Strona 25 z 31

Re: Klub tanca

: czw sty 11, 2024 4:55 pm
autor: Mephisto Kudo
Padła kusząca propozycją ze strony Rudej - Mogę? - powiedziałem wesoło, jak już sama zaproponowała to dlaczego by nie? No właśnie! Trzeba to wykorzystać - To jak spiszę wszystko to Ci dostarczę - nie odebrałem tego jako coś co nie będzie miało miejsca a odwrotnie.
I fajnie postara się coś załatwić no i elegancko, jeszcze bardzie byłem zadowolony z tego spotkania. Nie zdziwiłem się kiedy się ode mnie nie odsunęła w końcu olśniłem ją swoją męskością! Zastanowiłem się - Najpierw musze nauczyć się tańczyć a później się resztę zorganizuje - powiedziałem wesoło. Pokiwałem twierdząco głową - Dobra to tu masz mój adres i jakby co to możemy zacząć od weekendu. Jak Ci pasuje? - poczekałem na odpowiedź - Będę się zbierał - puściłem do niej oczko. No i tyle - To na razie - powiedziałem a sam opuściłem klub.

Zt

Re: Klub tanca

: czw sty 11, 2024 5:31 pm
autor: Nari Orecev
Niedowierzała własnym uszom, no na prawdę wziął to na serio - Nie - odpowiedziała od razu aby ten nie miał żadnych złudzeń. Do niego chyba nie docierało to co mówiła - Powiedziałam, że nie - miała nadzieję, że tym razem dotarło a jak nie to się rozczaruje.
Szybka zmiana tematu i dobrze nie miała ochoty wdawać się bardziej w poprzednią dyskusję - W weekend mogę - wzięła od niego karteczkę z adresem. Nie zatrzymywała chłopaka pomachała mu tylko na do widzenia a sama wróciła do pracy.
Przerwa mijała ku końcowi tak więc na szybko upiła kilka łyków wody ponownie rozciągając ciało a gdyby koleżanki chciały się dopytywać o Zielonka szybko je spławiła. Wróciła na scenę i tak minął Nari kolejny dzień w pracy. Zeszła z podwyższenia idąc się przebrać i umyć. Jak wszystko zrobiła pozbierała swoje klamoty i wyszła. Na jutro musi się wyspać i nie spóźnić.

zt

Re: Klub tanca

: pt lut 02, 2024 9:02 pm
autor: Nari Orecev
Dziewczyna przyszła do pracy jak zwykle zajmując się tym o co ją poprosili. Nie przeszkadzało jej jak miała robić coś innego niż taniec to znaczy zastępować kelnera i obsługiwać ludzi. Wtedy również pomagała na zapleczu w przynoszeniu rzeczy. Praca o dziwo spokojna z wyjątkiem kroków, które musiała robić podczas obsługiwania klientów. Co jakiś czas spoglądała na scenę uśmiechając się do koleżanek. Zmiana minęła jej spokojnie a po niej zabrała się do domu.

zt

Re: Klub tanca

: ndz mar 03, 2024 10:40 pm
autor: Nari Orecev
Dziewczyna przyszła do pracy wykonując wszystkie swoje obowiązki. Dzisiaj była na sali obsługując klientów, nie każdy był dość przyjemny ale potrafiła radzić sobie i z takimi elementami. Nic konkretniejszego się nie działo, prócz tego gdy pod koniec pracy jedna z dziewczyn na scenie zasłabła i musiała ją zastąpić. Nie było to dla niej problemu do końca pracy nie zostało zbyt dużo czasu a na sali też nie było zbyt dużo osób więc kiedy dostała pozwolenie zajęła miejsce koleżanki. Tak właśnie minął dzień w pracy Nari, po zakończeniu jej przebrała się wychodząc.

zt

Re: Klub tanca

: wt mar 19, 2024 10:13 pm
autor: Takaro
Wpuścił ją pierwszą. Nie wynikało to z wychowania czy coś. Po prostu ona znała to miejsce, a on nie. Wolał nie wychylać się za bardzo. Był ciekawy tego miejsca i tego co tutaj się będzie działo. Poprawił swój strój. No zaraz chyba będą robili t c tam maja robić, nie? Nie pokaże, że trochę cyka.

Re: Klub tanca

: wt mar 19, 2024 10:29 pm
autor: Nari Orecev
Przy samym otwarciu drzwi z środka dobiegała się głośna muzyka stosunkowo nie odpowiadająca wystrojowi, słodki zapach oraz lekki zaduch. Skinęła głową Takaro za wpuszczenia ją przodem, weszła do środka. Na początku światła mogły razić, było zdecydowanie zbyt jasno w porównaniu z nocnym niebem. Wnętrze było zdobione pięknymi materiałami, kolumnami z pnącym się bluszczem, gdzieniegdzie ustawione wielkie wazony z kwiatami. To właśnie od nich unosił się w powietrzu słodki zapach. Na każdym stoliku była postawiona patera z różnymi słodkościami i słonymi przekąskami. Wokół każdego stolika wisiały zasłony, którymi można było oddzielić się od sąsiada ale nie zasłaniały sceny. Każda kelnerka i kelner byli identycznie ubrani do nowo obecnej dwójki.
Nari pokazała ręką aby Blondyn ruszył za nią a ona po kilku chwilach przywitała się z koleżanką starając się jej coś przekazać i jednocześnie wskazując na chłopaka. Muzyka skutecznie zagłuszała słowa kobiet. Ruda podeszła do Takaro wskazując mu ledwo dostrzegalne drzwi - Tam! - krzyknęła aby mógł usłyszeć. Ona i jej koleżanka ruszyły w tamtą stronę.

