )/
* Reszty na razie brak...

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 3:06 am
autor: Los
Na to chyba już trochę za późno, ale doceniam próbę powtrzymania się. (Powinno być d25, a nie d20, ale oj tam to...) Tak jak się spodziewałeś, serce jednorożca było inne... Nieskazitelnie Czyste, pełne życiodajnej energii, a poza tym to pewnie nie za wiele się od końskiego różniło. Tak czy siak, im bardziej twój gniew słabł, tym bardziej stawałeś się zmęczony. Praktycznie już spałeś na nogach. A róg jaki "wydobyłeś" był zadziwiająco sporych rozmiarów. praktycznie prawie pół metra i emanowała od niego tak samo czysta aura, a sam dotyk był raczej chłodny, ale przyjemny dla ciebie.

/W następnym poście zaśniesz.

Primeval:
226/295
+10 HP

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 3:17 am
autor: Primeval
Na pewno zapamięta tego jednorożca, a róg Primeval schował jeszcze zza czasu do torby, nie chciał w końcu o nim zapomnieć, aczkolwiek... <Ziew...> Zmęczenie dawało mu się we znaki, nawet pomimo swojej domeny działania do ostatku sił... Postanowił zabrać się stąd, puki noc młoda... A raczej już po północy dawno, wszedł do lasu i niemalże szurając kończynami po ziemi, ostatkiem świadomości przemienił się w Hispo. Doczołgał się do większej gęstwiny wysokich krzaków i pobliskich drzew, ukrywając się w nich. W tym momencie nawet jeśli jego gniew wciąż się tlił, to ustąpił on miejscu zmęczeniu. Po tym właśnie zasnął...

/Furia kończy się po tym poście
/Efekt: Siła Woli Wzrasta o 5; Regeneracja Wzrasta;

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 3:27 am
autor: Los
Chociaż bardzo się starałeś, ostatkami sił znalazłeś... powiedźmy, że prymitywne schronienie, wtedy również zapadłeś w sen. Wtedy była jeszcze noc, aczkolwiek twój sen trwał całe 24 godziny, także jak już wybudziłeś się, nastał właśnie wczesny poranek. A twoje ciało było dosłownie jak nowe, nawet żadnej traumy, ani złych myśli. Nie czułeś zmęczenia, ani nawet bólu. Ten dzień przywitał cię cieplutko swoimi promieniami. A jeśli się odmienisz, to przypomnisz sobie również, że masz róg jednorożca w swojej torbie, a jego powierzchnia jest ciepła i przyjemna w dotyku. Teraz nie zostało ci nic, jak tylko wrócić do Cross City i porządnie się najeść. W końcu cały wczorajszy dzień przespałeś.

/Dzięki za wzięcie udziału w polowaniu. Mam nadzieję, że się podobało i polecam się na przyszłość.

Primeval:
295/295
75
Stan Zdrowia i Mocy => 100%

/Spis Ran:
* Brak

Re: Martwy Las

: sob lis 26, 2022 3:43 am
autor: Primeval
Przewrócił się na drugi bok w poszukiwaniu poduszki, aczkolwiek nie trafił na takową. Otworzył leniwie oczy, a gdy tylko dostrzegł, że jest poza domem wstał na prędkości. Rozejrzał się, przypominając wydarzenia z poprzedniej, jak mu się, wydawało nocy. Były nieco mgliste, aczkolwiek na tyle przejrzyste, że potrafił zrozumieć co się wydarzyło. Przybrał postać człowieka, a zaraz potem zaczął szukać rogu... a gdy go wyciągnął. No cóż... Uklęknął i nie zostało mu nic jak tylko przeprosić to szlachetne zwierzę. Przez chwilę medytował w ciszy, po czym schował róg jednorożca z powrotem do torby owijając go materiałem. Teraz nie mógł za nic na świecie pozwolić na stracenie tej pamiątki. Miał zamiar trzymać go do końca swoich dni, aby uczcić pamięć jego... wybawcy? Przemienił się w Hispo, a zaraz później wyruszył prosto do Cross City, nie będą jeszcze świadomym, że jego dzień wolny właśnie się skończył. Nie żeby się tym jakoś bardziej przejmował... I tak pewnie spędziłby go na ćwiczeniach i Arenie. Wrócił tą samą drogą, którą tutaj przybył. Robiąc przerwy na odpoczynek. Udało mu się wrócić do miasta jakiś czas przed wieczorem.

/ZT