Strona 4 z 16

Re: Kwiecista Łąka

: śr cze 15, 2022 11:06 am
autor: Somali
Helion dobrze mówił, dla osoby spoza kręgu rasy mogło to się wydawać fascynujące, tajemnicze, dziwne ale dla nich to było naturalne. Nic dziwnego ani obcego a po prostu kolej rzeczy jaka następowała na ich drodze.
Teraz to Somali sięgnęła pamięcią próbując przypomnieć sobie czy widziała - Z bliska pierwszej przemiany to nie przypominam sobie abym widziała, czyli na pewno nie - uniosła wzrok ku górze - Ale w ogóle widziałam waszą przemianę z bliska, kiedy przyjaciel próbował mnie zabić i koleżankę - zamknęła oczy odwracając twarz w stronę mężczyzny z lekkim uśmiechem - Nie obwiniam go za to, wtedy działy się dziwne rzeczy a on po prostu padł ich ofiarą - taka była prawda. Wiktor nie miał pojęcia co się wtedy z nim działo gdy je zaatakował, stracił świadomość swoich zmysłów a gdy je odzyskał to sam zasłonił je swym ciałem przed wrogiem. Więc na pewno nie zrobił tego specjalnie czy z premedytacją.

Re: Kwiecista Łąka

: pn cze 20, 2022 11:12 am
autor: Helion Kanavar
Niezbyt dobre doświadczenie. Podrapał się po karku. Próba zabicia kogoś to nie jest dobry początek znajomości czy coś.. No on sam został zwyzywany w końcu za głupi żart. No ale w z drugiej strony to fakt, postąpił głupio, nawet jeśli nie chciał nikogo skrzywdzić.
-No czasem to trzeba uważać, różne rzeczy potrafią się zadziać i nie zawsze myślimy... jak trzeba- no to troche mogło zabrzmieć dziwnie ale no tak już bywa.
-No ale wszystko skończyło się dobrze jak widzę- no inaczej nie było by jej tutaj, nie?

Re: Kwiecista Łąka

: śr cze 22, 2022 5:06 pm
autor: Somali
Skinęła głową - Tak los potrafi być nieprzewidywalny - zgodziła się z mężczyzną.
- Tak - odrzekła wesoło. Gdyby było inaczej to na pewno wąchałaby kwiatki od spodu o ile by z niej cokolwiek pozostało. Życie jest jak rzeka raz ma spokojny nurt a później porywa wszystko na swojej drodze.

Re: Kwiecista Łąka

: sob cze 25, 2022 3:57 pm
autor: Helion Kanavar
-Może się przejdziemy zamiast tak stać? Chyba, że chcesz gdzieś iść-Nie będzie natrętny a niedługo wróci do swojej formy i cała pewnością połozy się poleżeć, bo i ciepło, a on będzie po zmianie zmęczony. Machnął lekko ogonem.
-Jak reagują pacjenci jeśli dowiedzą się kim jesteś?- Tak troche go to zainteresowało jak ta myśl tak przyszła mu do łba. Nie myślał nad tym jeszcze wcześniej ale w sumie sam nie wie jakby zareagował.

Re: Kwiecista Łąka

: sob cze 25, 2022 10:50 pm
autor: Somali
- Bardzo chętnie - odpowiedziała podnosząc się z ziemi - A gdzie chciałbyś pójść? - zapytała. Możliwości do spacerowania mieli dużo nie tylko w samym parku ale i całym mieście.
Na kolejne pytanie przekrzywiła lekko głowę w bok - Różnie ale zazwyczaj patrzą na mnie niechętnie a niektórzy nawet odmawiają leczenia. Chociaż staram się tego nie ujawniać - taka prawda. Wampiry przez atak na Cross wciąż miały przypięte łatki ale nie ma co się dziwić. Ludzie po prostu się boją i są nieufni w stosunku do nich.

Re: Kwiecista Łąka

: sob cze 25, 2022 11:12 pm
autor: Helion Kanavar
-A to nie wiem- Nie myślał, gdzie mógłby się udać- Po prostu nie chciał już tkwić w jednym miejscu, rozruszanie się byłoby w porządku.
-No ja się nie dziwie, ze mogą się bać- Może to troch nie taktowne czy coś ale Helion nie do końca taktowny był. Możliwe, że jakby był człowiekiem i dowiedział się, ze lekarz to wampir, to bałby się. W końcu krew i te sprawy. Lekko machnął ogonem.
-Ale skoro pracujesz to chyba jest w porządku- No chyba inaczej by ją zwolniono?

Re: Kwiecista Łąka

: czw cze 30, 2022 6:15 pm
autor: Somali
- To może przejdziemy się alejkami? - zaproponowała widząc, że chłopak nie ma pomysłu na to gdzie iść.
- Mnie również to nie dziwi ale czasem smuci. Grunt to zdobyć zaufanie takiego pacjenta aby mógł się czuć komfortowo - powiedziała z lekkim uśmiechem. Nie mogła sobie odpuszczać a tylko pracować nad sobą ale oczywiście kiedy pacjent kategorycznie nie chciał mieć z nią nic do czynienia to nie naciskała ale i tak nadzorowała jego leczenie.
- Tak, staram się ile mogę aby każdy mógł być zadowolony - skinęła głową powoli ruszając w stronę wcześniej wspominanej alejki. Zatrzymała się na chwilę czekając na mężczyznę.

Re: Kwiecista Łąka

: czw cze 30, 2022 8:17 pm
autor: Helion Kanavar
-Dobry pomysł- Skinął jej lekko głową- No mówi się, że ludzie boją się tego czego nie znają- No tak to już jest, a czyn się bał? niezbyt ale może powinien.
-Ciężka robota, ja to raczej w pracy skupiam sie aby po prostu zadowolić siebie i no lubię babrać się w oleju- Może to byc troche dziwne- Czuć swąd maszyn i ogólnie no- Jakoś tak

Re: Kwiecista Łąka

: pn lip 04, 2022 11:46 am
autor: Somali
- Tak to prawda, ale czy nie każdy z nas ma swoje lęki? - nie ważne kim się było, na jakim stanowisku czy rasy. Każdy miał coś czego się obawiał, ludzie nie ludzie funkcjonują podobnie.
Somali słysząc wypowiedź Heliona lekko się zaśmiała - Jesteś trochę jak takie duże dziecko, brudne a szczęśliwe - powiedziała dość wesoło bez jakiegokolwiek przekąsu. Uniosła jedną brew do góry - Czyli masz już taki wyczulony nos, że wiesz kiedy trzeba wymienić olej albo jak coś się spaliło czy przepaliło? - coś takiego było godne podziwu, może to i jego doświadczenie mu pozwala na takie trafne oceny albo po prostu ma do tego smykałkę i nie da się tego ukryć. Wampirzyca ruszyła wolnym krokiem po niedalekiej ścieżce.

Tutaj.

Re: Kwiecista Łąka

: czw mar 30, 2023 5:18 pm
autor: Ketsueki Ōkami
Dotarli do parku, gdzie Ket od razu skierowała się na polanę. Tu był dużo wolnej przestrzeni. Wskazała Perrito, że może sobie polatać w okolicy, niech rozprostuje skrzydła, nim zaczną trenować wspólne loty. Odwiązała też jedną fretkę i sama zaczęła biec wzdłuż linii drzew. Po chwili biegu zagwizdała przywołując stworzenie. Nie przerywając biegu, czekała aż wystarczająco się zbliży i wyrzuciła fretkę w powietrze, by mógł ją sobie złapać w locie.