Re: Klub tanca

: śr mar 20, 2024 8:56 pm
autor: Takaro
Poszedł za nią. Było tutaj bardzo głośno. Chłopak próbował jakoś sie w tym wszystkim odnaleźć ale nie będzie to proste. Poszedł pociągniętym, za nią.
-O co chodzi ruda- Spojrzał na nią pytająco. Nie bardzo wiedział z czym moze mieć teraz do czynienia.

Re: Klub tanca

: śr mar 20, 2024 9:26 pm
autor: Nari Orecev
Dziewczyny nie odzywały się do siebie i innych dopóki nie odtarły do wskazanych drzwi. Odsłoniły wiszący na nich materiał wchodząc do środka. Nari poczekała, aż Takaro również się znajdzie w pomieszczeniu i dopiero wtedy zamknęła drzwi. Od razu zrobiło się ciszej i można było swobodnie porozmawiać. Ruda opisała koleżance z grubsza dlaczego jest tu Blondyn od razu przebrany do pracy. Nie wspomniała o tym, że jest niewolnikiem a tylko tyle iż chce zobaczyć jak się pracuje w takim miejscu i czy mu się spodoba. W międzyczasie wyszła także nowa informacja, że Nari będzie musiała zastąpić koleżankę na scenie co się nie bardzo spodobało Rudej z kilku powodów. Miała dzisiaj mieć luźniejszy dzień ze względu wcześniej nadrabianych godzi plus nie była jedyną osobą na zmianie, która potrafiła zatańczyć ten układ. Furknęła pod nosem niezadowolona. Powiedziała, że pójdzie porozmawiać z szefem, że nikt z nią o tym nie porozmawiał bo to już nie pierwszy raz kiedy ją w coś takiego ładują a jak Riki nie chce się pracować to równie dobrze może wyjść i nie wracać.
Dziewczyna ruszyła do drzwi choć koleżanka próbowała ją namówić aby się zgodziła na co ta stanowczo odmówiła do tej osoby nie miała więc starała się zachować odpowiednio - idziemy - rzuciła do chłopaka robiąc gest głową. Na swoje nieszczęście spotkała wspomnianą koleżankę w drzwiach nie omieszkając jej powiedzieć co myśli o jej zachowaniu i wymigiwaniu się od pracy oraz zwalaniu wszystkiego na innych. Opuściła pomieszczenie wracając na głośną salę. Upewniła się, że Blondyn jest tuż albo obok niej - Idziemy do szefa! - starała się powiedzieć to dość głośno aby chłopak mógł ją usłyszeć.

Re: Klub tanca

: sob mar 23, 2024 8:59 pm
autor: Takaro
Nie rozumiał tej sytuacji. Widział jedynie, ze dziewczyna jest wkurzona. Nie przerywał im rozmowy. Tak. Rozmowy. Dopiero kiedy poszedł za nimi, to podszedł to zaczepił ją.
-O co chodzi?- Nie rozumiał a chciał zrozumieć. W końcu bez powodu, ta by sie tak nie wściekła. No chyba.

Re: Klub tanca

: ndz mar 24, 2024 6:24 pm
autor: Nari Orecev
Owszem Nari była zła ale nie na chłopaka, odetchnęła spokojnie - Wiedzą, że mam zmniejszone godziny pracy! - zaczęła mówić głośniej, nie wiedział czy chłopak dobrze wszystko usłyszy przez głośną muzykę. Zawołała go ręką, choć pewnie nie musiała bo i tak by poszedł za nią. Skierowała się do kolejnych drzwi otworzyła je wchodząc go środka. Tak jak poprzednio było tutaj ciszej niż na sali.
- Wszyscy zostali poinformowani, że mam zmniejszone godziny pracy. I czasem jestem jako kelnerka a czasem tańczę ale ostatnio zaczynają coraz częściej mnie wkopywać w oba stanowiska przez co muszę zostawać dłużej bo zawsze coś pomimo tego, że nie jestem jedyną osobą znającą układy taneczne. Dzisiaj na zmianie jest dziewczyna, która też je zna i ma godziny do odpracowania. To i tak stwierdziła, że jej się nie chce i mam to zrobić ja bez zapytania o zgodę dlatego idę z tym do szefa - opowiedziała to po krótce bo było więcej niż tylko to. Zaczęła iść w głąb korytarza mijając z 4 pary drzwi nim się zatrzymała i zapukała przed wejście,