Strona 13 z 31

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 10:02 pm
autor: Helion Kanavar
Westchnął- Bo nikt inny go nie widzi i nie słyszy- No i ma odpowiedz, ze nie ma opcji by z innymi gadał-To dlatego chodziłem do lekarzy- No i do tego łatwo Zielonemu mówić. Nie ma do czynienia z nim cała dobę.
-Co?- aż dostał tika nerwowego an oku- Mówiłem, ze nic nie zrobiłem, nie jestem agresywny czy coś- No ile ma to mu powtarzać. Nie jest typem co komuś by coś zrobił, tym bardziej dziewczynie.
-Ja się wyprowadziłem- No jakby go wyrzuciła to by sie jej an oczy ze wstydu nie pokazał już.
-O tak jedyna ... kobieta.. jaką udało mi się poderwać to ty- Rzucił pół żartem pół serio. Zaśmiał sie kręcąc lekko głowa.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 10:15 pm
autor: Mephisto Kudo
Spojrzałem na niego - A jednak oboje znamy osobę, która mnie uświadomiła w tym że on koło Ciebie się kręci więc nie do końca masz rację - to była prawda gdyby nie Ketsueki nadal bym twierdził, że ma coś nie tak z głową. A teraz było już wszystko jasne.
Popatrzyłem na niego i ten jego tik - Stary obwoje wiemy w jakim stanie Cię znalazłem i co zrobiłeś ale fakt jej - wskazałem na Rudą głową - Pewnie nic - mówiłem szczerze.
- No i dobra, teraz wszystko jasne. A dlaczego? - splotłem palce ze sobą patrząc wyczekująco na odpowiedź.
- No wiesz co? - przez twarz przebiegł mi chytry uśmieszek - Nie zgodzę się z Tobą do końca - przysunąłem się bliżej trzepocząc rzęsami. No teraz to byłem serio jak kobieta, aż się zaśmiałem ze swojej głupoty.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 10:23 pm
autor: Helion Kanavar
Może miał rację. Nie chodził jednak w tej sprawie do innych osób z tego samego patronatu. Jakoś tak. Tutaj miał rację. Helion się chwilę zamyślił.
-Wiem, masz rację ale boję się myśleć co mogłem zrobić i nie wiem nadal co się stało- Może po prostu nadział się an coś czy coś... Bał się myśli, że mógłby kogoś zabić.
-Bo jestem głupi, odpowiada taka odpowiedź?- No i ten jednak drąży dalej.
Zaśmiał się lekko i podrapał po policzku.
-No w pewnym sensie jednak tak- Dodał szczerząc do niego ząbki-No inaczej by nie było tego co było potem- Dodał lekko cwanie. W detale sie nie zagłębiał.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 10:37 pm
autor: Mephisto Kudo
Oczywiście, że miałem rację. Gdyby trafił na kompetentnych ludzi jak dzięki mnie, tak wcale się nie wychwalam ale dzięki mnie poznał Ketsueki to wciąż byśmy byli w sinej dupie za przeproszeniem oczywiście.
Poklepałem chłopa po ramieniu - Spokojnie, damy radę albo Ty dasz radę - powiedziałem już bardziej wesoło.
- Nie, liczę na morał - patrzyłem na niego wyczekująco, niech mi trochę bardziej naświetli sytuację a nie mówi po główkach.
Zamyśliłem się na chwilę - Po części masz rację ale wiemy jak to się skończyło albo jak mogło - kilka razy poruszyłem do niego brwiami, no kurła gdzie ten kelner? Zaraz sam pójdę do tego baru i zamówię co trzeba. I zapaliła się lampka "A co ze sprawą?" pomyślałem.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 10:44 pm
autor: Helion Kanavar
No tak. No ale Helion jakoś nigdy głęboko się nie zastanawiał nad kwestią dziadka. No był z nim od dawna i w sumie to było coś normalnego, miał sposoby aby się ducha pozbyć an trochę ale to tam inna sprawa.
-Nie ma morału- Odrzekł bardziej stanowczym tonem niż wcześniej. Nawalił i tyle. Po co to drążyć bardziej. Zaśmiał sie i pokręcił głową.
-Ja to tam nie narzekam przecież- Dalej szczerzył do niego swoje ząbki. Przybliżył się tez bardziej.
-A jak mogło?- Uniósł kilka razy brewki.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 11:12 pm
autor: Mephisto Kudo
Zrobiłem zasmuconą minę - jak to bez morału? - zapytałem zawiedziony.
Furknąłem - A śmiałbyś narzekać -zaśmiałem się, chwilę po tym popatrzyłem na niego wymownie - No zgadnij - no mógłbym tą gierkę ciągnąć bez końca ale może nie tu gdzie on miał sprawę do załatwienia. Chociaż? Nie gościu ogarnij się i strzeliłem sobie w mordę. Zabolało, aż się skrzywiłem.
- Nie drąż, dobra? - powiedziałem rozbawiony sobą, co ja mam w tej głowie? No kurwa nic. Ach biedny ja biedny.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 11:17 pm
autor: Helion Kanavar
-No normalnie- Zaśmiał się i wzruszył lekko ramionami. Następnie nachylił się nad nim- Nie mam powodów nawet- Chwile tak wisiał i usiał. Nie wygodna poza.
-Nie jestem za dobry w zgadywanki- Uniósł lekko dłonie w oznace bezradności.
-A czy ja drążę w czymś?- Przechylił łeb w bok. Nie wyłapał. Ale zrobił niewinna minke do niego- Do możesz odrązyć mi- wyszczerz.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 11:27 pm
autor: Mephisto Kudo
Jak on kusił, no jak kusił. Zmierzyłem go wzrokiem - Nie po to tutaj jesteśmy - powiedziałem i nie zamierzałem strzelić buraka jak on.
- To akurat widać - zaśmiałem się klepiąc chłopa po ramieniu. Bo gdzieś śmiał bym indziej.
Zrobiłem przysłowiowego facepalma - Helion ja z Tobą nie wytrzymam - powiedziałem podpierając się o stół, śmiałem się bo co miałem zrobić. Nieoczekiwanie uderzyłem dłońmi w stół - Pierdziele idę sam - stwierdziłem stanowczo - Grzaniec? - wolałem się upewnić i poszedłem do baru. Może nie był to najlepszy pomysł ale coś mi zaschło w gardle i chciałem się napić.
Zamówiłem w barze to co chciał Helion i sobie 5 szotów oraz drinka, nim odszedłem do barmana to wypiłem wódkę. Zabrałem zamówienie, zapłaciłem i wróciłem do kumpla - Trzymaj - podałem mu zamówienie.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 11:33 pm
autor: Helion Kanavar
-Musisz psuć atmosferę co- Niby pytał niby nie. Oparł się wygodniej o loże. Był na pewno bardziej wyluzowany niz w momencie kiedy tutaj przyszli. Troche to dziwne.
-No ale co zrobiłem?- Nie rozumiał i nie łapał. Na pytanie tylko skinął głowa czekając aż kumpel wróci.
-Dzięki -Wyszczerzył do niego lekko ząbki- cos brałeś?- No poczuł woń alkoholu od niego. Uniósł pytająco do nieg jedną brew.

Re: Klub tanca

: pt gru 16, 2022 11:43 pm
autor: Mephisto Kudo
Wyszczerzyłem się szeroko pokazując swoje białe kiełki - Ależ oczywiście - powiedziałem wesoło.
Pomachałem ręką - Nic, nic - powiedziałem rozbawiony i ruszyłem dupę do baru.
Uśmiechnąłem się szeroko - Nie ma za co - podałem mu zamówienie - Jaaa nie ależ skąd - no pięć szotów na raz nie było dobrym pomysłem ale co tam, raz się żyje nie? Kłamać zbytnio też nie umiałem.